G&T luty 2018

G&T minęło czas na ankietę Zachęcam do zwierzenia się z polowań serenadowo-zbawcowo-brakułowych Oraz wszystkich innych rzeczach które Wam się przydarzyły podczas tego G&T a którymi chcielibyście się podzielić Moje polowanie było udane dostałam też wiele pięknych prezentów za które bardzo dziękuję Zgredziowi za rozbawienie mnie do łez podczas tego G&T szczególnie O mankamentach nie ma co pisać, bo wiadomo...

 

Dziękuję Wszystkim za udane wymiany !

Szczególne podziękowania dla Wspaniałych Farmerów, którzy wsparli młodych graczy

Apelując do Was wiedziałam, że nie zawiedziecie i można na Was liczyć
Kochani, za Wasze dobre serca dziękuję !!!!!!

 

bardzo fajne dziękuję za wymiany
można powiedzieć tak:
łąka pełna dobrych itemów wypełnionych aż po brzegi
moja dniówka doświadczenia świetna nawet jest bez premii

no ale teraz już oficjalnie piszę na forum [ciach]


Ocenzurowane wulgaryzmy to wciąż wulgaryzmy
MOD_Zgredek*

Ochłoń, odpocznij.
Może 21 punktów i 5 dni wystarczy

 

a mianowicie? cos blizej?

Cytat edytowany jak w oryginale. Uważaj trochę, co cytujesz
MOD_Zgredek*

 

Ze mną jak z dzieckiem. Powiedziałaś, że nie chcesz pączka i nie dostałaś

Moje GT było... jedno słowo, które chyba najbardziej pasuje to zakręcone
No bo

1. Jeszcze przed rozpoczęciem miałem obiecane zapełnienie ubytków w rzędach - potem okazało się, że niektórych itemów nie dało się wysłać, no ale tego chyba nikt nie zrozumie dlaczego
2. Z głupia frant powiedziałem, że mi brakuje mrocznych itemów i w ciągu paru godzin dostałem ich ze 20.
3. Oddałem wszystkie Jaśki. I nie żałuje. Znaczy przez chwilę żałowałem, że mi się skończyła uniwersalna waluta, ale szybko przekonałem się, że GT kręci się wcale nie wokół nich.
4. Na co dzień prawie w każdym wątku alkohol leje się strumieniami. Okazuje się, że to na pokaz i wszystko ląduje pod stołem. Ledwie mi się udało rozlać 2 flaszowce XXL. Trzeciego ktoś mi wcisnął, jak się obróciłem i został. Na beczkę wina cudem znalazłem konesera. A na beczkę piwa nikt nawet nie chciał spojrzeć.
5. Serenady/żabie coś tam. Jakim cudem nazbierałem tego tyle, to ja nie wiem. Chciałem za nie płacić wysoko, nikt nie chciał sprzedawać. Obniżyłem, to zaraz się znalazło paru chętnych. Przy okazji wyszło, że różowa zagrody są dla większości passé i tak warsztacik to by przytulili. A i to nie byle jaką kozią mleczarnię, a drabiny albo laboratorium kleju.
6. Bezmyślnie napaliłem się na tukany do misji. Nie sprawdziłem, że to pospolity zwierz wyspowy i mi sfrunęło ich tyle, że głowa mała. Do zestawu dostałem kilka sztuk bikini (fotki nie będzie )
7. W następnej edycji będę chciał oddać to. Pół roku w pasku chyba wystarczy
   Jeszcze nie wiem, co za to będę chciał, ale z pewnością niemało. Już można zacząć polerować srebra rodowe i szykować największe petardy

 

nie wytrzymam z toba!poplakalam sie

edit: Zgredziu a to wulgaryzm byl?myslalam ze nik...a w sumie to nie zakumalam o co chodzi koledze

 

To był pączek o smaku pizzy !

Zgredziu twoje G&T-owe historie przejdą do historii uwielbiam

 

To ja tak może bardziej na serio.
Ciekawie się rozwijała ta edycja - cis/bukan, później na krótko i z pewnym niedowierzaniem brakuł - szybko (i słusznie) wyparty przez serenadę w komplecie z tym żabim... no a potem to już tylko różowe warsztaty z wyższej półki, czyli Miecio rządzi, czyli nuda.
No właśnie, tak ogólnie to było równie nudne, jak krokodyle.
Dla mnie było zabawne, bo dość wymagające logistycznie.
Więc podsumowując mogło być gorzej... a ja ciągle mam nadzieję, że to może wreszcie był ten mój ostatni G&T.
Kilka charakterystycznych sytuacji skomentuję albo i nie - klawiatury szkoda.

 

To było na serio
tak wyglądało moje GT

Bo ja nigdy nie wiem, co robić w tym GT i się rzucam od ściany do ściany. Najpierw porozdaję wszystkie petardy i zabytki klasy zero, a potem okazuje się, że szukam zwykłych tukanów do misji

Nie komentuj. Podziwiaj zajączka

 

Niby takie zwykłe GT, jakiego doświadczamy wielokrotnie w ciągu roku, a jednak inne, wyjątkowe i z pewnością będzie na długo zapamiętane. Poruszyło i zmobilizowało do wyjątkowo intensywnych poszukiwań. Było czego szukać.
W krótkim czasie zapropononowano nam nową generację wysoko wydajnych itemów i o dziwo, udostępniono je do wymiany.
Wiele farm z pewnością zmieni tempo przy dźwięcznych taktach serenady ... zbawcy owiec tłumnie poczynią swoją powinność, a brakuł mózgu wypełni straszące pustką połacie nawiedzonych domów. Przy okazji tych wymian, przewinęła się w obrocie potężna gama wszelkich dotychczasowych rarytasów i bardzo dobrze. Przecież o to chodzi w tym całym interesie, żeby zmienić, odświeżyć, zdobyć i cieszyć oko nowym nabytkiem. Mam nadzieję, że wielu z nas zrealizwało zamierzenia z tym związane, a nowy wizerunek ogrodów, wysp i łąk, będzie cieszył oko przez długie miesiące ... mnie już cieszy

 

Moze budyniu nie przypalilam.. ale prawie zapomnialam ze trzeba:
wlaczyc zmywarke..,pralke.., ugotowac cos do jedzenia..,porzadnie sie wykapac...za cale 2 dni
jak tez sie wyspac... choc 12 godzin stracilam z powodu potwornego bolu glowy...ale i tak bylo super...)
Serenad nie szukalam od poczatku ..., mialam wiele innych zaleglosci.., z nimi wystartowalam pozniej ..i chyba za pozno))
w balonie wymianialam sie w pelnej niewiedzy z bylym moim sasiadem

usmiech na twarzy..i lezke mialam..,mimo ze to piksle:

* widzac pisane slowa mojej siostry w jej zachwycie..i rozczuleniu
za otrzymane dobroci od zupelnie nie znanych jej osob..., ( dziekuje Wam za Nia)
*moj mroczny ogrod i moze wlasnie dlatego ze wiele osob oddaloby ostatnia koszule wlasnie dla przyjemnosci innej osoby..
i tu mam zawsze odczucie ze to wiecej niz tylko G&T !

@ZgredzioO ---> lagodzenie obyczjow.., jego caloksztal udoskonalil czytanie watka i samo G&T
wiec czego wiecej nam trzeba......

 

koncert się szybciej skończy....
i co dalej?
podejrzewam, że więcej tego typu petard będzie w kolejnych eventowych przyszłościach....
zawsze tak było
ciekaw jestem tylko dlaczego jest taka rozbieżność w profitach pomiędzy najwyższymi itemami a ostatnimi nowościami...
czyżby kolejna niedoróba w stylu drzew Nawozowych Kanadyjki, która odjechała w siną dal ostatnim pociągiem?
tzw. czynnik ludzki, dzięki któremu usery czasami coś mają....?
________________________________________________

Jesteś W I E L K A .... dzięki !!!!

nie znalazłem Ci tego małego nietopera....ale jak pisałem, dorwę go, choćbym musiał wejść na Nangę (ostatnio modny temat) bez zakładania obozów i zimą....jeśli tam jest, Twój ci on !!!!

Jedno z lepszych G&T bo.... (Marek już pozamiatał)....drzewa produktowe schodziły w balonie jak gacie na Stadionie,
serenady na Wyspie Skarbów nie dają spać,
przedziwne te nicki z wymian........takie bezosobowe
(Norbi, pamiętasz hurtowe wyprzedaże najwyższego kolorowego zwierza na targu??)
....po kilkanaście ofert??....
...dawno temu?....

i poproszę o "screeny" blazersa & Marka ))....ale nie mam żadnych wątpliwości ))

doktorku....dzięki)

 

szybciej tylko teoretycznie...
niby wyciagne z itemow ok 18 mln tpd na dobe....
ale teraz jestem tu...

a chce byc tu..

brakuje wiec ok 32,5 mld tpd...czyli potrzebuje ok 1800 dni to jakies 5 lat grania..
a jesli doloza nowe na poziomy na farmie to tam dopiero bedzie horror....

 

tyle ci brakuje na dzisiaj - z farmerskiego doświadczenia wiesz, że tego typu wyliczenia są bardzo szybko "weryfikowane"
jutro już będzie szybciej - praktycznie....)
a te ostatnie itemy, to i tak kropla w morzu Twoich potrzeb - więc komu one służą?

na +.... mniej ofert "oddam żółte osły za JC" -

 

zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz,,,czy przesylalnosc tych trzech itemow nie byl bledem przy programowaniu gt to ,ze siedlisko jest zblokowane to ma swoje wyjasnienie ale,ze bicie serca czeka na swoj dzien to tego nie moge zrozumiec

 

To było pierwsze G&T, które mnie tak wciągnęło. Wcześniejsze traktowałam jako zło konieczne, czasem zrobiłam 2-3 wymiany, czasem żadnej. Nie mam pojęcia jak to się stało, że z postawy "nic mi nie jest potrzebne" wpadłam w wir balonowych wymianek. Wiele zawdzięczam mojemu Ulubionemu Sąsiadowi, który po latach wysiłków w końcu przekonał mnie, że G&T nie gryzie i może być świetną zabawą I jeszcze nadobdarował niespodziewanie, a ja już nie miałam szansy mu się odwdzięczyć. Zabiję

Mój ogród ozdobny wygląda teraz jak arkadyjskie miasto, a nie jak pchli targ czy składowisko rupieci. Łysiny w mrocznym domu porosły nowiutkimi itemami.
Fajne było to, że te nowe cuda, powszechny przedmiot pożądania farmerskiej braci, były jednocześnie całkiem dostępne. Wyposażyłam ogrody bez JC, różowych warsztatów czy zagród. Wystarczyło trochę gadżetów z pociągu, trochę drzewek i zagród z TS-ów i od Nagietka, trochę eventowych fantów i sporo czasu i cierpliwości Wymiany robiłam wyłącznie w balonie. Próba forumowa była równie nieskuteczna jak nieśmiała

Ciekawe czy przy kolejnym G&T będziemy już tylko leniwie dopieszczać stan posiadania, czy może pojawi się coś nowego, podniecająco atrakcyjnego...

 

GT bardzo udane .Na poczatku zbierałam śmieci ale czytam a tu sie okazuje,ze sa jakies petardy:serenada i zbawca o drzewkach nie wspomne bo po 1 szt mialam i ....zaczełam szukac w balonie i w watku głownym.Jak to mozliwe,ze taki gracz jak ja pominał tak wazne rzeczy....hmmm,nie wiem .
W sumie udało sie troszke tych nowosci zebrac rowniez drzewek i od dluzszego czasu to GT było udane . Czym mnie nastepne zaskoczy...

 

nic tak nie łączy ludzi jak event G/T farmeramy i słusznie.. odkrywamy w sobie i w innych inną naturę, której tak nam brak na codzień w obcowaniu z innymi, kozetka blazersa pewnie opustoszała w te dni

 

kozetka nie opustoszała,tam dokonywały sie wymiany i to jakie

 

no to następnym razem zapiszę się na wizytę