Opinie Nowości i zmiany w grze

Temat na forum 'Rozmowy na temat oficjalnych ogłoszeń' rozpoczęty przez użytkownika BA_Izolda*, 22 sierpnia 2014.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. SMOD_Casino

    SMOD_Casino S-Moderator Team Farmerama PL

    akinomrd
    Rozumiem, że misja nie przypadła Ci do gustu, jednak prosiłbym o bardziej kulturalne wyrażanie opinii i mniej negatywnych emocji. Misję są dla chętnych i przymusu w robieniu ich nie ma.

    ania12355, Twój post usunąłem ponieważ nic konkretnego nie wnosił do tematu.

    Ja do nich nie należę więc misji na razie nie robię :)
     
    Frytka2012 i gretag lubią to.
  2. akinomrd

    akinomrd Chodząca legenda forum

    Greciu ,tyle piór zmarnowanych :cry:a w poradniku powinno być dokładnie napisane co daję i co otrzymuję.Gdyby napisano co dają te sadzonki nawet bym kijem od szczotki nie ruszyła

    Cas z szacunku dla gracza i ludzkiej przyzwoitości informacje co zawiera niebieska sadzonka powinna być napisana i to gracz powinien zadecydować czy chce ją robić czy też nie
    Starałam się napisać bardzo kulturalnie i ja tam nie widzę niczego nieprzyzwoitego i w dalszym ciągu twierdzę,że brak jasnych informacji dla gracza to jest lekceważenie jego osoby
     
  3. gretag

    gretag Chodząca legenda forum

    Ja się przejechałam na skrzynkach z poprzednich( o niebo lepszych misjach), dostałam tyle SG co kot napłakał aż wstyd,że dałam się w te misje wkręcić. Teraz już jestem ostrożna....ale to smutne,że BP tak nas traktuje..
     
  4. zagma

    zagma Chodząca legenda forum

    Inny kolor donicy i listków (o ilości produktów ze stodoły nie wspomnę) sugerował coś nowego, a nie odgrzewanego kotleta z pierwszych sadzonek.
    Ktoś sobie z nas jaja zrobił i to takie nieświeże w dodatku -.-.
     
    Ostatnie edytowanie: 31 stycznia 2018
  5. leloszek373

    leloszek373 Hrabia forum

    i ja się dołączam do moich przedmówców,też sądziłam,że to coś nowego,a tu takie "ciach"(sama sobie ciachnęłam,za nieprzyzwoite wyrażenie)nabijanie graczy w balona,otrzymałam brzoskwinię,pigwę,ogólnie badziew do paska,zła jestem>:(>:(>:(
     
  6. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Te nowe misje to robienie graczy w tzw"bambuko"
    Brak opisu co można otrzymać z drzewek to... brak słów.
     
  7. olkaa001

    olkaa001 Komandor forum

    a ja dostałam gwiazdkowy krzak,który po minucie urodził gwiazdkę i zamienił sie w bezużyteczną dekorację.
    Tak sobie myślę że ten ciężki poród go tak wykończył hmmmmmm
    A ja tak się ucieszyłam że jakieś cudo dostałam hihiihihihihi
     
  8. skaliwa

    skaliwa Fanatyk forum

    Jak to dobrze, że tutaj zajrzałam.... dzięki Wam pięknie za ostrzeżenie :inlove: Co prawda nie zamierzałam robić tych misji natychmiast a po pewnym czasie i wtedy gdy zapanuje tutaj spokój, ale teraz wiem, że lepiej tych nowych misji nie tykać. A że jest to świństwo to sie zgadzam, za te naprawdę duże ilości produktów, roślin i chyba zwierząt, takie nagrody? Śmiech na sali xDxDxD
    Dla "starych graczy" to kpina:mad::eek:8)
     
  9. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    nie obrazcie sie farmerzy,,,ale pamiec wam zawodzi..i zapomnieliscie co bylo w pierwszych sadzonkach.. a po drugie widac jak wami rzadzi miecio
    a po trzecie wystarczylo kliknac na ikonke sadzonki..
    [​IMG]
     
  10. akinomrd

    akinomrd Chodząca legenda forum

    Norbi samo najechanie na przedmiot i napisanie o gwiazdkowym krzaku nie zmienia faktu,że każdy TS,który kupujesz lub dostajesz w nagrodę ma swoją nazwę i dokładnie wiesz co w zamian można dostać.W tym przypadku tego zabrakło.Poza tym oddając towar liczysz na rozsądne nagrody skoro misja jest przeznaczona dla"doświadczonych graczy"
    Co do rządów miecia w tym wypadku mogłabym z tobą polemizować
    Temat uważam za zakończony.Nie zamierzam dłużej bić piany :)
     
  11. cyfrzakk

    cyfrzakk Cesarz forum

    a o której konkretnie misji myślisz?
     
    Frytka2012 lubi to.
  12. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    A ja póki co zarabiam na Mieciach i Przydasiach farmerów sprzedając produkty za ceny z najwyższych półek..:)
     
  13. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Artystyczny remont ( od 107 lvl)
     
  14. czechu79

    czechu79 Generał forum

    oj tam oj tam dla naiwnych czy zrobionych nie ważne dla kogo
    BP pokazuje że za wydane nasze zetki czy też inne walutki nie kończą im się pomysły
    Zawsze jak wskakują nowości to jest masa błędów no i każdy pomysł wymaga sukcesywnego dopracowania
    Tutaj widac tylko niecierpliwość co u niektórych po tym co rzucili się na to jak przysłowiowy szczerbaty na suchary
    Uważam ze lepiej się wstrzymywać z wykonywaniem czegokolwiek tym bardziej że nie jest to objęte upływającym czasem

    Moim postem nie zamierzam urażać co niektórych wyrywnych proponuję zapoznać sie oto z ta historią którą to wkleiłem bo mnie się pisać nie chce ;

    Pewnego razu żółw i zając posprzeczali się na temat tego, kto jest szybszy. Postanowili rozwiązać spór wyścigiem. Ustalili trasę i rozpoczęli rywalizację.
    Zając wystrzelił jak z katapulty i biegł jak oszalały przez jakiś czas. Widząc, że zostawił żółwia daleko z tyłu, postanowił usiąść pod drzewem i wyluzować przed następnym etapem biegu. [usunięte] Było mu na tyle wygodnie, że zasnął. żółw, w swoim żółwim tempie, wyprzedził go i ukończył wyścig jako niekwestionowany zwycięzca. Zając obudził się i zdał sobie sprawę, że właśnie przegrał zakład.
    Morał z tej historii jest taki, że powolny ale wytrwały wygrywa wyścig. Z tą wersją opowiadania wszyscy zaznajomiliśmy się w dzieciństwie.
    Ostatnio znalazłem nieco ciekawszą wersję tej historii. Oto jej kontynuacja:
    Zając był rozczarowany porażką i zastanowił się nad samym sobą. Doszedł do przekonania, że przegrał wyścig ponieważ był zbyt pewny siebie, beztroski i dziecinny. Jeśli nie traktowałby całej sprawy tak, jakby miał już zwycięstwo w kieszeni, to nie było by mowy by żółw go mógł pokonać. Poprosił więc żółwia o rewanż. żółw się zgodził.
    Tym razem zając dał z siebie wszystko i biegł bez przerwy od startu do mety. Wygrał z przewagą paru kilometrów.
    Morał tej historii? Szybki i konsekwentny zawsze pokona wolnego i wytrwałego.
    Opowieść jednak się tu nie kończy.
    żółw przemyślał całą sprawę i doszedł do wniosku, że nie pokona zająca w wyścigu na obecnych zasadach. Pomyślał przez chwilę i wyzwał zająca na kolejny pojedynek, tyle że nieco inną trasą. Zając się zgodził, więc wystartowali.
    Trzymając się, złożonej sobie obietnicy, że będzie biegł szybko i konsekwentnie, zając pędził co sił w nogach do momentu w którym dotarł na brzeg rzeki. Linia mety była kilka kilometrów przed nim, tyle, że po drugiej stronie rzeki. Zając siadł na brzegu zastanawiając się co zrobić. W międzyczasie żółw przywlókł się, wszedł do rzeki, przepłynął na drugą stronę i spacerkiem pokonał jako pierwszy linię mety.
    Morał tej historii? Najpierw zastanów się nad twoimi mocnymi stronami, a następnie zmień strategię gry tak aby służyła ona twoim najmocniejszym stronom.
    Historia jednak nadal się nie kończy.
    Zając i żółw tym razem, stali się dobrymi przyjaciółmi i zastanowili się razem nad swoim wyścigiem. Obydwaj doszli do wniosku, że ten ostatni bieg mogliby wykonać znacznie lepiej. Postanowili więc pobiec razem jako team.
    Wystartowali i zając biegnąc co sił w nogach przeniósł żółwia na grzbiecie do brzegu rzeki. Tam, żółw wziął zająca na plecy i przepłynął przez rzekę. Na drugim brzegu, zając przejął rolę tragarza i przekroczyli linię mety razem. Obydwaj mieli uczucie większej satysfakcji od tej którą odczuwali wcześniej.
    Morał tej historii? Dobrze jest być znakomitym i posiadać bardzo mocne strony, ale jeśli dane jest nam pracować w zespole to możemy osiągnąć znacznie więcej jeśli pozwolimy naszemu partnerowi działać w sytuacjach w których czuje się lepiej od nas. Jest na świecie wiele wybitnych par deblowych, składających się z zawodników, którzy nie osiągnęli tak wielkich sukcesów w singlu. Wynika to z tego, że wraz z partnerem udało im się stworzyć coś wspanialszego od tego co mogliby zrobić sami.
    Jest jednak więcej lekcji jakie można wynieść z tej historii. Zauważcie, że ani zając ani żółw nie poddali się po przegranej. Zając postanowił pracować ciężej i włożyć więcej wysiłku i zaangażowania w wyścig. żółw zmienił strategię ponieważ już pracował tak ciężko jak tylko mógł.
    Na korcie, gdy spotykamy się z porażką, często właściwą rzeczą jest większe zaangażowanie na treningach i zwiększony wysiłek mentalny i fizyczny na meczach. Czasem jednak, właściwym postępowaniem jest zmienienie strategii i spróbowanie czegoś innego. Czasem warto jest zrobić i jedno i drugie.
    Zając i żółw nauczyli się jeszcze jednej cennej rzeczy. Jeśli odpuścimy sobie walkę z rywalem i zaczniemy walczyć z sytuacją, nasza gra będzie o wiele lepsza i skuteczniejsza.

    Pozdrawiam etc

    Post edytowałam, link usunęłam. Zamieniałam też słówko, które dla wielu może być obraźliwe na bardziej odpowiednie.
    MOD_Zła
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 1 lutego 2018
  15. cyfrzakk

    cyfrzakk Cesarz forum

    swietna historyjka :) fajna wspolpraca i brak smutku ze cos się nie zdazylo :) podoba mi się to, a podsumowując, nie trzeba robic wszystkiego od razu, można co się ma ochote aktualnie, i spokojnie osiagnac wszystko :)

    no trochę trzeba zainwestować, ale nagrody tez sa calkiem oki, a tam ogolnie w misji jest opis ze tajemnicza sadzonka, wiec sa rozne rzeczy

    Post edytowałam. Poprawiłam cytat, jak w oryginale.
    MOD_Zła
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 1 lutego 2018
  16. zbyniek12370

    zbyniek12370 Wyjątkowy talent

    miałem dylemat ponieważ trochę produktów mam ale poczytałem i produkty na rynek poprzednie misje wiszą to i te niech latają w kosmosie
     
  17. JohnLock

    JohnLock Hrabia forum

    Już dawno doszło do tego, że BP ostro przesadził z dawkowaniem nagród i ogólnej dobroci dla farmerów.
    Nie piszę, że ma tego nie robić, ale w granicach rozsądku by to co wprowadził nowe, za tydzień/miesiąc nie było nagrodą w ewencie.
    Wiele takich sytuacji już było i szczerze nie podoba mi się to, a to wszystko przez tą pogoń za pieniądzem z ich strony.
    Przyzwyczailiśmy się do super nagród i nasze wymagania urosły względem wszystkiego.
    Jeden ewent oferuje super pnącze, itemki i nagrody typu ilości SN, SP itd. za to dwa/trzy następne są takie sobie, a jak są takie sobie to i nastroje nie są optymistyczne i zaczynają się marudzenia.

    Pokazały to nowe misje z tego co czytam, nie tknąłem ani tych pięciu poprzednich, chociaż niektóre zagrody w postaci róż zagród mnie zaskoczyły, tak i nie tknę na pewno obecnych a przynajmniej nie w tej połowie roku zresztą i tak nie mam wymaganego lvla.
    Myślę sobie, że gdyby BP nie miało takiego parcia na pieniądz i rozplanowywało sobie wszystko dobrze, pomału, porcjowało nowości w przystępnych ramach czasowych i serwowało ewenty całkiem nowe, odświeżone, z nową mechaniką a nie odsmażane kotlety to na pewno spojrzenie graczy było by bardziej pozytywne i przyjazne do tej firmy.
    Zawiedli się ci co liczyli na coś ekstra za ilości towaru jakie w to włożyli i w sumie ich rozumiem, bo poprzednie misje coś konkretnego oferowały a te kota w worku. Same ilości też są zawyżone w przeliczeniu do nagród.
     
  18. cyfrzakk

    cyfrzakk Cesarz forum

    bo te nowe misje glownie daja dużego kopa pd i sg, zresztą nikt nie mowi ze od razu wszystko trzeba robic :)
    to gracz decyduje na co ma ochote :)
     
  19. SperanzaE

    SperanzaE Baron forum

    O! Dokładnie. Czasem owszem, zabrnę w jakiś event, bo inni robią albo zdecyduję się zdobyć jakiś item ale bez przesady. Mi do nowych misji też daleko ale i daleko do ukończenia tych pozostałych. Jak na razie to sobie wybieram: teraz zajmę się tym, potem kolejnym zadaniem z innej misji. Zależy też od nagrody, mam np. kilka hodowlanych, a tam floreny albo sp. Jak widzę, że się przydadzą to wtedy nadrabiam. W zasadzie nie mam żadnej konkretnej strategii. Raz przez tydzień cała farma jest w drzewach, potem znów coś sieję albo wystawiam zwierzaki. A przychodzi jakiś event i znowu następuje zmiana. Chociaż dobrze wiem, że mogłabym wystawić same jabłonie i banany albo na okrągło siać rzeżuchę czy pszenicę i trzcinę i na tym praktycznie w kilka tygodni dokończyć większość misji. Tylko, że taka gra po prostu szybko mnie nudzi. Czasem i ja ponarzekam na to, że z koła dość często wypadają mi brzoskwinie XXL albo inne niepotrzebne dla mnie rzeczy (teraz np. żałuję, że w ogóle rozpoczęłam przygodę z dzielnicą rzemieślniczą - szkoda produktów i te składniki są dla mnie zupełnie bezużyteczne) ale bez przesady, żeby z powodu gry robić problem?
     
  20. cyfrzakk

    cyfrzakk Cesarz forum

    doskonale to rozumiem, masz dokładnie mój styl gry, no fakt sianie pszenicy czy rzeżuchy szybko się nudzi, polowa misji mam rozgrzebanych, jak cos pilnie potrzebuje to działam :)