panoramaogrodnicza

nie do mnie to ale się odniosę: tylko

ile razy można pisać to samo i przerabiać to samo​

twarda sztuka z Ciebie
..

komunikacja = jeden język wiele nieporozumień​

ale jest tyle możliwości że tylko chęci trzeba, a poćwiczyć można samemu na sobie ​

 

Wiesz z tym to bywa różnie No ale pewne kwestie przemilczę bo niestety mój minus ze należę do zbyt szczerych osób i albo napisze w prost co myślę albo właśnie ugryzę sie w palca i przemilczę

Taki juz zemnie typ człowieczka

 

Jestem jestem, wiesz ja codziennie ćwiczę.

Myślę, że muszę nałapać więcej i w prezencie wysyłać.

 

O to to Ja też nie lubię miałam taką jedną fajną, ale pies mi zjadł i dalej latam bez

a tam wyjście zawsze jest ja nie dość, że bez czapki to w cienkim polarowym płaszczyku latamO w takim podobnym kroju tylko z polaru

 

O widzisz to chyba albo mu sie zbytnio spodobała albo właśnie wręcz odwrotnie i aby jej nie oglądac więcej to zjadł no i to jest to a wytłumacz innym że mozna bez czapki wytrzymać to sie w czoło pukają

 

Mnie zawsze wszyscy straszyli, że teraz tak latam a na starość choróbska wylezą Ale ja jak sama nie sprawdzę to nie wierzę i dalej latam bez czapki i w płaszczyku

 

Mam to samo tym bardziej , ze mi jeszcze przypominają ze po takiej operacji to tylko sama sobie szkodzę

 

Ja tam bez czapki biegam generalnie ciągle..
Czapkę zakładam tylko kiedy są mrozy, i to takie co najmniej -5st..
Czyli przez ostatnie 3 lata co najmniej jej na głowie nie miałam.. Albo i dłużej..
Zima taka u mnie, że wcale jej nie było.. Dzisiaj z 10st, słońce... tylko wiatr taki, że głowę urywało

A tak w ogóle to dobry wieczorek
I gratulacje tym co się gratulacje należą

 

młode dziewczyny odważne i odporne pozazdrościć
w moich okolicach większość przeprosiła ciepłe okrycia łącznie ze mną

...
coś jeszcze w temacie komunikacji i poważnych tematów:

Humor:

Wczoraj wieczorem jak zwykle dyskutowaliśmy z żoną o tym i o tamtym...
Dochodząc do jakże delikatnego tematu eutanazji,
o wyborze między życiem i śmiercią, powiedziałem:
- Nie pozwól mi żyć w takim stanie, bym był zależny od jakichkolwiek urządzeń i karmiony przez rurkę z jakiejś butelki.
Jeśli przyjdzie mi znaleźć się w takiej sytuacji, lepiej odłącz mnie od urządzeń, które trzymają mnie przy życiu.

A ona wstała, wyłączyła mi telewizor i komputer, a piwo wylała do zlewu ...

 

Mi też

 

Nic mi mądrego ani głupiego nie przychodzi do łba

sieje sobie eventówkę
za parę minut zbieram skrzynkę


na dworze zimno
starość nie radość czapka musi być

 

Ależ z Was gaduły.

 

a u mnie to rury rozłożone kolanek ni ma
woda się wylała na powierzchnię złapałam rybkę i pogadam sobie z nią
może jakieś życzenie moje kiedyś spełni

 

No ja to już do tych młodych to nie całkiem

 

Eventówka urośnie za jakieś 20 h to gdzie tam rury czy kolanka

spełni się
''Mówi się, że jeśli bardzo się chce, aby coś było nasze, to cały wszechświat pomaga nam w spełnieniu naszych marzeń.''

O emerytka się odezwała

 

no to ja powinnam już dostawać emeryturę
przecie Ty młodsza ode mnie jesteś

taa ja ciągle gadam do wszechświata a ten głuchy nic nie spełnia

rybkę to chociaż widzę jak pływa

 

Dziękuję, taak zdrowie, cierpliwość i spokój bardzo mi potrzebne...

Dziękuję

dzięki, ile radosnych uśmiechów

Melduję, że urodziny skończone i pnącze zdobyte

 

oj tam, oj tam zaraz emerytka, no ale juz nie takie młode te 4 litery

hmmm aż pobiegłam sprawdzić ale sie nie udało

Gratulacje

 

Jakąś długodystansową masz tą ewentówkę,
u mnie będzie rosła z 10 godzin.

Bo on okrutnie stary jest.

 

Zdobyłam 70 talarków .
Ewentówkę na noc posiałam .
Olu - gratuluję /
dobranoc słodziaki .