blazers

jak by to delikatnie.... "za dwadzieścia parę lat, jak dobrze pójdzie.."

 

a łącznie na całą misje trzeba jej wysiać jakies 270 tys i ciekawa jestem ,jak teraz delikatnie to ujmiesz

 

Przy takiej częstotliwości eventów 15 tysięcy jakieś roślinki do misji sieje się dobry miesiąc, a co dopiero taką ilość.


Za 30 min skończę event, brakują już 3 sztuki. Przesyt mam, a zaraz hodowalny, królowa i GT

 

i kalendarz walentynkowy ,znów będą otworzone prezenty lub nie

 

część[/QUOTE]

Ja się własnie szybciutko "Złego bliźniaka " pozbyłam ,żeby mi na farmie nie namieszał...

 

eeeee 40 lat minęło, jak jeden dzień, a misja jeszcze nie zrobiona tralala

A to gratki ukończenia Taa i jeszcze po kiegoś czorta wplatają sianie do hodowlanego, też mam przesyt, lżejszy dzień albo dwa sobie robię. Tylko na mrocznym zbieram, wszędzie indziej drzewka i dwa razy zbiór Trzeba ciut sił zebrać

 

Chyba trzeba odpuścić 2 albo 3 eventy i posiać coś innego, ale na pewno nie królową, za dużo dobra tam do tej pory można było zgarnąć. A jak już zrobię to i hodowalny.



Nie no super, okazało się, że woda skażona bakteriami e.coli. Zostaliśmy odcięci od wody. Super. Ani się umyć, ani nic....

 

Jakiś czas temu na jednym bloku nam też w badaniach wyszła. Kierownik kazał im dowozić beczkami dopóki nie załatwili tych bakterii. Chyba powinni Wam jakoś dostarczyć inną wodę. Z takiej nie możecie korzystać.

Królowej i gt na pewno nie odpuszczę, z hodowlanym jeszcze zobaczę, ale pewnie też hurtem zrobię. Potem troszkę trzeba będzie pohamaczkować

 

Masakra. Na pewno będą dowozić, w wiosce obok ostatnio to było, za pierwszym razem szybko się uporali, ale nie na długo. 3 miesiące bez wody byli czy jakoś tak....I jak tu się umyć? Najwyżej będzie dzwoniło się do roboty i będzie mówiło, że do odwołania nie przychodzę, nie mam wody, nie mam jak się umyć, śmierdząca nie będę jeździła...

 

Jak dłużej potrwa to przewalone, myć się zimną nie da razy, grzać na kuchni też średnio. Oby szybko się uporali z dziadostwem.
Najwyżej będziesz mieć wolne z przyczyn niezależnych

To masz już z głowy ja na razie zamknęłam go na kłódkę w spółdzielni i pilnuję, żeby nie nabroił

 

Zanim zagrzeje się taką ilość do umycia to szybciej wystygnie. Niby można myć się tą wodą, ale pod warunkiem, że doprowadzisz do wrzenia i poczekasz aż sama wystygnie. To chyba trzeba by było rano przygotowywać już wodę do kąpieli. Bo najpierw te bakterie trzeba zabić, a potem zagotować żeby mieć ciepłą do mycia.

 

Bawienie się z garnkiem, gotowanie i jeszcze czekanie aż ostygnie zajęło by pół dnia. Niech szybko wytrują dziady, tylko porządnie.

 

Szewf Ci powie: Pani Agato, proszę przyjechać. Do czasu usunięcia problemu mamy dla pani pokój z łazienką na terenie zakładu

 

A jak takich pań będzie więcej to jeden pokój z łazienką nie wystarczy. Rano każda minimum 40 min do godziny w łazience i będzie taaaka kolejka a pracować i tak nie będą

 

Myślisz, że w zakładzie jest jeden pokój i jedna łazienka? Jak zabraknie pomieszczeń socjalnych, zamieszkają na noc w biurach

 

W większym jest kilka, u mnie są 3 ale takie małe że mycie się tam raczej odpada Prysznice mają panowie fizyczni w szatni, ale wyobraźnie zaczyna mi szaleć i sobie taką sytuację wyobrażam i panów zaskoczonych jak przychodzą a tu im dziewczyny prysznice zajęły

Ale dziś to wody u mnie akurat w pracy nie było, pompa się spaliła Kierownik osobiście stażystce pokazywał jak się ją ze studni wyciąga

 

Takie wspólne prysznice mogą być przejawem myślenia długofalowego. Firma sobie zapewni przyszłych pracowników za ~20 lat

 

I w dodatku firmę będą znali już od podszewki I chyba nawet długo by nie trzeba było namawiać pracowników do wdrożenia tego myślenia długofalowego

Sprawdziłam tego brakuła. odpaliłam co było pod ręką /nie wiem czy pnącza wszystkie ale jest moc

​

 

Widząc taką ilość TPD czuję, że mam tego brakuła zamiast mózgu

 

Ja się własnie szybciutko "Złego bliźniaka " pozbyłam ,żeby mi na farmie nie namieszał...[/QUOTE]
Nie mam gromnicy ani rozżarzonych liści/nawet nie wiedziałam,ze takie cos jest/
Jak będę miała to...jakieś sadystyczne myśli mi krążą po głowie

Jak lilijka to ma czas wzrostu pomiędzy rzeżuchą a sałatą to cały dzień i noc mogę poświecić