panoramaogrodnicza

No nie ogarniam tego, fakt.
W moim CV zawsze było tych języków znacznie więcej... hmm, pewnie doliczałam sobie zapasowe pary trampek

 

Oj, chyba Ci się coś pomerdało, z tego co pisałeś to jesteś uczniem zdającym właśnie maturę, a nie bezrobotnym poszukującym pracy,
zaprosić to Cię może kolega na imieniny.

Myślę, że Krasnal na to też nieszczęśliwie cierpi.

 

Jak miło, że ktoś potwierdza moją prywatną diagnozę

 

O - tu się nie zgodzę
Ten w gębie jest czasem najtrudniej opanować

 

Dobra, przyznaję się bez bicia. Jak ktoś mi da pracę (chociażby nawet z dziećmi, bo z młodszym kuzynem trochę starszym i najmłodszym, tak, mam dwóch, potrafię spędzić cały dzień), to chyba będzie cud. Od razu mówię, że rozszerzenie pisałem tylko z matmy a w tym roku wszyscy na nie narzekali, nie było wyjątków. Dobranoc.

 

Zdążyłam przed północą i melduję : pnącze zdobyte
Sypnęło gałęziami z eventówki, oj, sypnęło

Tomku, skoro chciałbyś pracować z dziećmi to zrób kurs na wychowawcę kolonijnego i będziesz mógł wyjeżdżać na kolonie i obozy...
W mieście też są półkolonie...
Myślę Tomku, że już trochę wydoroślałeś i wiesz co piszesz, a nie marudzisz jak zwykle.

 

Spróbuj w call center, dowolnym zresztą.
Ale pewnie seplenisz i nie potrafisz się wysłowić przez telefon.
No i za takie śmieszne pieniądze to ty nie zamierzasz pracować, a dodatkowo dojazd do pracy i konieczność wstawania rano (albo po południu) bardzo ci nie odpowiada.
Więc śnij dalej...
... ty albo twoja druga jaźń.

Dobra, dość tych moich gościnnych występów.
Dzięki za wyrozumiałość, ludzie.

 

Poziom tej matmy to jak patrzyłem po maturach to na psy zszedł... Ja zdawałem pisemną i ustną 20 lat temu i tak myślę, że jak by teraz dali zadania na tamtym poziomie to kilka % pewnie by tylko zdało

 

Dzień dobry

Kolejny piękny dzień przed nami

Cieszę się Olu, że się udało I to tyle godzin przed końcem

 

Olu gratulacje dobrze trzymane kciuki pomogły .

Dziś dla Zosi najgorętsze życzenia imieninowe z węgierską różą w tle

 

Zosiu- wszystkiego, czego sobie tylko zamarzysz

​

 

Witam
No ja też się do życzeń dołączę i z serca chciałabym podarować milion białych róż - tylko niech mi ktoś pomoże je tu ,,przytaskać,,
sama nie dam rady, za ciężko
Edycja;
piękne te róże poniżej ale ja tu o piosenkę proszę o takim tytule.
No to ,,serce moje,, chyba się pogniewało na mnie i teraz nie ma kto piosenki wstawić. Ech życie...

 

Proszę Może nie milion, ale ilość chyba i tak zacna

​

 

No dobrze, pomogę


Zosiu, ode mnie również wszystkiego najlepszego i moje ukochane piwonie

 

Do czego się przyznajesz?

Tomek, niestety muszę rozwiać Twoje marzenia.

Super, gratki.

A teraz najważniejsze, dzisiaj 15 maja mamy, więc są imieniny Zofii,
dla abc2016, czyli dla naszej Zosi, wszystkiego najlepszego, zdrowia,
super osiągnięć na farmie i wszystkiego o czym marzysz.

 

Bry
Zosiu wszystkiego najlepszego

 

Dzień dobry


Zosiu wszystkiego najlepszego
co tylko sobie zamarzysz by się spełniło

 

Dla Zosi

 

Dzień dobry słoneczne

Dziękuję, dzięki Waszym dobrze trzymanym kciukom i serdecznym słowom wracam do życia... narazie tylko wirtualnego.

Najserdeczniejsze życzenia Zosiu
[/QUOTE]

 

Przeróbka

Spoiler: Accord

Spoiler: tekst

1: Żył sobie jeden malarz miał domek i płótna
zakochany w aktoreczce był która kochała kwiaty
on sprzedał swój dom sprzedał obrazy i krew
i za wszystkie pieniądze kupił kwiaty

R: Milion milion białych róż i z okna i z okna
i z okna widzisz ty kto z miłości ogromnej swoje
życie dla Ciebie zmienił w kwiaty x2

2: Wstajesz rano przy oknie Może oszalałaś czy co
może to dalsza część snu widzisz za oknem pełno kwiatów
chłodnieje dusza co za bogacz tu cuduje a pod oknem
ledwie żywy biedny malarz stoi

R: Milion milion białych róż i z okna i z okna
i z okna widzisz ty kto z miłości ogromnej swoje
życie dla Ciebie zmienił w kwiaty x2

3: Spotkanie było krótki w nocy pociąg ją zabrał
ale w jego życiu była pieśń tamtych róż
Przeżył malarz wiele sam wiele biedy zniósł
ale w jego życiu był cały horyzont kwiatów

R: Milion milion białych róż i z okna i z okna
i z okna widzisz ty kto z miłości ogromnej swoje
życie dla Ciebie zmienił w kwiaty x2

oryginał

Spoiler: Ałła Pugaczowa

Spoiler: tekst pl

Dawno, dawno temu żył sobie malarz
miał on domek i płótna
Lecz pokochał pewną aktorkę
która lubiła kwiaty.
Sprzedał więc swój dom,
sprzedał obrazy i krew.
A za wszystkie pieniądze kupił
całe morze kwiatów.

Milion, milion, milion czerwonych róż
przez okno, przez okno, przez okno widzisz ty.
kto zakochał, kto zakochał, kto zakochał się na zabój
swoje życie dla ciebie przemienił w kwiaty.

Rano staniesz koło swego okna
Może po prostu zwariowałaś?
To jest jak dalszy ciąg snu-
podwórko zalane kwiatami.
Ostudzi się jednak dusza
Cóż to za bogacz tak cuduje?
A pod oknem ledwo dyszy
biedny artysta malarz.

Milion, milion, milion czerwonych róż
przez okno, przez okno, przez okno widzisz ty.
kto zakochał, kto zakochał, kto zakochał się na zabój
swoje życie dla ciebie przemienił w kwiaty.

Spotkanie było krótkie
Nocą aktorka odjechała pociągiem,
lecz w jej życiu pozostała
szalona pieśń róż.
Wiele nieszczęść przeżył
ów artysta malarz,
lecz w jego życiu pozostało
ogromne morze kwiatów.

Milion, milion, milion czerwonych róż
przez okno, przez okno, przez okno widzisz ty.
kto zakochał, kto zakochał, kto zakochał się na zabój
swoje życie dla ciebie przemienił w kwiaty.

Spoiler: tekst ru

Жил был художник один,
Домик имел и холсты,
Но он актрису любил,
Ту, что любила цветы.
Он тогда продал свой дом,
Продал картины и кров,
И на все деньги купил
Целое море цветов.

Миллион, миллион, миллион алых роз
Из окна, из окна, из окна видишь ты,
Кто влюблен, кто влюблен, кто влюблен и всерьез,
Свою жизнь для тебя превратит в цветы.

Утром ты встанешь у окна,
Может сошла ты с ума?
Как продолжение сна,
Площадь цветами полна.
Похолодеет душа,
Что за богач здесь чудит?
А под окном чуть дыша,
Бедный художник стоит.

Миллион, миллион, миллион алых роз
Из окна, из окна, из окна видишь ты,
Кто влюблен, кто влюблен, кто влюблен и всерьез,
Свою жизнь для тебя превратит в цветы.

Встреча была коротка,
В ночь ее поезд увез,
Но в её жизни была
Песня безумная роз.
Прожил художник один,
Много он бед перенес,
Но в его жизни была
Целая площадь цветов!