blazers

Na dzisiejsze święto /to nieoficjalne/

Jasiu pyta taty:
- Tato czy to prawda, że przyniósł mnie bocian?
- Tak Jasiu.
- Tato mama taka laska, a ty z bocianem kręcisz.

Raz, ni w pięć ni w dziewięć przyszedł bocian do chirurga i mówi:
- Chcę być orłem!
- Słuchaj bociek - mówi doktor - tego się nie da zrobić, ale dam ci radę: Zapisz się na siłownię, bierz sterydy, przypakujesz i będziesz wyglądał jak orzeł.
Bocian wziął się za siebie - pakował, łykał sterydy i faktycznie z dnia na dzień jego nogi, szyja, a także dziób stawały się coraz masywniejsze i krótsze, wątła klata robiła się coraz szersza, tyłek coraz bardziej napięty. Bocian z zadowoleniem przyglądał się sobie w lustrze:
- Mmmm... - mruczał - przystojniaczek... jak ten, no... Bielik albo i lepiej, ho ho ho...
W końcu nadszedł ten wspaniały, wymarzony dzień. Wieczorem odpicował pióra, wyglancował dziób, a następnie udał się do ekskluzywnego klubu zarezerwowanego tylko dla orłów. Z impetem wparzył do środka i zakrzyknął:
- Kelner! Dwie sety ale już!
W klubie zapadła cisza, orły spoglądały po sobie nieco zmieszane. Tymczasem kelner obrzucił wzrokiem masywną postać w drzwiach i spokojnie odparł:
- To jest klub dla orłów, idź stąd gąsior!

Bocian niesie dziewczynkę i chłopca. Maluch pyta współpasażerkę;
- Jesteś moją siostrzyczką?
- Nie, latam tu tylko jako stewardessa!

 

Dzień dobry
Do zestawienia się grzecznie dopisałam i z niecierpliwością czekam na wyniki. Postanowiłam dzisiaj otworzyć trochę skrzynek i poszukać darmowych prób na koło. Wypadło +1 do stodoły, niewiele, ale zawsze trochę się roślinkę podgoni. Przy okazji otworzyłam 13 skrzynek oddania i chyba rozbiłam bank



To chyba na osłodzenie dzisiejszej wycieczki. Pojechaliśmy z małżonem do Rud Raciborskich, żeby przejechać się kolejką wąskotorową i zobaczyć opactwo cystersów. I wszystko było by pięknie, gdyby nie pamiątkowa fotka, którą cyknął nam po drodze fotoradar Było 50, małżon jechał 80, co oznacza 6 punktów i 300 zł. mandatu. I za co ja sobie teraz nakupię dóbr farmowych??

 

Aga skrzynki Cię cudnie obdarowały Rozbiłaś bank bez wątpienia Gratuluję

Za to przygoda podczas wycieczki już nie do pozazdroszczenia Teraz DP musi Ci te dobra farmerskie wynagrodzić

6 rurociąg, ale powolutku się te talary zbierają, bo mało ich.

 

Dziękuję, nie często mnie takie cuda na farmie spotykają A szanowny małżonek musi teraz sobie swoich przyjemności odmówić, bo na szczęście zarabiam więcej od niego i farmowe dobra sama sobie kupuję

 

To przynajmniej masz tyle dobrze, że sama sobie osłodzisz A DP musi kombinować

 

Dzień dobry

Aga, ale skoro to było dzisiaj, to jeszcze nie masz mandatu, nie masz zdjęcia i nie wiesz co dostaniesz pocztą, tak ?
Pytam, bo od takiego pstryka do mandatu, to jest bardzo daleka droga, która wcale nie musi skończyć płaceniem mandatu, a już z pewnością kierujący nie otrzyma żadnych punktów karnych.

Gratuluję rewelacyjnych łowów w skrzynkach

 

Nie wiem, co będzie. Póki co był tylko błysk, a ja nie zdążyłam się uśmiechnąć. W dodatku nie byłam pomalowana, bo przecież na wycieczkę się wybrałam, więc na zdjęciu kiepsko będę wyglądała
A tak serio, to jeszcze nigdy nie mieliśmy takiej sytuacji, więc nie wiem jaka jest procedura. Jeśli samochód jest zarejestrowany na mnie to ja dostanę mandat? Przyjdzie pocztą mandat, czy wezwanie na komendę? Muszę coś poczytać w temacie

Dziękuję

 

To jest absolutnie wykluczone, bez względu na obecność uśmiechu, czy jego brak

Otrzymasz wezwanie z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego do wskazania kierującego, który jest domniemanym sprawcą wykroczenia. To nie jest jeszcze mandat, mimo, że treść tego wezwania na to wskazuje.
Nie udzielasz odpowiedzi na to pismo.
Wobec braku wskazania kierującego, może nastapić ponowienie wezwania do wskazania sprawcy i wtedy już należy odpisać, że sprawcy nie wskażesz, ponieważ nie masz obowiązku narażać na konsekwencje osób najbliższych.
W takim układzie, kwota mandatu zostanie powiększona o 100 zł i zostanie on nałożony na właściciela pojazdu ... bez punktów karnych, ponieważ nie ustalono winnego wykroczenia.
Wezwanie, które otrzymasz, jest o tyle istotne, ze będzie w nim wartość przekroczenia dozwolonej prędkości.
Piszesz, że było 50, a jechane 80, ale w świetle obowiązującego taryfikatora ... :

Od 21–30 km/h od 100 do 200 zł i 4 pkt karne
Od 31–40 km/h od 200 do 300 zł i 6 pkt karnych

... każdy kilometr jest ważny i jeżeli to nie było 31, tylko 30, to już masz teoretycznie 200, a nie 300.
Trzeba również pamiętać, że cała procedura od popełnienia wykroczenia, do dnia wręczenia mandatu, nie może przekroczyć 60 dni.
Dlatego teraz czas działa na Twoją korzyść

 

Cóż ,kiedy ja odpowiedziałam ,ze nie wskażę sprawcy ,usłyszałam ,że w takim razie sprawa zostanie skierowana do sądu. Finalnie punkty karne dostałam

 

Nie wiesz kto jechal czyli teoretycznie mogli ci go ukrasc..
warto poczytac akty prawne a nie sugerowac sie wycinkami z prasy...
http://www.infor.pl/prawo/wykroczen...a-odmowic-przyjecia-mandatu-z-fotoradaru.html

 

Igraszko, rozmawiamy o sytuacji, kiedy przekroczenie prędkosci zarejestrował fotoradar, a Ty rozmawiałaś z policjantem.
W Twoim przypadku procedura jest zupełnie inna.
Poprosiłaś oczywiście pana policjanta o okazanie dokumentów legalizacyjnych urządzenia pomiarowego, sprawdziłaś ich ważność, sprawdziłaś czas dokonania pomiaru, pojazd policji nie był ukryty i nie padał deszcz ?
Jeżeli tak i wszystko się zgadzało, to upór nie ma sensu i niestety mandat trzeba przyjąć ... wraz z punktami.

 

Ależ psze pana błysnęło podczas jazdy tak jak agbiko ,niewyrazne zdjęcie dostałam dwa tygodnie pózniej, a jeszcze pózniej po wymianie uprzejmej konwersacji listownej ,zadzwoniono do mnie i uznałam że dłużej opierać się nie będę

 

Coś mnie podkusiło żeby spróbować wrócić na OFF /winię mega upał/ i lekko się poudzielać, zerknąłem w bardziej poczytne obecnie wątki /wybór niewielki/, czasem trafiałem przed nożycami /swoją drogą podziwiam rozstrzygających spory sędziów + ich bezstronne decyzje/ i ......... raczej wiem czemu mnie tutaj już nie ciągnie i więcej znikam niż się pojawiam.
Takich /bagienko/ klimatów mam wystarczającą ilość w realu, a na forum szukam luzu, humoru, czasem ciekawostek na temat gry, no i ludzi /normalnych/.

Niezmiennie podziwiam tych co lubią podnosić sobie ciśnienie wirtualnymi wrogami /sic!/.
Ja tam cały czas zbijam, taka rodzina.

Chyba za długo byłem na słońcu, w końcu kogo obchodzą takie dyrdymały zblazowanego typa.


Bry w sandałach /rzadko/.

 

Ależ dziękuję bardzo Będę udawała, że to prawda

Dziękuję wszystkim za porady. Nie pozostaje nic innego, jak czekać na najlepsze zdjęcie w moim życiu (nie licząc tych rentgenowskich ) Wtedy się zastanowię co dalej i jak to rozegrać

 

Dlatego jest bardzo istotne jaka korespondencja przyjdzie do domu.
Czy to będzie Policja, czy Straż Miejska, czy GITD ... czy to będzie mandat karny, czy to będzie wezwanie do wskazania kierującego pojazdem. Ostatnio fotoradarami zajmuje się GITD i przesyłają zapytanie o wskazanie sprawcy wykroczenia.
Powinnaś odmówić, a uprzejmy policjant powinien poinformować Ciebie o Twoim prawie do takiej odmowy.
Dlaczego ?
A dlatego, że takie prawo masz ...

W odniesieniu do korzystania z prawa odmowy zeznań przez osobę najbliższą przeciw osobie najbliższej należy wskazać, iż uprawnienie to dotyczy następującej grupy osób:

• wstępnych (a zatem rodziców wobec dzieci, dziadków wobec wnuków etc.);
• zstępnych (czyli dzieci wobec rodziców, w tym przysposobionych);
• rodzeństwa;
• małżonka;
• powinowatych w tej samej linii lub tym samym stopniu;
• osoby pozostającej we wspólnym pożyciu (a zatem konkubiny lub konkubenta).

Twierdzisz, że sprawca wykroczenia znajduje się w w/w grupie, uprzejmie odmawiasz wskazania i jest koniec dyskusji.
Wobec niewykrycia sprawcy wykroczenia, nałożony zostaje mandat na właściciela pojazdu, bez punktów karnych, ponieważ punktami można ukarać jedynie sprawcę wykroczenia.

Marek jestem Igraszko

 

Ja w sukience. Też rzadki widok Własna babcia mnie nie poznała

 

B., moja śp. babcia też mnie w sukience nie poznała, ale to opowieść na po 22-giej i nie na ten OFF /treści/.

 

Podać Ci adres @ chętnie poczytam po 22-giej
Wyobraźnia przyprawia mnie o lekkie rumieńce a może to jednak podniesione ciśnienie na samą myśl o sukienkach

 

Znaczy, że foty też nie będzie?

Wyobraźnia szaleje Doktor i wirująca kiecka Wyślij jakimś tajnym kanałem

 

Być może byłem jednak bez sukienki /"na golasa" wolno tutaj pisać?/....... ciemność , widzę ciemność.

Wybaczcie, mam swoje lata, a masło żarłem na potęgę /entą/.




Nie na temat wspomnę, że otwarłem /sic!/ 17 /siedemnaście/ skrzyń z mega rarytasami od BP za poziomy powyżej dwasta.
FLorki .... będą jak se kupię, drzewa nawozowe nie zaszczyciły, za to TS-y, które teraz odkrywam .....
.... no rarytasy wpadają, aż się cieszę że je wystawiłem, same nowości /kto zerkał w skład ten wie/.