Raszple 50+

No właśnie te nagrody takie sobie, może zrobi się bez spinki, będę siała aby uzupełnić trochę braki w stodole a wypadajki same wypadną i jakoś się zrobi tych Myszkieterów. Pozdrawiam....

 

Zaraz zbiory na farmie, szybko ukręcić kilka kompozycji, obdarować nimi chłopców i lecieć do pracy ....Alu i cała reszta- moje imię znajdziecie w sygnaturce....he he , ale tajemnicza jestem
Pysznej popołudniowej kawusi życzę

 

Ale ja jestem niegramotna , nie zwróciłam na nią uwagi, już nie zapomnę bo mam córkę Ewę. Dzięki kawusia wypita...

 

No to ja też. Róża to moja bratanica, a Ewa to moja siostra która tak właściwie to jest Stasia, bo ją tak mój rodziciel pokrzywdził, ale większość społeczeństwa wie że to Ewa,a z uwagi że Ewa nie zna Róży to zapamiętam.

 

witam wieczornie...

w końcu doczłapałam się do ławeczki...kochane Raszpelki, serdecznie dziękuję za słowa wsparcia w tym smutnym czasie...

w środę wybrałam się do lekarza, źle się czułam, a kaszel nie pozwalał na normalne funkcjonowanie...okazało się, że mam ostre zapalenie oskrzeli na pograniczu zapalenia płuc...i tak leżę w łóżeczku pod kocykiem w towarzystwie laptopa...jak nie dopada mnie drzemka, zaglądam na farmę...mam nadzieję, że stan zdrowia będzie się poprawiał i więcej czasu poświęcę eventom...

widzę, że nowa Raszpelka już na dobre zaaklimatyzowała się na naszej ławeczce...

Małgosiu, miło Cię poznać...Grażyna, 60+, mieszkanka Wrocławia...

spokojnego wieczoru

 

Grażynko zdrowiej nam czym prędzej, trzymam kciuki. Również wszystkim życzę dobrej nocki. Ostatniej źle spałam, może dzisiaj będzie lepiej, trochę mnie muli więc powoli szykuję się w objęcia Morfeusza....

​

 

ŁO matko! Gdzie Ty jesteś? U mnie teraz -4.5

Melduję się jako Nocny Marek, zresztą na pewno pamiętasz Madziu, że bliżej mi było tam niż do Porannych Ptaszków
Piżamowy Dzień, co to jest?.
Nie wiem kto kogo goni, bo na razie mamy remis mnie brakuje 29 950 281PD, ale cóż to takiego?

Strasznie to zakręcone

Zdrowiej, uważaj na siebie, odpoczywaj, a wszystko będzie dobrze

 

Witajcie o poranku Niby tu piszę a jeszcze śpię (no ziewam non stop) Za oknem biało i mroźno, zrobiłam sobie kawusię, może sen przejdzie Zdrówka życzę wszystkim dziewczynkom (Grażynko nie daj się), Aniu taki dzień to dzień leniwy Wczoraj już przygotowałam sobie piersi z kurczaka na kotlety de volaille i dziś znów się będę nudziła jak wczoraj
Miłej soboty dziewczynki

 

Hejka, dziewczynki wszystkie! A co tu tak pusto, gdzie Danusia-ranny ptaszek? Na moich prawie-Mazurach -7, w nocy trochę napadało śniegu i dość silnie wieje, więc pogoda wybitnie niesprzyjająca takiej raszpli jak ja. Dziś mam Święto Lenia - nic mi się nie chce i nic nie muszę, jeden z wielu pożytków stanu samotnego, sobota pod kocykiem z lapkiem i czymś dobrym do pogryzania. I oczywiście obowiązkowa kawusia. Zdrowia wszystkim Raszpelkom, zwłaszcza Grażynce - trzymajmy się i nie dajmy się!

 

Witajcie dziewczynki- u mnie mrożno i biało... Madzia już z samego ranka "ławeczkę" odśnieżyła więc na chwilkę przycupmę na niej i wypiję kawkę ....Ewenciki powoli do przodu- na wyspie zostały jeszcze dwie czasówki z największą ilością roślin a na farmie zrobić 10 prezencików.... Ubierajcie się cieplusio i nie chorujcie...życzę wszystkim duuuużo zdrówka i spokojnego weekendu

 

Witajcie ranne ptaszki. U mnie o 8 mej. rano -7 st. wiatr okropny, śniegu napadało, musiałam odśnieżać przez małą godzinkę, ale i tak wszystkiego nie zrobiłam bo tam gdzie bardzo wiało /w tych miejscach/ leży śniegu mało. plecy bolą, starość nie radość .
Evencik powolutku do przodu jeszcze 15 prezentów do oddania, cebulka będzie dopiero po 16 tej. więc mam odpoczynek. Dzięki za kawusię, w realu też wypita i zastanawiam się nad następną . Zdrówka życzę wszystkim a przede wszystkim tym dziewczętom, które coś tam dopadło...Miłego dnia...

 

Witam , miłej soboty życzę !!!! U nas mały mrozik i świeci słoneczko !!!! Dzięki za kawkę , w realu piję już drugą !!!!!Z czasówki zostało mi jedno zadanie a z muszkieterów 15 !!!! Brak doniczek !!!!!

 

dzień dobry dziewczynki dawno u was nie byłam oj dawno przycupne trochę na ławeczkę kawusi sie napiję bo wstałam z jakim dziwnym bólem w nodze tym co choruja duzo zdrówka życzę miłego dnia wszystkim życzę

 

Witaj Danusiu . Rzeczywiście już dawno nie byłaś na naszej ławeczce, a dziewczynki nawet ją odśnieżyły . Zaglądaj częściej. Miłego dzionka .

 

A że tak spytam z ciekawości Madziu/takie zboczenie zawodowe/ z czym robisz de volaille?
o, ja też miałam w planach nudzenie się, ale gdzie tam.... Panu Mężowi zamarzyły się cannelloni...no to jak mogę odmówić?Na to jeszcze pojawił się młodszy syn/chyba wyczuł domowy rosołek/, a sobota, jak sobota, czyli...

U mnie w tej chwili -8.1.
Od rana padał gęsty śnieg, ale i słonko świeciło, pięknie było
Pan Mąż poszedł oczywiście spacerować z psem po naszej posiadłości i za chwilę latał z kosiarką po zamarzniętym stawie, bo mu jakieś badyle wystawały z tafli i musiał je koniecznie ściąć.
Miłego wieczoru

 

U mnie w tej chwili -16 st. Dzisiaj dostaliśmy 2 zaproszenia na wesele. Jedno na 7 kwietnia a drugie na 26 maja. Na to majowe to wyjazd ponad 300 km, a w kwietniu 20 km. Nie mam kreacji weselnych . Dobrej nocki życzę...

 

Witam w bardzo mroźny poranek -12 !!! Pomyliłam się w poprzednim poście , Miałam 15 nakarmionych muszkieterów !!!! Tak to jest jak człowiek się śpieszy !!!!!! Alu , ale czekają Cię zabawy !!!!

 

Witajcie. U mnie teraz -14 (to ile musiało być w nocy!!!!) ale cudownie słoneczko świeci

Aniula robię zawsze kilka z serem i pieczarkami oraz z serem i szynką no i kilka kotletów bo nie wszystkim dogodzisz Jutro Mirosława to dziś troszkę gości zwali na obiad Co do Twojego "Pana", chciałabym go zobaczyć z tą kosiarką na lodzie Śmiech mnie ogarnia czytając a co dopiero to zobaczyć

Alu dasz radę, wystarczy jedna kreacja, odległość dość spora, nikt się nie pozna że jesteś w tej samej Ale kasy Ci pęknie na prezenty! Ja mam weselisko 07.07 to już oszczędzam (stroju nie kupuję, mam żałobę to czarnych ciuchów mam w bród), nie potańczę ale będę między ludźmi.

Danusiu dzięki za kawusię (w realu też już piję) Ja na wyspie robię ostatnie zadanie (1500 zegarów) ale te donice to koszmar, mam dopiero 20 zadań zrobionych

Miłej niedzieli dziewczynki :*

 

witam niedzielnie

we Wrocławiu -10, ale bez śniegu z przebłyskami słoneczka

wczoraj ślubny zrobił zakupy, a dzisiaj urzęduje w kuchni...na obiad "wprosił" się najmłodszy, to trzeba trochę się wykazać
ja dalej w łóżeczku z laptopem...czasówkę na wyspie już zrobiłam dzięki +1 z koła...na farmie badyl wysiany, tylko doniczek jak na lekarstwo...do końca jeszcze 10 prezencików zostało do zrobienia...

miłej niedzieli i rodzinnego wypoczynku

 

Witam w niedzielę. Po 8 mej. na moim termometrze było -13 st.

No właśnie i to miesiąc po miesiącu. Ostatnio chyba 10 lat temu byliśmy na weselu, a teraz aż dwa.

Ja też takie uwielbiam najbardziej, ale jadłam u kuzynki z fetą, dla mnie smaczne bo lubię fetę.

Ja też, musiało to przezabawnie wyglądać

No właśnie i to dobre, że nie będzie wspólnych gości.

Tak a to w sumie niedługo i młodzi napisali, że chcą pieniążki. Trzeba zbierać w szybkim tempie . Czarną sukienkę mam, ale ją nosiłam też w czasie żałoby.

Danusiu dzięki za kawkę. Ja właśnie przed chwilą skończyłam event i odpaliłam pnącze .

Życzę wszystkim miłej niedzieli, u mnie też pięknie świeci słoneczko .