Nie z tego kucyka

Tęczowy jednorożec wyjątkowo słit .. A jeszcze bardziej słit jak się dysponuje odpowiednim basenem, jeziorem, czy morzem kąpielowym Baw się dobrze w tej podróży Niech i Tobie się tam przytrafią piękne pisanki z tropikalnych jajek niesporczaka ze spaghetti związanym w kucyki
Śnieżycami straszą a jakże, ale w ciężkich chwilach zerknę na kąpielowego jednorożca

 

Zapewniam, że posiada dziurkę i zaworek do niej, wszak trzeba go nadmuchać

 

Dziurka z zaworkiem się nie liczy

Księżyc na niebie jest, ławeczka jest, szum fal jest... ale to trzeba mieć moje zdrowie żeby nie paść na ryj po podróży i tzw dalszym ciągu.
No i zostałam sama na tej ławeczce.
Ale zaraz sobie pójdę i już wam nie będę głowy zawracać.

 

Dziurka z zaworkiem to pół- dziurka. Jak się zamknie to już nie dziurka A jak się nawet otworzy to zaraz jest zatykana przez urządzenia pompujące Żaden nieproszony gość się nie wśliźnie Podczas wypuszczania też raczej nie, bo podmuch jest wsteczny od dziurki, w drugą stronę by gości wywiało

Ławeczka z fajnym widokiem Ale czy sama? hmm, gdzieś tam na pewno w pobliżu jakiś niesporczak też księżyc ogląda

 

No właśnie, dziurka z zaworkiem nie wpuszcza do środka jednorożca wody.
A to z wody wyrasta ta przecudna flora i fauna z foci, którą ty widziałaś, ja widziałam, a reszta lepiej niech nie ogląda.
Sucha zatkana dziurka to gwarancja czystości.
Czystości wnętrza jednorożca, oczywiście... a co?


Niesporczak, hmm.
Bo ja wiem.
Tu jakoś sucho w okolicy, jak w tej dziurce (jednorożca).
Zresztą lupę se skombinuję, to poszukam

 

Podobno te lądowe lubią kępki mchu, to je weź pod tą lupę w pierwszej kolejności, jeszcze kilka gatunków zostało do odkrycia

Gdzie dwóch się bije, tam trzeci wygrywa bitą śmietanę (nawet lekkie klimaty tęczy i chmurek się przewijają)

https://img1.dmty.pl//uploads/201803/1522236298_dNSY7h.mp4

 

Spoiler: zzizzie

Przepraszam, że tutaj, ale Twój wątek zamknięty. Czytałem w pytaniach o zwolnieniu gry. Przejrzałem kilka for i gracze zgłaszają podobne problemy.
Zaciekawiło mnie jednak angielskie rozwiązanie.
O ile dobrze zrozumiałem, to gracz zgłosił powolne działanie gry, podał ID i poprosił o wyczyszczenie cashu serwera (bazy danych ?).
Po wyczyszczeniu tego cashu, mod każe się przelogować.
I teraz nie bardzo wiem.
Po mojemu gracz odpowiada, że pomogło i jest OK.
Ale tłumaczenie wujaszka budzi moje wątpliwości.
Gdybyś zachciała przeczytać i przetłumaczyć:

http://www.bigpoint.com/farmerama/board/index.php?threads/clear-sever-cache-for-me-please.31521/

Jeżeli dobrze zajarzyłem i PT ma takie możliwości, może to jest rozwiązanie dla naszych farmerów ?

Edit:

Link poprawiony.

 

Ulituj się i podlinkuj poprawnie
Ponieważ bytuję głównie na ławeczce pod palmą, nie bardzo mam czas i chęci węszyć u Anglików

 

Teraz jest ok

Zespole Badawczy, dużo kolorowego spaghetti niesporczakowego /przystrzyżonego, uczesanego i pomalowanego odpowiednio/ jeszcze wielu nowych gatunków, i wielu badań do przeprowadzenia. Wszystkiego spokojnego i najlepszego

 

Nie znam wszystkich możliwości PT, ale ten gracz wcale nie pisze, że coś mu się poprawiło, a jedynie dziękuje, bo "zostało zrobione wszystko, co się dało".

 

Obejrzałam Jakkolwiek źle sobie to wyobrażałyśmy... było jeszcze gorzej Mam poważne obawy czy nasi niesporczakowi następcy, by to przetrwali

 

Przeczytałam - Zgredzio ma rację o tyle, że gracz napisał tylko "zrobiliśmy wszystko, co się dało".
Nie napisał, czy to pomogło.
Natomiast sama prośba o wyczyszczenie "server cache" oraz spełnienie tej prośby daje do myślenia.
Cóż, żeby zrobić coś takiego na prośbę gracza, trzeba zwyczajnie umieć wyczyścić cache na serwerze.
Jak wynika z odpowiedzi Zgredka, dla naszej Władzy jest to wiedza tajemna.
I wszystko jasne.

Z ostatniej chwili: Gordon odmówił współpracy ze Scoobym.
Z ciężkim westchnieniem zlazł z kanapy i sobie poszedł.
Więc zawiadamiam, że pod wpływem opinii Marrylan oraz reakcji Gordona pozwolę sobie wyjątkowo wyniośle zignorować ten odcinek. Będzie to mój drugi zignorowany odcinek w całym serialu, co uważam za niezły wynik...
... i wracam na ławeczkę.

 

Mądry pies, od razu wiedział, żeby wiać jak najdalej Scooby już sam w sobie nie wróżył dobrze, a już w połączeniu z potworem tygodnia brrrr. I jeszcze Dean na końcu z okrzykiem Scoobiego ech Kubeł wody na głowę się panu Kripke i spółce za to należy /zimnej/

 

Aż mnie z ławeczki podniosło.
Co ja będę dużo gadać:

​

 

A czyli jednak będzie 14-stka Z jednej strony, cieszę się, że jeszcze chłopaków sobie pooglądamy, ten sezon był bardzo dobry /no z tą jedną gigantyczną wtopą niedawno/ Jak 14 był by podobny to super. A z drugiej się właśnie zastanawiam, czy dadzą radę to podtrzymać jeszcze na takim poziomie. Jeśli Crowley by w końcu wrócił i mamuśkę z Ketchupem by w kosmos posłali to jest duża szansa. No i żadnych kreskówek błagam

Niedawno przeczytałam, co pewna pani znalazła w kartonie soku pomarańczowego... brrr. I tak się zastanawiam, czy to fake /sfabrykowane/ czy nie, ale same foty wystarczyły, żeby soku z kartonu długo nie pić

 

Powrót Crowleya, ostateczne wymiksowanie mamuśki z Ketchupem, zero Scooby'ego.
Warunki tyleż podstawowe, co konieczne.
Ale fajnie, że to się jednak nie kończy na zawsze za te dwa miesiące czy ile tam.
Choć jeśli w czternastce Scooby dołączy do stałej obsady, to ja odpadam

Co do niesporczaka wpatrzonego w gwiazdy, mimo usilnych starań nie zdołałam jak dotąd namierzyć ani lupy, ani - niestety - kępki mchu.
Ale zamierzam w najbliższym czasie opuścić przytulną ławeczkę i udać się na turystyczną (dla odmiany, będzie tego romantyzmu) wyprawę w takie bardziej dzikie (złudzenie, oczywiście) oraz górzyste rejony wysepki, na której chwilowo bytuję.
Może tam będzie wspomniana kępka, wilgotność powietrza jest tu spora.
Aha, a po drodze na pewno ustrzelę jakieś centrum handlowe i poszukam lupy

 

Tam muszą siedzieć jakieś tropikalne niesporczaki. Jak nie leżą blisko plaży na swoich mchowych leżaczkach to królują w tropikalnej "dżungli"

Ech lupy to powinny być wszędzie dostępne jako artykuł pierwszej potrzeby. A bo to wiadomo, kiedy i gdzie się trafi na interesującą kępkę mchu z potencjalnymi naszymi następcami? ​

 

O matko, jaki cudny niesporczak
Jakie ma szlachetne dłonie

A co do lupy, to Pan Uczony, który ostatnio dopadł niesporczaka na własnym parkingu, niewątpliwie lupę zawsze nosi przy sobie. Widzę, że powinnam pójść w jego ślady. Gorzej, że z lupą należy się poruszać w pozycji wyjątkowo niefizjologicznej... no, ale czego się nie robi dla Nauki.

 

Dłonie ma iście królewskie, jakoś berło trzeba trzymać Chyba nawet paznokcie ma pomalowane

Nauka wymaga poświęceń, ale dla niesporczaka warto Pozycja z lupą bardzo niewygodna, na całe szczęście nie trzeba za nimi kopać w ziemi po tych lasach, czy gdzie tam te kępki mchów są. Bo można by trafić np. na Zgredziowe trufle

 

Przyznaj się, ty jesteś jakoś spokrewniona z Einsteinem...?
Nikt tak mistrzowsko jak ty nie zakrzywia tej rzeczywistości, żeby zawinęła znowu a to do kucyków, a to do niesporczaka, a to do trufli.
Szacun nieustanny i bezbrzeżny

Wiadomość z ostatniej chwili: w laboratorium wyhodowano ludzki mózg, na razie w wersji mini, a teraz przekonano naczynia krwionośne, żeby stosownie poprzerastały tę strukturkę.
Wprawdzie póki co ten mózg raczej nie za bardzo myśli, ale sama info napawa optymizmem.
Czyż nie...?