pietruchin48

A czy ktoś tu zapytał o pesel?
Piotrze, jak jest dobry fachowiec, to pesel nieistotny

 

tyle że tu praca wirtualna
w tej realnej szkoda gadać

 

Witam gospodarza i domowników i gości i odwiedzających i Ciebie i Ciebie też

Aj ale fajną miałeś niedzielę
a moja taka nijaka ani się obejrzałam a już się kończy ale nie była taka zła

 

Jak pracuję to nie lubię niedziel ale póki co mam same niedziele
w tym większość z otwartymi sklepami !!!

 

Niestety, w stolicy nie za bardzo mam jak pomóc. Jacyś znajomi są, ale na chwilę obecną nie przypominam sobie, żeby ktoś potrzebował pracownika, pomocy.
Na Śląsku, gdzie jednak jest ich więcej szybciej dałoby się coś realnego wykombinować.

 

No i poszli sobie pracowac i zarabiać .
Potem sobie kupia te kombajny , młyny, zagrody ,drzewka i się będą puszyć jakie mieli szczęście kręcą pincetny raz kołem imprezowym!
A ja .
No ja to klikam dzielnie i jeszcze pięć mi brakuje tych płyt do pnącza .
Dzisiaj pilnuję czasu więc raczej dam radę
Psowi dokuczam z nudów.
A bo mi powiedziała rano co robisz wałkoniu w moim łózku ?!
Biedna będzie przez najbliższe 4 tygodnie
może na forum komuś dokuczyć
poszperam ...
acha i o sówkę poproszę jak to się wchodzi na forum by nie było mnie widać bo wiem że większość tak robi !
Też chcę byc niewidzialną łapą

 

dzień dobry )
z tą niewidzialnością to chyba jest ze jak nie udostępnisz swojego profilu, to tylko Ty widzisz że wchodzisz na forum, widzisz tez modów i tych co się ujawnili, no i siebie
większość graczy jest nieujawniona

rozumiem, że z jakichś powodów nie pracujesz a nie masz jeszcze wieku emerytalnego.... ja pracowałam jeszcze przez pół roku po osiągnięciu uprawnień emerytalnych ale trzeci miesiąc już nie pracuje i bardzo sobie chwalę, że nie muszę się zrywać bladym świtem i widać do ektronicznych papierów, ostatnie 4 lata pracowałam przez internet i chociaż jest to całkiem dobry rodzaj pracy, to bycie "na baczność" mnie dużo kosztowało
wcześniej miałam plany że nie wiem co na tej emeryturze zrobię, ale przyznam, że ledwie nadążam ze zrobieniem bieżących domowych prac i nic jeszcze dodatkowego nie zaczęłam, w domu jest zawsze masa zaległości, chyba że ma się od tego inne osoby które to robią, u mnie robię wszystko sama i zajmuje mi to coraz więcej czasu
ale z obserwacji poczynionych na znajomych mężczyznach widzę, że przestawienie się z trybu chodzenia do pracy a tryb domowy trwa długo i typowym "zadaniowcom" nie zawsze się udaje
masz piękne hobby.... potraktuj ten czas jako urlop, może tak będzie łatwiej
powodzenia

 

Jestem na wypowiedzeniu do końca kwietnia i własnie wykorzystuję należny za ten rok urlop wypoczynkowy .
Mam widoki na chyba fajną pracę od pierwszego czerwca z opcja że nieoficjalnie zacznę kilka dni wcześniej .
Uczepiłem się mysli że to wreszcie to i jak nie wypali to dół pewnie nie bedzie miał dna tfu tfu tfu na psa urok .
Czekam cierpliwie z ogromną niecierpliwością i nadzieją na wreszcie normalność i stabilizację .
Tylko że do czerwca to zguuuupieć idzie .
Jesli mozna jeszcze bardziej .
Na szczęście już w sobotę kolejne zawody a w maju chyba tylko jeden weekend jest od nich wolny
Akwarium chcę zbudować
Ale to są koszty więc póki co powstają tylko kolejne koncepcje

 

a oprócz akwarium wszystko w domu masz zrobione?
ja to mam zawsze zaległości, zwłaszcza z tzw. męskich robót...

 

nie dość że Cię mało i łapą się zasłaniasz to chcesz być niewidoczny w dodatku
zapomnij nawet w krzakach jest tak ciasno że się nie ukryjesz
a przede mną tym bardziej

a przed innymi hm to też zależy zapominasz o śledziku

wiesz jak to działa? im bardziej chcesz się ukryć tym bardziej jesteś widzialny- rozpoznawalny

a w krzakach to bym na kleszcze uważała sezon kwitnie

 

Nie raz i nie dwa wyciągałem ze skóry to draństwo .
Niby nic się nie działo a jednak należy sie obawiać .
Przyjaciółka od stołu gier naprawdę cierpi , często bardzo bolesnie .
Może opowiadałem o tym ?
Dla wielu osób z pewnością wyda się to dziwne ale niektóre choroby odkleszczowe mogą w nas tkwic wiele lat nim się rozwiną .
Tak było u niej . Dawno temu wraz z mężem wszystkie wolne chwile spędzali na jachcie i często biwakowali na rozmaitych polanach i łąkach i spotkania z kleszczami były codziennością . Minęło wiele lat i nagle zaczęła się czuc bardzo źle . Ilez badań przeprowadzono trudno zliczyć a diagnozy wciąż nie było . Dopiero po sugestii męża lekarzowi coś zaswitało i zlecił testy w tym kierunku . Okazało sie że faktycznie to choróbsko wywoływane ukąszeniem zakażonego wirusem kleszcza . Kilka lat juz bierze leki a objawy i ból wciąż dokuczają .
Nie lekceważcie proszę tego insekta . Nie ma co zgrywać chojraka . Wizyta u lekarza obowiązkowa po dziabnieciu przez wrednego potwora!!!

w krzakach to ja mam miejscówkę jakiej w żadnej chatce nie znajdziecie
gotowa na każdą okoliczność choc gości tam nie zapraszam . Jest tylko moja
I tak się dowiem jak nie byc będąc

 

skoro tak ładnie prosisz to patrz :
klikasz w swoją nazwę, wyświetla się Twoja strona profilu i po lewej stronie masz prywatność -
wchodzisz i pierwsze 2 linijki to :

- Pokaż swoją obecność
Dzięki tej funkcji inni użytkownicy zobaczą, gdy jesteś online.

- Pokaż swoją aktualną aktywność
Ta opcja pozwoli innym użytkownikom dostrzec Twoją obecność na przeglądanej przez Ciebie stronie.

• jeśli nie ma w okienkach haczyków to nikt Cię nie widzi

 

Dziękuję Olu
Tylko że tam nie mam nic odhaczonego a i tak mnie wszyscy widzą jak się pałetam po forum

 

Teraz nie widać czy jesteś... nie masz w lewym górnym narożniku zielonego trójkącika...
teraz ten zielony znaczek widzisz tylko Ty
u mnie też nie widzisz czy jestem czy mnie nie ma
Jak wchodzisz na forum to na głównej stronie na prawo zawsze widać kto wszedł i jest aktywny...
Po jakimś czasie znikasz z pola widzenia, jeśli nic nie piszesz i tylko czytasz
Teraz nie ma Ciebie tam, bo nie jesteś aktywny

 

Oj marudzisz no przecież Cię nie ma
bynajmniej ja Ciebie nie widzę , tak samo nigdy nie widzę np Eli


Dobry wieczór
lecę ogarnąć farmę , i poczytać poradnik
a może lepiej nie
jeszcze nabiorę ochoty na sianie

 

i dobrze
dziękuję

 

Dobry
Przeżyłam dzisiejszy dzień,choć wracając złapała mnie burza,jestem padnieta,przemoknięta więc nie wiem jak długo tu wytrwam,,to zawczasu mówię dobranoc

po co chcesz się ukrywać?
choć odkąd Cię znam to cały czas jesteś ukryty ,chyba że coś napiszesz to dopiero wiadomo że jesteś

Ja tam jestem widoczna i nie mam zamiaru tego zmieniać, niech inni mają szansę przede mną uciec

Event skończony,to znaczy zrobione 30 zadań i na tym kończę

 

ja to już z rok temu mówiłem dobranoc i dzien dobry

niestety na Wasze nieszczęście cos tam bazgrzę ciągle
fajnie że masz za sobą ten poniedziałek
kąpiel wonna i łóżeczko teraz i rano będziesz jak nowa
nad Bielanami też pohuczało wieczorem ale więcej było tego burczenia niż wody
prognozy odkręcaja się w dobrym kierunku i tego się trzymajmy

 

i to mi się podoba

a pamiętasz w jakich godzinach

i tak się nie schowasz

Dobrej tam w tych krzakach

 

Co dobranoc ,co
przecież widzę że jeszcze nie śpisz

dobra ogarnęłam przegląd farmy poczytałam
zmykam lulu
Spokojnej nocy