Raszple 50+

Mam nadzieję że do jesieni posadzicie te owocówki Aniu
Witam poniedziałkowo i......pochmurnie Coś słoneczko dziś zastrajkowało, mam nadzieję że do południa się pojawi. Wiosna, wiosna.....
Kawkę stawiam i zmykam

 

Za kawkę bardzo dziękuję , przydała się bo dzisiaj w nocy łaziłam i nie mogłam spać !!!! Wczoraj była słoneczko i ciepełko a dzisiaj niebo zachmurzone !!!! Witam i miłego dnia !!!!!

 

A ja znów Danusiu spałam jak "zabita" I wychodzi słoneczko...... lalala
Miłego dzionka

 

U nas coraz bardziej się chmurzy A zrobiłam pranie

 

Witam. I ja od rana piorę, no i zonk deszcz, ale niech popada co podleje działeczkę, co się da powieszę na suszarce w domu i dalej będę prała, bo powoli wychodzi słoneczko i pranie pójdzie na sznury /linki/ na dwór na dworze jest cieplutko, ciekawe jaka prognoza na jutro bo mam też pościele do prania... Dziękuję za kawkę, w realu 2 wypite . Miłego dnia życzę...
Ps. To miałaś Basiu pierepałki, a my teraz bez naszych ulubionych narzędzi to jak bez ręki...

 

U nas cały dzień pada !!!! Oczywiście wróciłam do domu przemoczona !!!!!

 

Pranie suszy się w domu, ale wstawiłam pościele, jeszcze jedną na noc i rano pójdę powiesić bo ponoć jutro ma być pogoda. Dobrej i spokojnej nocki

 

Oj Alunia, nie do końca sama, zawsze my jesteśmy...

No witaj Basiu, strasznie długo Cię nie było.

Ha ha ha...a żebyś wiedziała, że posadziliśmy je wczoraj i żebyś widziała, jak mój PM profesjonalnie do tego podszedł. Najpierw odmierzył metr od płotu, potem zaznaczył 3.5m między drzewkami, potem wbił patyki, przywiązał nitkę, żeby drzewka były w idealnym rzędzie i dopiero zaczął kopać. Moim zadaniem było odwinięcie drzewek z folii i trzymanie na odpowiedniej wysokości podczas sypania ziemi. Teraz czekają nas magnolie, moje ulubione i jodły koreańskie, które mają fioletowe szyszki
U mnie też dziś było pochmurno i padało, ale przynajmniej ciepło
Na dodatek dopadły mnie moje dolegliwości kręgosłupowe i zostałam w domu, po czym pojechałam do mojego cudotwórcy, który stara się mnie poskładać.
Miłego wieczoru i spokojnej nocy

 

Witam serdecznie..też dzisiaj wstałam jakaś taka połamana- kilka dni gimnastykowania się przy upychaniu wszystkiego do kartonów daje się we znaki... jednak starość nie radość .. ale teraz trochę przerwy będzie- czekamy aż wymienią okna a potem już solidnie trzeba będzie zabrać się za remont... od kilku dni piękna pogoda- słoneczko, ciepełko, czasami spadnie kilka kropel wiosennego deszczu- a wokoło unosi się zapach kwitnących drzewek owocowych...
Ewent z motylami przeszedł do historii- zrobiłam go w piątek wieczorem- nawet ładne były przeskoki bo praktycznie na wszystkie zadania wystarczyło wystawić ok 150 oaz...w weekend poklonowałam jeszcze trochę innych zwierząt- ale BB nie było już takie hojne- o jedną półkę wyżej a nawet cofki... Ech..bez komentarza... - czekamy teraz na poradnik do kolejnego ewentu- chyba dzisiaj będzie... Lecę zrobić kawke i pozbierac na farmie..... Miłego pięknego dzionka życzę

 

Witam i miłego dnia życzę ... Słoneczko pięknie świeci i człowiek ma inny humor !!!! Dzięki za kawkę !!!! Dzisiaj wybieram się na działkę !!!

 

Nie wiem co ja bym bez Was zrobiła ??? Chyba
A tak w ogóle witam. A ja jeszcze cały czas piorę, zostały mi jeszcze wycieraczki no i kurtki zimowe, ale to powoli najważniejsze, że świeci słoneczko, pościele i ręczniki schną na dworze, ładny wiaterek powiewa to mam nadzieję, że wyschnie .

Ja Ci życzę Aniu aby cudotwórca pomógł i dolegliwości minęły, zdróweczka !!! Tak właściwie to wszystkim Raszpelkom i nie tylko go życzę, sobie również, bo już chyba nie ma takiej z nas, której by coś nie bolało czy dolegało, takie życie. Miłego dzionka .

 

Dobry wieczór.
Przepraszam, ze bez zaproszenia, ale mam ważny komunikat dla robiacych jutrzejszy ewent:
Słuchajcie, Ania w ewentowym stworzyła tabelkę do testowania układów w jutrzejszym ewencie:
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1jce593WoNaa5V0sI6wf1GUaTpeRV5__Z1-5kG-FhKCs/edit#gid=0
Wpiszcie się na sprawdzenie jednego, dwóch układów im więcej nas tym szybciej pójdzie.

 

Witam i miłego , słonecznego dnia życzę !!!! Wczoraj popracowałam na działeczce !!!! Czekamy na nowy event !!!!!

 

Witajcie dziewczynki. Ja wczoraj trochę przemarzłam i już mnie gardło boli Te przeziębienia u mnie chyba nie mną w tym roku, jakieś fatum
Za oknem niby słoneczko ale zimno, tylko +8'C
Zdrówka dla wszystkich (dla praczek, ogrodniczek )

Miłego dzionka

 

Witam serdecznie- Madziu, u mnie pogoda identyczna- chyba mieszkamy niedaleko od siebie .... co do dzisiejszego ewentu to nie bardzo chce mi się ponownie demolować całej farmy a ilość ewentówki mnie przeraża- mogłyby na Kole wyskoczyć jakieś bonusy - ale do tego raczej szczęścia nie mam, zatem zobaczę jeszcze- najwyżej nie zrobię całego ewentu...

- zaproszeń nie wysyłamy, a każda osoba jest tu mile widziana, zatem drzwi i okna dla każdego są otwarte , dziękujemy za info i pomoc w ewencie

Lecę zrobić kawkę sobie i Wam, bez niej nie umiem funkcjonować - nawyk ... życzę miłego dnia

 

Kurtki zimowe się suszą na dworze, wczoraj wszystko pięknie poschło bo był spory wiatr, ale Madziu tak jak piszesz było chłodno, dzisiaj ma być odrobinkę cieplej.

Zapraszamy częściej . Życzę wszystkim miłego, słonecznego i cieplutkiego dzionka...

 

Witam wszystkie dziewczynki!. U mnie też, po wczorajszym mokrym i pochmurnym dniu, słoneczko i +10 i już mnie "ciągnie" do ogrodu, zwłaszcza, że właśnie takie warunki lubię. Jak jest bardzo ciepło, to jestem w stanie tylko siedzieć na ławeczce i ewentualnie planować, co by tu jeszcze... (a dalej przypomnijcie, co śpiewał niezapomniany Młynarski). Jutro pewnie będę, tak jak Wy kilka dni temu, jęczeć z powodu bolących kosteczek. Ciepłego i słonecznego dnia wszystkim życzę

 

Przyjemnej pracy w ogrodzie... Ja już mam zrobione, ale w kościach do dzisiaj czuję . Tak spoglądam przez okno i myślę, że na majowy weekend trzeba będzie już kosić trawę, teraz po deszczyku zazieleniła się i poszła w górę, oj będzie co robić. Zaglądałam na zagoniki i już gdzie nie gdzie wschodzi rzodkiewka, koperek i buraczki....

 

Dzięki Alu, ale dziś ponowna wizyta, już niestety u zaprzyjaźnionego lekarza i rezonans w poniedziałek. To jest nic, zwykle sama rozprawiam się ze swoimi przypadłościami, ale pod wielkim znakiem zapytania stanęła nasza wyprawa motocyklowa na długi weekend. Tzn. lekarz mówi nie, ja mówię tak, PM mówi, że pojedziemy samochodem, ale kto chce jeździć po Bieszczadach w aucie?. Lekarz twierdzi, że będzie potrzebne leczenie falą uderzeniową, które może potrwać 3m-ce, a my mamy co miesiąc wyjazd na zlot. No i jak się tu nie wkurzyć.

A ja tak bym chciała, żeby mnie dopadło jakieś zwykłe przeziębienie czy katar, a tu nie...zawsze musi być coś innego

 

Oj fajna sprawa z tymi zlotami, frajda. Moja koleżanka jeździ z mężem i mój kuzyn, ale kuzynka nie chce z nim jeździć bo problemy z kręgosłupem i już jest po operacji szyjnego. Może się podkurujesz, tego Ci życzę. A wszystkim dobrej i spokojnej nocki