panoramaogrodnicza

nie smutaj ,poprosze moich sasiadów

 

Jeszcze tylko 9 szt myślę, że muchołówka będzie na tyle hojna

 

Spokojnie już tylko 8.
Napisz w ewentowym, tam zawsze znajdzie się dobra dusza.

 

Kochani, bardzo dziękuję za wsparcie Już mam komplet Bez Was nie ukończyłabym, bo muchowłówka z 242 pól dała tylko 4 szt.

 

Cieszę się z Tobągratulacje

 

Super, bardzo się cieszę.
A powiedz, Ty masz puchary na drzewie?

 

to super, gratulacje

 

Tak Elu, 27/30 zostały mi zwierzaki, których nie mam za bardzo, kiedy hodować, bo event za eventem, w międzyczasie coś zrobię, ale to dużo za mało
Dziękuję za gratulacje i pomoc Jesteście Wielcy

 

A skąd wiesz że w kuchni

Przygotowania są , gorzej z opracowaniem planu
z 5 planów rozpisałam i się mocno zniechęciłam bo ten za słaby tamten za trudny inny za kręty
i w ogóle to liczyć nie potrafię czekam na start wtedy zobaczę ile jak i co no

I wygrasz masz nas

O widzisz dobrze nie napisałam a to się dzieje
gratulacje

 

ja tez mam tylko 29/30, ale jakoś lecą mi wypadajki.... te zwierzaki za parę milionów do pucharów to jest "bułeczka z masełkiem" w porównaniu z masa zwierząt jakie trzeba oddać do misji magazynowych - jesienią liczyłam i miałam do oddania zwierząt za ponad 70 mln SG ze stodoły, najpierw uzupełniam magazyny a tą 1/30 do pucharu to na deser zostawiłam...

Agniecha napisze plan ale najwcześniej jutro popołudniu, bo mam robótkę pilną dla koleżanki, a i tak trzeba wysiać min 9000 rośliny

 

Jak mogę coś poradzić to postaraj sie o hodowlę koali względnie foczek i na Bahamce w przerwach między eventami produkuj z herbatka jasminową w razie czego podeślę jak event sie będzie kończył.Koale mają dobrą cenę w stodole i warto je oddawać do pucharów

Misje magazynowe wleką mi sie jak guma ze starych majtek,bo z jednej strony szybciej bym wskoczyła do setki z drugiej strony nie lubię miec pustej stodoły.

Zosiu chyba ,ze Ty masz jakiś lepszy sposób na puchary dla Danusi to podpowiedz.

 

Dzień dobry
gratulacje za wytrzymanie tempa eventowego Twardziele z nas

Super, że się udało Trzymałam kciuki
Za wszystkich zresztą trzymałam, żeby nie było Chociaż za starych wyjadaczy mniej, bo starzy wyjadacze świetnie sobie radzą i bez kciuków

A jeśli chodzi o zwierzaki - to uruchom jak się da - koalki albo foczki One są świetne w zapełnianiu pucharów. Foczki żóte zagrody można zbierać 3x dziennie, w porywach nawet 4x. A jak się koalkom wrzuci herbatkę jaśminową, to z radości aż się podwajają I szybko wszelkie puchary zapełniają.

 

już mi chyba tylko 5 tych misji zostało, ale tych najgorszych i tylko same zwierzaki - reszta to tak przeszła bez bólu jeszcze przed setką, ale jak jest 7500000 do oddania, to jest zajęcia jak ktoś nie lubi klonować

 

Po ile u was słonecznik? bo mi wcześniej troszkę sie udało za 700 sprzedać a teraz juz tylko po 550

 

A mnie wyszło ponad 17 tyś strasznie pazerna jestem
ale jak mówiłam zobaczę jak wypadajki i policzę minimalne minimum bo może te mini mnie się nie opłaca

Chyba wymiękam

O to wtedy chyba mi net przestał działać jak puściłaś tego kciuka oj Ty nie dobra Ty
a w ogóle jacy '' starzy '' prawie że początkująca jestem

Mniej więcej po 300 SG

Hej agucha co tam słychać

 

Przed chwila był po 715.

Wszyscy cos zaczynamy

 

Pytam, bo gdzieś jest przyczyna, tylko gdzie?
Mam 29/30 i nigdy nie lecą u mnie rewelacyjnie, ale nie aż tak źle.

No jak skąd wiem? Czajnik gwizdał, zapach kawy się roznosił, kubki szczękały, to wiadomo, że w kuchni.
Ja nie mam siły liczyć ile czego, jest tabelka podsumowująca, czyli wiadomo mniej więcej, że około 20 tys. lnicznika można zacząć się zastanawiać jak robić, pewnie część nagród chcę mieć podwójnie, a reszta ekonomicznie.
Doskonale pamiętam poprzednie loty, jak zaczynam to już lecę bez opamiętania.

Wczoraj sprzedawałam od 500 do 700, teraz ceny od 700 do 900, czyli cały czas do góry ale mniej dynamicznie niż wczoraj.

 

Pewnie "bułeczka z masłem" W grze jestem 214 dni i 89 lvl, dla mnie to jest "buła z masłem". Misje mam rozgrzebane i wpuc większości zwierzaki albo nowości blokują. Chcę te puchary zrobić, żeby już o nich nie myśleć.

Ania - koale mam i hoduję, foki muszą poczekać za ZB

 

Będę powoli sie ewakuować do pracy jak rozpiszecie plan ,to skorzystam chętnie po powrocie.Buziaczki

 

ech to zależy gdzie ucho przyłożyć, no ale ogólnie jak to u mnie raz lepiej raz gorzej, choć ostatnio jakoś wszystko daje popalić i każde miejsce cięcia dokucza, może zmiany w ciśnieniu ale te bolę troche męczące juz

No mi wcześniej po tyle udało sie sprzedać, ale teraz juz cena spada

a u mnie w dół