blazers

Wybieg solo- hmm- dom mody? Zawód-projektant wdzianek dla łosi

 

O to to. A projektował będzie Ryś Forrester Małpy zajmą się kolekcją bikini, wiewiórki się przebranżowią z kocyków na fraki jakieś i można pokazy robić z łosimi modelami i modelkami

 

Beniaaa . . . wstawaj, bo nie wiem co dzisiaj świętować
Słoneczko u mnie pięknie świeci.
Miłego dnia dla wszystkich

 

Bry

Już wstana i obudzona Słoneczka nie ma u mnie ale jest ładnie A dziś:



W skrzynce kolejna doniczka weselna

 

No tak. Mam dwie kotki- od rana próbują mi powiedzieć ,że dzisiaj imprezują. Słońce im coś pomieszało w łepkach i chciały koniecznie iść zażywać kąpieli słonecznych na balkonie. To z nimi poszłam- obraziły się na mnie,że im upału nie zrobiłam i po namiałczaniu na mnie z godnością balkon opuściły.

 

Światowy dzień kota , bliżej mi do psów ale jak dzień mruczka, to niech się kotki zdrowo mają .
I niech mają dobrych i wyrozumiałych właścicieli - nie tak jak kot, którego widziałam:

Jechałam wyciągiem na Butorowy Wierch (Zakopane) i trasa wyciągu prowadzi lekko z boku gospodarstw górali. Przyglądam się okolicy i nagle widzę, że w progu domu staje góral i wyrzuca kota w kierunku psa podwórkowego (wilczur). Zamarłam . . . i widzę, że kot wywinął się w powietrzu, wykręcił i spadł w niewielkiej odległości od psa. Po czym sprytnie czmychnął na drzewo i tyle go pies widział.
Zastanawiałam się jednak, co też kocisko musiało w domu zmalować, że go tak potraktowano.

 

Słońce przez szybę wygląda na o wiele cieplejsze zimą niż jest na zewnątrz i im się wydawało że gorąc jest i się wygrzeją. Kicie się poopalać chciały na święto a tu taki zawód I wszystko na pańcię jeszcze

Sprytny ale coś grubego musiał zmalować chyba, że góral tak się zeźlił

Czasami jednak takie wyrzucenie może się obrócić przeciwko wyrzucającemu:

​

Jasio idąc ulicą z mamą zauważa kota i pyta:
- Mamo! Czy to kot, czy kotka?
- Kot. Nie widzisz, że ma wąsy?

Myszka wpadła do beczki z piwem i nie może się stamtąd wydostać. Prosi więc przechodzącego obok kota:
- Kotku kochany, wyciągnij mnie stąd.
- Jak już cię wyciągnę, to na pewno zjem!
- Lepiej zginąć w twoim żołądku, niż w tak okrutny sposób!
Więc kot usiadł na krawędzi beczki, ogon zwiesił do środka, myszka wbiegła po nim na górę, po czym zaraz - myk! - do norki.
- Wyjdź, przecież mam cię zjeść, obiecałaś - woła oburzony kot.
- E-e tam - odpowiada mu niedoszła ofiara - Czego to nie nagada pijana kobieta!

 

Psa a właściwie pieskową też mam
Obejrzałam serię treningową- i zaczynam sie niepokoić

 

Moja skrzynka dzis dała to

a skoro dzień kota dziś ,to niech nam Maciej Kot poświętuje na skoczni

 

Super..Teraz tylko musisz go cmoknąć ewentualnie pocałować i będziecie żyć długo i szczęśliwie wspólnie uprawiając farmę i oporządzając zwierzynę w zagrodach. W przerwach posiłkując się owocami z sadów.

 

wybrałam inną opcję ,wrzuciłam do misji

 

Też się lekko zaniepokoiłam Ale trzymam żeby teraz było dobrze

No pięknie Gratulacje Skrzynki się rozkręcają
Maciek niech ostro poświętuje i jeszcze kolegów z ekipy ze sobą weźmie

Hmm z dwojga złego dobrze, że nie tak:

Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku. Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała:
- Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, dawać mi dzieci, i będziemy żyli długo i szczęśliwie...
Tego wieczoru, przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko pomyślała:- No, tralala, nie sądzę...I dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce.

 

Kamil i reszta-

 

Super poszło Kamil 1, Dawid 5, Stefan 12 i Maciek 17. Teraz za drugą serię trzeba ściskać. Warunki są dobre, lećcie panowie daleeeko

 

Tylko- w poprzednim konkursie też Kamil z Dawidem prowadzili...

 

nie kracz, Ewa...
a z Benią mam porachunki, jak obiad gotować jak leżę, dobrze, że nie udka, tralala

 

No dokładnie, i żeby teraz tej odrobiny nie zabrakło

obiad poczeka Raz jadłam /te żabie/ i hmmm nie zachwyciły mnie Znaczy w sumie złe nie były, tylko tam niewiele jest co obgryźć

 

Ja już nawet nie oddycham z tego przejęcia

 

Jakiś marny ten książę Ci się trafił

 

Słabo podtuczony

Też się denerwuję