panoramaogrodnicza

napiłam się kilka łyków i starczy
chyba się palnę z powrotem do łóżka
ale nie umrę chyba jeszcze - spokojnie

hm a czy to nie Ty mnie zostawiłaś?
aa i 2 tygodnie na jedno pytanie nie odpowiadałaś

nie krzycz głowa mi pęka

 

Ela pięknie dziękuję,

zabrakło mi 6 roślinek do kolejnego etapu na bahamie

 

a co to chora jesteś ?dużo zdrówka zyczę A co ta Agniecha ciągle beczy wodospady odkryte to cieszyc sie trzeba
dzień dobry wszystkim

 

ten Typ tak ma

chyba mam zapalenie zatok
głowa mi pęka od kilku dni
włazi na oczy nawet zęby bolą

u mnie to trochę trwa

 

Współczuję , to paskudztwo jest . Życzę Aniu , aby szybko przeszło .

 

jak za długo mnie będzie trzymać to "ucieknę" do izolatki
bez dostępu do Neta i tym podobne

za "chwilę" wiosna więc zaczną się pylenia itp

to trochę bym jeszcze chciała pooddychać

ale jak jest plus w dzień a w nocy zbliża się do -10 z z lodowatym wiatrem to trudno to meteopatycznie ogarnąć

w sensie że masz włączone a 6-ciu brakło?
1 kropla SN na dużym polu możesz dać i 1 SNZ to zostanie jeszcze

 

ooo to niefajnie współczuje a u lekarza byłas ? wiosna to mój pan małż ma przekirane ciagle kicha a ja mam alergie na drzewa tez sie męczę jak zaczną pylić

 

lekarze to dają antybiotyk zwykle by "załatwić" sprawę a ja unikam tego jak się tylko da
do lekarza to chodzę tylko jak mi się wziewne kończą i teraz dodatkowo dojdą inhalatorki do nosa
te są na receptę więc po to muszę chodzić

 

Miałam problem z córka młodszą - astmę ma , ale podleczyliśmy na tyle , że obywa się bez lekarstw .

 

To w ogóle z łóżka nie wychodź, a dodatkowo wiedźma radzi, żebyś przykładała sobie woreczki z ciepłym piaskiem lub solą.

Tego boję się najbardziej, liczydełko liczydełkiem, ale czy się nie okaże, że poleciały nie tam gdzie trzeba.

 

to tak jak ja ide jak juz potrzeba jednym słowem i tak bedziemy sie męczyć

 

dzieci i młodzież mają szansę z tego wyjść im wcześniej dostaną i im szybciej zaczną leczyć
ale jak się dostanie w dorosłym życiu to często trzeba już z tym żyć
bynajmniej tak jest w moim przypadku
pewne zmiany są już nieodwracalne

no niestety trzeba non stop dbać o odporność która jest na stałe bardzo niska

 

Czasem do końca nie zdajemy sobie sprawy co nam szkodzi,
bywa, że radykalna zmiana otoczenia, mieszkania, trybu życia powoduje, że dolegliwości ustępują.

 

a i owszem i taki był i jest plan ale ta radykalna zmiana jeszcze "chwilę" musi zaczekać
ale liczę na to że po 1 co się odwlecze to nie uciecze
a po 2 na mój upór w dążeniu do realizacji planów

może w tym życiu zdążę

 

po zbiorze się okazało, że 6 zabrakło, więc w ruch poszło duże pole i wszystkie dodatki czyli wspomagacze. Za 15 minut ten etap zakończę..
O chorobach nie lubię rozmawiać i się nie znam na tym.

 

Bo takie śliczne , ze szkoda ruszać

Ech bidulo, wracaj do zdrowia

 

Magda ma podleczoną astmę , ale całkiem wyleczyć się nie da . Musi uważać , bo jak ją coś uczula , to duszności są .

 

Dzień dobry. Dziękuję, z kawki nie skorzystam, bo od 2 tygodni wszystko mi się odwróciło i z niskiego ciśnienia zrobiło się wysokie. Organizm sam odrzucił kawę.
Przed laty też cierpiałam na zatoki. Poradziła mi starsza pani, żeby rozbić na mąkę czerwoną, paloną cegłę, podgrzać w piekarniku, do bawełnianego woreczka i robić okłady. Byłam tak wymęczona tymi bólami, punkcjami, że postanowiłam to zrobić. Nie pamiętam jak długo robiłam te okłady, ale już długie lata mam spokój. Pani ta twierdziła, że ten zabieg wysuszy zatoki, a ściąganie materii z nich - robi miejsce na kolejne porcje.
Ann spróbuj, może i Tobie pomoże, zaszkodzić nie zaszkodzi

Ja na razie walczę czosnkiem, czarną porzeczką i aronią. Powoli normuje mi się Jak nie pomoże to zostaną tabletkiMyślę, że to jakiś wybryk natury, zawsze miałam niskie, nawet po kawie


Posty połączyłem.
SMOD_Casino

 

no niestety astmatyk musi uważać całe życie
zje się coś albo jakiś latający bzzz ugryzie

z solą podobno pomaga tą rozgrzaną ale to trzeba powtarzać bo te skubańce lubią nawracać
o cegle nie słyszałam
gdzie ja teraz bym cegłę znalazła heh
tak mi się skojarzył taki widok - lato upał nagrzane mury Ann widzi budynek z cegły i ... może to kiedyś wypróbuje
..
yy ile spałam nie wiem ale wstaję wypiłam herbatę i mogę iść spać z powrotem
...czekaj, ja całe życie mam niskie ciśnienie jestem niskociśnieniowcem myślisz że to się zmienia w drugą stronę ?
e nie chcę wolę to swoje
ale z kawy popołudniowej rezygnuję coraz częściej zastępując ja herbatą z miodem

no aronia obniża super ale trzeba ją lubić
dziurawiec i lipa też są dobre - zawsze po nich śpiąca chodziłam
i podobno o dziwo ciemna czekolada jest dobra - mnie jakoś do niej obecnie nie ciągnie to chyba jest ok
..
nie czuję kompletnie bym spała tyle godzin co spałam tej doby
jak mnie nie będzie tzn że zasnęłam z powrotem

 

Ja też byłam niskociśnieniowiec, teraz cuda się dziejąCóż, starość nie radość
..


Poprawiłem cytowany post.
SMOD_Casino