ankagdw

To wypisz wymaluj złom potrzebny do kotlarni to zawsze było takie? Ucz się ucz-animacja jest świetna

 

niee to ozdoba halloweenowa chyba
taaa swietna jak sie ja potrafi dobrze zrobic a to spoooro pracy

 

można nie potrafić dobrze a też cieszy (w moim przypadku,oczywiście)

 

aaa no to juz inna kwestia - pewnie ze cieszywiesz no technika to jeszcze nie wszystko,do tego dochodzi pomysl i kompozycja i pare innych czynnikow ktore sa tez bardzo istotne a w koncu po to sa te edytorki tez zeby z nich korzystac i sie cieszyc

 

Dziubie na polach i dziubie a brakuje mi jeszcze,że hoho Wieczorem może 7 zrobię a do całego 8 brakuje mi jeszcze wszystkiego no ale prawie 1.5 mln zarobiłam,to też się liczy

 

a na czym tak zarabiasz?ja mam krotszego badyla 2000 nadmiaru a dluzszego 390 brak i rozsiane na calej farmie jakbym nie rozsiala z rozpedu to bylby koniec

 

Na początku,jak tylko OO weszło,pospekulowałam na targu Później króliki i kury.A teraz same kury i kupka-no i garbuski,bo też na razie sprzedaję.Dlatego tyły mam w sianiu-nie ruszam kur i wyspy w ogóle do eventów

 

o ze ci sie chce to cie podziwiamale w sumie na poczatku gry tez mi sie chcialo spekulowac a teraz jakos tak bez szału

 

Ja biedny farmer jestem a wyspa żarłoczna To i kombinować muszę Niech już już ta rafa się w końcu pojawi,bo mi banany zgniją Tyle mam do poodkrywania a boję się zapasy ZB ruszać

 

a ja sie zastanawiam nad jedna rzecza...mam odkryte wszystko co trzeba(co nie trzeba nie odkrywalam) mam 121 zb -do rafy licze miec 130zb...jakby mi starczylo i gdyby np nie oskubalo mnie do zera a na rafie by nie bylo nic do wykupienia za banany to moze bym mogla ladnie zarobic na przetworach ktore daja tpd..w czasie wprowadzania nowosci ceny smutasow sa kosmmiczznie wysokie..a przeciez nie spieszy mi sie i tak kiedys do wszystkiego dojde...no zobaczymy jak sie sprawa rafy rozegra..

 

To jak by Ci w tym czasie zostały jakieś"wybrakowane"smutasy-polecam się pamięci Ja mam 112 ZB ale prawie nic nie odkryte z roślin(port odkryty i komnaty-ostatnia mi została-oraz powiększona powierzchnia wyspy)Nie ma co gdybać,zobaczymy jak w końcu rafę wprowadzą

 

Ty nie uwierzysz co ja dzisiaj w chalupie robie....normalnie sie za okna zabralam....zabieralam sie ze 2 tygodnie jak pies do jeza az w koncu ogarnelam az normalnie sama jestem pod wrazeniem

 

Ania, bo na wszystko musi przyjść moment

 

To gratulacje Moje jeszcze czekają na wenę

 

hahahaaha
oo widac ,ze koniec miesiaca sie zbliza i do wyplaty trzeba postow natluc...czy mi sie moze wydaje?bo jakos w sympatie to mi sie wierzyc nie chce
taak na wszystko musi przyjsc chyba moment odpowiedni..moze kiedys nawet przyjdzie na zawieszenie broni-kto wie..

 

Ja postów tyle pisze w ogólnych, że mi starczy Po prostu mam wolniejszy dzień i mogę spokojnie gdzieś indziej popisać. Niby czemu miałabym czuć do Ciebie brak sympatii?

 

beheheeh no taak w ogolnych mozna sie wyrobic spokojnie 2x nawet a czemu mialabys czuc brak sympatii?hmm bo ja niemila bywam czesto

 

Nosz Aniu... A bo to zawsze każdy ma dobre dni tylko? Każdy ma swoje za uszami czasami. A żeby obrażać się na śmierć i życie za parę postów? Przeeestań

 

uwierz mi ze u mnie to nie zalezy od dobrych lub zlych dni a tak juz powazniej nieco to co Cie tak nagle wzielo na zapoznawanie sie ?ja to czlowiek nieufny widzisz ciezko mi uwierzyc w dobre intencje jak widze kolorowy mundurek
a moze to trauma z dziecinstwa lat osiemdziesiatych

 

Też dzieciństwo spędziłam w latach osiemdziesiątych Jakie zapoznawanie się? Przecież już wymieniałyśmy posty między sobą. A że trochę brutalniejsza rozmowa była? Nie zmienia to faktu, że znamy się już z forum... Nie podchodź do mundurka jak do kogoś, kto chce źle. Spróbuj czasami postawić się w mojej sytuacji.
Zazwyczaj nie mam czasu, bo praca, bo obowiązki, rzadko zaglądam do swojego wątku nawet, bo nawał roboty w realu. Ale czasami jest czas na to, żeby wpaść do jakiegoś wątku i pogadać