gretag

Przez te kilka lat spotkałem trochę osób, które mieszkają za granicą, więc to nie jest niemożliwe. Wydaje mi się nawet, że osoby mieszkające poza krajem są bardziej zdeterminowane, żeby się spotkać niż te, które na stałe mieszkają w Polsce. Owszem, też znam kilka osób miejscowych gotowych na każde spotkanie, ale ujmując proporcjonalnie: na 100 osób mieszkających za granicą jest więcej chętnych, żeby się spotkać niż na 100 zamieszkałych na stałe w kraju.

 

W dozynkach wzielam udzial po raz pierwszy w zeszlym roku wiec itemow ktore daja bonusy nie posiadam, ale wszystkie inne bonusy ktore raczyles pokazac, posiadam. Domek z cegly posiadam

Wyobraz sobie ze w taki sposob dobilam do 200 miesiac temu,lubie posiadac unikaty


, nierealne jest sianie roslin ktore maja najnizsze pd.

Marku nie tylko jestes optymista ale rowniez marzycielem

Albo-" za lasami, za gorami, byla sobie farmerama

 

Gratuluję

... ale jak tylko zdobyłam 200 i unikat, to szybciutko posprzątałam i wróciłam do normalnego trybu pracy
Wszystko się zgadza - był wyznaczony cel, był sposób realizacji, jest sukces i wszystko gra

Zależy jaką maja cenę ...

... i to jeszcze jakim

 

Mówi się, że głodnemu chleb na myśli
Co do tematu poziomów, to zastanawia mnie ten problem. Bo go nie znam.
Nigdy, przenigdy nie ganiałam za poziomem. Ot, po prostu sobie farmerowałam najlepiej jak umiałam, korzystając z bezcennych, w tym temacie wątków i rad na forumie (jak to zwykł nazywać, znany wszystkim Tomcio-Krasnal )
A poziomy same przychodziły, siłą farmerskiego rozpędu
I przychodzić będą
A nawet eventy...... tylko nieliczne w roku stanowią wyzwanie. Choć nie jest to właściwie słowo

 

Tak osoby mieszkajace za granica z tesknoty za krajem i jezykiem sa bardziej chetni do spotkan Pomimo wszystko dla mnie takie spotkanie jest narazie nierealne. Ograniczam moja tesknote do wejscia na farme, rozmowy

Marku nie ma na farmie takiej roslinki ktora przynioslaby w ciagu doby dobry dochod, w porownaniu ze zwierzetami, no czasami owoce daja dobry dochod

Chichram z Twojej szczerosci

 

Czy -MarekW- to kobiełka?
Nie wiedziałam
No to uznanie dla takiej kobiełki
Uwielbiam twoje posty, ale i nie tylko twoje

 

Ja już zmykam bo łóżko mnie woła.

Dobrych snów życzę

 

Mysle ze zadrwil ze mnie dlatego napisal w osobie zenskiej.
nie przejmuj siekpiny, drwiny, czasami pomagaja na ego zartuje.

 

... i sprawa się rypła

Dziękuję bardzo

Absolutnie Reniu
Zdanie rozpoczęte jest wielokropkiem, co znaczy, ze stanowi kontynuację cytatu ... bo jestem przekonany, że było dokładnie tak jak napisałem, czyż nie tak ?

 

...teraz nie pozostaje nic innego Marku jak udowodnić nam,że jesteś mężczyzną ....
..w tej sytuacji to ja przetarłam monitor żeby wszystko dobrze widzieć ..
...a miałam się położyć ale nie mogę do czasu aż wszystko będzie jasne

 

Teraz ja się zastanawiam, czy osoba, która podczas spotkań podawała się za Marka, to na pewno Marek?

Dobry wieczór wszystkim.
Z opóźnieniem, ale witam Cię Greciu na przedmieściach w Twoim pięknym domku. I w krzaczki wracam

 

Dobranoc Greciu

Niestety nie w ciagu dnia na farme robily nalot motyle na noc wystawialam itemy i tak dobilam do 200 i zarobilam kokosy.

oo Greciu, wlasnie tez czekam na wyjasnienia

 

Nie ma za co! To nie moja zasługa!
Eh! Wy "cyganie,
My Cyganie co pędzimy z wiatrem,
my Cyganie znamy cały świat!
My Cyganie wszystkim gramy,
a śpiewamy sobie tak:

Ref. Ore, ore sza ba da ba da amore.
Hej! Amore sza ba da ba da.
O muriaty, o szagriaty,
hajda trojka na mienia!

 

Witaj kochana
Nie wracaj w krzaki, poczekaj....musimy się upewnić czy nasz Marek to Marek..
Jak nie zobaczę to nie uwierzę..hahaha

 

Z największą przyjemnością ...
Upiekę zakalec i z hukiem wywalę się w szpilkach

Bo to się nazywa sztuka kamuflarzu Zetka

 

Tylko dobierz gustowniejsze rajtuski

 

Marku, dochodzę do wniosku, że konieczne jest kolejne spotkanie celem weryfikacji.
Zbierzemy się komisyjnie i sprawdzimy, czy Ty to na pewno Ty

Zapraszam do komisji weryfikacyjnej.
Ostatnio czytałam w pewnej książce o taki teście, który nazywa się "Krew, pot i łzy" - pewnie o orce na naszej farmie autor myślał pisząc ten fragment

 

Chętnie do komisji ale pod warunkiem,że będę mogła dokładnie sprawdzić to i tamto...hahah

 

No wlasnie zglaszam moj udzial w takowej komisji malo znam ta osobe o nazwie niku MarekW wiec tym bardziej ciekawosc jest u mnie mieciem ktory nie zasnie

Post edytowałam i oddzieliłam Twoją wypowiedź od cytatu.
MOD_Zła

 

To kiedy, kiedy to spotkanko ... ? Ciasto przywiozę ... pyszne, domowej roboty

Oczywiście