panoramaogrodnicza

sukienkę mam szal mi gdzieś zwiał

o kapeluszu też może pomyślę, tylko czy na te wietrzyska u mnie się nada to nie wiem

 

To ja już lecę

A czemu Ty na zielono mażesz ja rozumiem że wiosna ale
no czekam jak zima przyjdzie ciekawe to będzie

Nie zgadniesz no nie nadążysz za Ann

 

to nie jest zielony
no mam kolorowe zestawy to sobie je poużywam
czekaj chwilę na mnie zaraz dolecę

 

Pamiętam jak byłam dzieckiem moja mama wiosnę zaczynała od zakupu nowego kapelusza,choroba ,że ja nie mam takiego polotu a kapelusze tylko słomkowe w swojej szafie
A na Twój wiatr jest metoda długa szpilka

 

A jakże, pierwsze spotkanie wiosenne było.
Możecie pozazdrości troszkę, a i podomyślać się, kto z kim, kiedy i dlaczego.

No jak to co przywiezie? Rogacza przywiezie, jelonka znaczy.

Mały jest, a jaki waleczny.

Ciężko pracujecie, hamaczek będzie jutro, albo nie będzie.

Też bym chciała znaleźć.

 

o mam nauczkę o

A to zagwozdkę dałaś

E nie tak szybko poczekaj za nami

 

A co Ty tak ryczysz? Myślisz, że łzy w płatki śniegu zamienisz?

 

A nie widzisz jak spuchłam

 

Spokojnie nie na farmie, ten hamaczek to w realu,
zimno jest, to przecież przeciągu w domu nie będę robiła, okien nie myję, hamakuję.

A co Cię ugryzło?

 

Ja też nie
wszystko jeszcze widać nie jest tak źle

Idę się zdrzemnąć

 

Tylko zbiorów nie prześpij.

 

Nie zaspałam

czas na kawę koniecznie

 

Ok, może być z mleczkiem?

 

Może być z ptasim mleczkiem

sama tak sobie dziś w chałupie urzędujesz
a gdzie wszyscy ?

 

Dmuchają na pola. Za ciepło jest, to płatki śniegu nie chcą lecieć. Jakoś trzeba sobie radzić

 

Raczej jeżdżą pospiesznym w te i wewte


I jak Zła masz robaka ? Ładny nawet jest , ale straszny żarłok
takie to małe niepozorne a tyle zmieści

 

Nie wiem, czy mam. Jeżdżę tym pociągiem tam i z powrotem, ale nie wystawiam, bo eventówkę mam wysianą na dwóch łąkach. Leśna polana nietykalna.
Skończę z roślinką, to wystawię hurtem spodziewając się, że połowa zagród obdaruje mnie robalami
A jak u Ciebie?

 

Eh słabo mi idzie załapałam się na 4 kursy jak na razie
ale trzy już dojrzewają

 

U mnie osiem kursów, ale ekspresem jeżdżę

 

A skąd ja Ci ptasie mleczko wezmę?
Rudzika jeszcze nie upolowałam, ale jak mi się uda to od razu wydoję.

A ja osobowym i to jeszcze mocno spóźnionym.