agucha31

ale żescie sie do ciasta dobrali mam nadzieje ze dla mnie zostało ja tez chce hm pychotkowe ciacha wszystkie lubie

 

Jak takie pyszne , to nie można odmówić , po co ma się zmarnować , co nie /

 

Jak coś to do lodówki zajrzyj

 

Dziwne te sępy jakieś, skoro do ciasta i kawy się zlatują.
A może to ciasto z wkładką z mięsa jest?

 

MOD Yasmina domek wysprzatała ,poprała ,kwiatki podlała, poprasowała a wczesniej nie było komu zrobić najlepiej do czystego na wyzerkę przyjść

 

Ja tam sępem nie jestem , ale ciacha lubię .

Oj tam , następnym razem posprzątamy .

 

No pewnie, że lepiej. Ja tam lubię mieć czysto, ale sprzątać nie lubię. Wolę gotować. I prasować

 

Ja nie prasuję , żelazko to wymysł diabła i unikam .

 

hmm oj sama nie wiem do czego ale widzisz tak to nikogo nie było < nawet nikt nie zajrzał a wczoraj Yasmina porządki zrobiła ja ciacha upiekłam i proszę goście sie pojawili

No właśnie a ja ostatnio tyle pokoi gościnnych szykowałam, rezerwacje robili i uciekli

 

Ja nie uciekłam.
Zaszyłam się w tym moim pokoiku i sobie siedzę udając dziurę w ziemi z nadzieją, że mnie nikt nie znajdzie

 

łaj toż Ci sie udało, bo nawet kot jak mnie nie było to sam siedział i nie miał do kogo sie przymilać, to nawet on Ciebie tam nie widział

 

drogi nie znałam ale jak sie drogowskazy pojawiły od razu trafiłam

 

Jak byłam pewna, że nikogo nie ma, to wyłaziłam i kota miziałam. Nawet coś do miseczki wrzucałam. Myślisz, że dlaczego te boczki tak mu się zaokrągliły?

 

A noo widzisz, to jednak trochę pomogły

No właśnie jakoś tak sie dziwiłam o co chodzi, no ale bardziej myślałam ze leń całe dnie spał jak mnie nie było, oj to i tak dobrze grał bo jak wchodziłam do domu to tak sie łasił i krzyczał jakby biedny poszkodowany całe dnie w domu sam siedział nawet nie dał odczuć ze ktoś jeszcze jest w domu

 

Zachowuje się dokładnie, jak kot mojej szefowej, a w zasadzie kotka. Siedzę z kicią cały dzień. Kicia nakarmiona, wypieszczona, wybawiona. Szefowa wraca, a ta taką płaczliwą syrenę włącza, jakby cały dzień bez jedzenia i wody siedziała

 

Oj ja tak mam wiecznie jak tylko mnie dłużej nie ma biedny poszkodowany juz przy samych drzwiach sie żalić zaczyna

 

bo to sepy glodomory co im bialka brakuje

 

ale uczta Mam nadzieję, że się nie pogniewasz jak wezmę trochę ciasta i jedną przepyszną kawkę (tak w ogóle masz gdzieś przepis, bo słodka pianka i bita śmietana jak na mój gust pasują do prawie wszystkich dań i deserów) Co prawda po rurach nie łażę, ale jutro mam po dwie godziny angielskiego i matmy - razem z polskim to najtrudniejsze przedmioty maturalne (biologii i informatyki jednak nie zdaję, bo z infy nic się nie uczę na lekcjach a z biologii jest jak dla mnie za dużo pamięciówki)

 

Tomku częstuj sie jak najbardziej
Co do przepisu to wiesz w necie wszystko teraz można znaleźć
A co do nauki to wiesz nikt nikogo nie bedzie przekonywał i tu dalej nie bede sie wypowiadała

 

I już Cię lubię