MOD_Elena

nie da rady zgubiłam kluczyki nie dojedziemy

 

Możemy jechać pociągiem. Z Katowic do Bielska-Białej trochę ich jeździ

 

taa w pociąg wsiądziesz?

 

No a jak , przecież nie będzie z nim biegł i to aż do Bielska

Ann dziś dzień bez hamaka
wstawaj samo się nie zrobi no chyba że w drodze jesteś

Kawę piłaś ?

 

a dlaczego? ileż to lat dzień w dzień wielu ludzi biegało za autobusem np
dziś autobus to jakoś tak nie tędy co trzeba jedzie,
a kolej się rozwija staje się modna i wygodna
to dlaczego ma nie biec za pociągiem - wszystko jest możliwe
a jaka przygoda i nowe doświadczenie
Moja ciotka jak jej uciekł pociąg osobowy to potrafiła zatrzymać towarowy
i o dziwo skorzystała z podwózki i dotarła na miejsce
...
Kawy za dużo pijam ostatnio
muszę się na coś innego przerzucić

 

Po torach się niewygodnie biega

 

zmień buty jakieś wyzwania muszą być

 

Masz jeszcze czas. Przyjedź do Katowic i pobiegniemy razem

 

mam inną propozycję jak już przebiegniesz pół kraju to ja dołączę w centrum
nie mam takiej kondychy na takie maratony
ale wybieram się w kwietniu gdzieś tam
a póki co to ja nawet na rower nie siadam

 

Tylko z tego, co mnie uczyli na geografii, to Bielsko-Biała jest na południe ode mnie, a Ty mieszkasz na północ

 

a patrzyłeś w km porównywalnie

nawet lotem w linii prostej mam dalej pomijając współrzędne geograficzne

 

Czekaj, czekaj. Pisz ciut wolniej, bo trochę wypiłem i nie do końca rozumiem. Masz tyle samo kilometrów, ale dalej?

 

zerknij na mapę ja idę obczaić czy moje łóżeczko jest nadal wolne

 

No to się wyśpij, a potem wsiadaj do pociągu. Może spotkasz jelonka rogacza czy innego żuczka gnojarza

 

Witam o poranku Mnie tu chyba jeszcze nie było???? Miłego dzionka życzę koleżance

 

a Pięknie Dziękuję

Twoje poranki to dla mnie póki co środek nocy jest nie mam okazji "złapać"
ale dzień dziś był znacznie lepszy niż wczorajszy u mnie.

Może o świcie spacerując widziałaś gdzieś oznaki wiosny?
bo u mnie znowu dziś jak wstałam było biało za oknem

 

Widzę wiosnę ale u mnie w wazonie Na dworze też u mnie jakoś buro ale bez zimy już, ptaszki śpiewają za oknem to ta PANI chyba się zbliża ale ktoś jej rzuca kłody pod nogi i się spóźnia
Miłego dzionka.....

 

dokładnie tak jest jak piszesz.

Ale nawet małymi kroczkami ja czuję że jest coraz bliżej.
Wystarczy że wyjdę na powietrze i wrócę
katar i alergiczny kaszel nocny się zaczyna.
Bez lukania w kalendarz pyleń wiem że drzewa już pylą choć tego nie widać.
Astmatyk na tle alergicznym wyczuwa wiosnę na milę nawet jak ją te kłody zasłaniają.

Jest tuż tuż tylko słoneczko się boi wyglądać zza grubych chmur

Bociany przyleciały i w moje okolice
a na zdjęciu Olsza przyłapana na pyleniu

 

Aniu, ja już jutro wybywam, dlatego dziś życzę Ci wesołych świąt kochana

 

​

Szczęście nadaje sens życiu,
to magia w Twym sercu zaklęta.
Nie pozwól mu zostać w ukryciu,
podaruj je bliskim na święta.
Wesołych Świąt!
życzy cioteczka