pietruchin48

ja już też wiem , no że jednak nic nie wiem

ooo tak też chyba musze iśc sprawdzić twardość no tej jak to sie nazywa co głowe sie kładzie i lulu idzie na niej

No super gratki
A tu nie wiem co nam moze pomóc

 

Dobry wieczór
Nie mam co czytać buuuuuu
Cicho
Motyle odleciały , pnącze odpalone

 

No dobra, wszystko wszystkim ale gdzie wszystkich podziało co? No Piotr to pewnie znowu sie chowa gdzieś w swoim bunkrze i nosa nie wystawia nooo ale ja sie pytam gdzie cała reszta? labirynt juz dawno ześmy rozszyfrowały to raczej nikt w nim nie błądzi w poszukiwaniu wejścia do Piotra to nie wiem gdzie sie podziewacie Czyżbym nie wiedziała o czymś? czy któraś nowy plan podkopów i poszukiwań szykuje a reszta czeka?

 

Dobry

O najlepiej buuuu
a napisać i pisać i pisać to ni ma komu
nawet gospodarz się zaszył w chaszczach a może i focha strzelił takiego z stąd aż na wyspy
i dobrze też bym się dąsała , jak prośbą groźbą i nic
może
wywiało na działki czy ogródki
ale ze wszystkich i w jednym czasie
no nie możliwe
zmówili się jak nic

Motylowy koszmar za mną trauma będzie trzymać ,aż do następnego

tęsknię za sianiem naprawdę
przynajmniej jakieś efekty i zawsze urośnie


Wszystkim za wszystkie osiągnięcia gratuluje

 

a czy Ty nie możesz spokojnie się wybujać w hamaczku ?
i tak urośnie

żadnego siania
leżę ptaszki ćwierkają czego chcieć więcej

wszyscy chyba stąd i z krzaków wyszli podziwiać wiosnę i tak gdzieś zbłądzili się bujając

Dobry

 

miło Cię widzieć Renatko

a mnie się podobało
w sumie raptem około 200 sp mnie kosztowało zdobycie pnącza a za kolejne 200 kilka fajnych zwierzaczków zostało w tym oczywiście żaba bezcenna bo nie wiadomo za ile ją sprzedać ?
wczoraj Franio zdmuchnał 5 świeczek choc urodziny dopiero za kilka dni wszystkie prezenty związane z ubóstwianym teraz Rordem Waderem !!!
a ja jutro ostatni dzień w pracy w fabryce sushi
chore i gupie to wszystko
lepiej posiedziec cichusio
choc czasem mam wrażenie jakbym oglądał telewizję z Seksmisji z wywiadem z nowo powstałymi paniami dumnymi z tego że własnie przestały byc samcami !!!
Siedzę sobie w loszku , od którego klucz leży na stoliczku obok karafki z "lemoniadką " przed chwilką przelaną z baryłeczki , cisza spokój czyli to czego potrzebuję a tu wciąż ten sam przekaz

buachacha a świstak zawija sreberka

 

a może jakieś sushi na mieście po sushi?

 

oj to Ty jeszcze nie wiesz do czego my zdolne?

 

Nie to zdecydowanie nie jest mój smak choć takie jeszcze ciepłe da się zjeść .
Dla smakoszy moge smiało polecić dzieła naszego sushi mastera w restauracji na Żurawiej bardzo modnej wśród sportowców
Ja to bym schabowego z kościa albo goloneczkę wybrał .
Ot prosty człowiek , proste wnętrze , prosty smak

 

też wolę ja dobre mięcho dziś żarłam
i winem popiłam
jak przeżyję to zajrzę jeszcze kiedyś

 

No do czego to dochodzi żeby baba faceta na randkę zapraszała
i jeszcze na takie nie smaczne żarełko

no właśnie Piotr
nie ma to jak porządny kawał schaboszczaka
widać żem tyż prosty człek

No dalej dalej nie przestawajcie
nie zasnę jak nie będę wiedziała czy zjecie razem czy nie zjecie nie ważne co

 

bo to wcale nie o sushi chodziło no ale co ja się będę produkować wiecznie
nie czekaj ja już zjadłam sama Piotr zasnął z pilotem w ręku
idę na film
se popatrzę chociaż

 

No wiem nie zajrzył kompletnie

 

no zaproponowałabym deser no ale nie wypada tak zaczynać od deseru

 

jest taka stara baaaardzo mądra bajka
Jan Brzechwa ją wymyślił
o żurawiu i czapli ....
ten zuraw już kiedyś pędził gdzieś pełen nadzieji
ale jak zwykle nie tą drogą
miłego wieczoru ja spadam przemyśleć ostatni dzień w pracy

 

A idź Piotr

 

chyba tylko to mi zostało ...

 

to idziemy razem

 

ubieraj się
tylko jakieś botki gumowe załóż bo kałuż nie omijamy
i parasolkę zabieraj
najlepiej dużą dla dwóch osób

 

Bry
Wstawać śpiochy