agucha31

To dziwną masz prace .

 

Tak czasem bywa, niby sama sobie a jednak w dużej mierze uzależniona od osób trzecich mogę na upartego odmówić lub tel zignorować no ale wtedy też moge stracić

 

nie , no jakoś trzeba zarabiać na życie .

 

Wiesz nie jest tak całkiem ze tylko pod tel bo też normalnie mam prace zaplanowane, ale czasem nagle potrafi cos niespodziewanego dojść i nieoczekiwany tel albo tel wyrwać z wcześniej zaplanowanego wolnego No chyba ze nie ma mnie na miejscu bo gdzieś wyjadę to jest inna sprawa , wtedy nie ma mnie i juz, ale jak jestem na miejscu to i przeważnie pod tel nawet podczas niby wolnego

 

Prowadzisz chaotyczne życie jak ja .

 

I to czasem aż za bardzo ale mi to bardziej odpowiada niż takie oklepane , praca od do i ciągle to samo, niby mam zakaz ciężkiej pracy i nie wszędzie i wszystko moge zrobić ale póki mam siłę i póki znowu sie nie zacznie coś dziać to zazwyczaj jestem na pełnych obrotach , choć u mnie nawet po szpitalach pobyt w domu czy leżenie plackiem to raczej niewykonalne.

 

Doberek .
Czas na kawę

 

Bry juz prawie wieczorowo dziś niestety wcześniej kiepsko z czasem

 

Hej Aga
A tak zaglądam i widzę, że na poranną kawę też się nie załapałaś.
U mnie rano także kiepsko z czasem, za to wieczorem...
Pozdrowionka

 

Oj jej, a któż to odnalazł droge do mojego domku?
A no nie załapałam sie brak czasu dziś

 

No przecież nie musiałam znajdować, świetnie ją oznaczyłaś i tak wszystko uporządkowane, oświetlone
Niestety ja cierpię na permanentny brak czasu rano/oprócz soboty i niedzieli/, dopiero wieczory mam spokojne o ile nie prowadzimy burzliwych rozmów z Panem Mężem o pracy, jako kontynuację burzliwych rozmów i czynności w pracy.

 

ech no tak , ten brak czasu

 

witaski jak wam ewenciki lecą ?tyle krzyku było a na spokojnie lecą do przodu

 

Doberek .
Myślę , ze spokojnie się zrobi wszystko .
U mnie słonko świeci , ale mrozik jest .
Jakąś kawę trzeba podać

 

dzięki Ewcia za kawusie i ciacho tez zjem u mnie tez mrozik ale słoneczka brak, fajna ta twoja sukieneczka lubie te piesełki

 

Też lubię pieski , to chociaż w sygnie mam .

 

Witaj kochana, u mnie mimo troszkę kiepskiego czasu obydwa jakoś do przodu i na spokojnie
Wczoraj miałam +1 do stodoły a dziś 2 samolociki

Witaj kochana no u mnie to juz 3 kawka ale chętnie wypije

ja zawsze czekałam co ciekawego u Ewci bedzie, zawsze te słodziaki podziwiałam

Też kocham pieski, ale niestety mogę sobie pozwolić tylko na kotka z pieskiem byłoby juz gorzej

 

Na razie ten będzie - fajny jest . Jak znajdę coś milusiego , to zmienię .

 

Ależ ten słodziak jest milusi

 

Wiem , dlatego troszkę pobędzie z nami .