Opinie Frappé Olé - edycja 2

hejka. event trza robić. przecież sami się pisaliśmy na robotę w polu. owszem wolałbym tak jak poprzednio dodatkowe nagrody no ale przecież za zdobyte monetki też można coś niecoś kupić. nie liczyłem - może ktoś policzył - więc może teraz zamiast tych dodatkowych dali więcej monet. nie wiem ale robię. tradycyjnie. pozdrawiam i mnóstwa kluczy z pól

 

Niestety, nie dali więcej monet w porównaniu do poprzedniej edycji... poniżej zestawienie dla 10 plansz:

wyszczególnienie​	I edycja​	II edycja​
Talary​	767​	790​
Klucze​	862​	987​
- klucze na 1 talar​	1,12​	1,25​
Roślina​	8682​	9942​
- roślina na 1 talar​	11,32​	12,58​

Na tą samą ilość talarów potrzebujemy nieco więcej eventówki i wypadajek (liczyłam dla oszczednościowego przejścia z pierwszej edycji) a jednocześnie pnącze z itemami jest droższe niż poprzednio - kosztuje 710 GT, poprzednio kosztowało 624 GT. Już nie mówię o dużo słabszej jakości obecnych itemów. Ceny pozostałych nagród są chyba takie same.
Może da się przejść plansze 'taniej" niż będzie wynikać z podpowiedzi. Sprawdzę po starcie eventu. W każdym razie zgarnę ze sklepu pnącze z itemami i naklejkę. I chyba super paszę. Coś dodatkowo - o ile wypadną klucze. Raczej nie będzie mi się chciało ich dorabiać...

 

dotikampo... świetne statystyki ... mnie też sie wydawało, że ten event jest trochę mniej korzystny dla nas, ale nie robiłam żadnych wyliczeń.
Pewnie będę robić, chociaż pierwszy odruch to był " nie robie!!! ". Pomijając fakt, ze zupełnie o tym evencie zapomniałam, to jak zobaczyłam poradnik, to taka była moja reakcja.
Mam już przesyt tymi eventami, ani chwili spokoju. Kiedy siac do misji w spółdzielni, nie mówię o postawieniu zagród też do misji?
To sobie ponarzekałam

 

każdy patrzy ze swojego punktu widzenia - jak mu się udało zrobić, to uważa że było łatwo, a jak nie to skończył to było trudno
dla mnie wszystkie eventy są trywialnie proste, niekiedy tylko trzeba troszkę pomyśleć, ale nie zawsze tak było, jednak z czasem nabiera się wprawy
jeszcze dużo rzeczy się muszę nauczyć, póki co umiem troszkę zarabiać - przez pierwsze dwa dni urodzinowego zarobiłam ponad 65 mln SG na czysto (po zrobieniu potrzebnych i to nie małych zakupów)

na event z rurami czekam, ale bez entuzjazmu jaki miałam przed pierwsza edycją, naprawdę żaden problem wysiać, pozbierać wypadajki i ułożyć rury zwłaszcza jak jest podpowiadacz...

 

A co powie po 8 latach na ten temat lepiej zachowam dla siebie

 

Nie wydaje mi się ze wytrzymam tyle czasu daje sobie na ta grę max rok Tyle czasu jak się siedzi w jednej grze to po prostu już nie ma frajdy i robienie na okrągło tego same już nudzi nawet zniechęca

 

Też tak mówiłam w październiku 2010... farma to pierwsza i jedyna gra w jaką gram.

Co do eventu,to nie mam żadnego planu,coś porobię,ale bez większego entuzjazmu.Szkoda,że nie ma dodatkowych nagród na planszach.

 

Ta gra jest trochę inna, wciąga.
Ale jeśli z góry zakładasz, że wytrzymasz max rok, to zapewne znikniesz znacznie wcześniej.
W tej grze - wbrew pozorom - na jakimś etapie trzeba zacząć myśleć, klikanie przestaje wystarczać.
Ten, kto potrafi i zacznie myśleć, na pewno się nie znudzi i nie zniechęci... a jeśli nawet, to po chwili odpoczynku wróci.
Taki sobie fenomen Farmeramy - w końcu skądś się bierze żywotność tej naprawdę już starej (wręcz staroświeckiej) gry.
A w temacie to czekam na event kanalizacyjny i nawet się cieszę, że mam zamówienie na itemy
Coś za długo pauzowałam, tęsknię do siania
Poważnie, stęskniłam się

 

Przed chwilą skończyłam event urodzinowy, ucieszyłam się, że mi nawet sprawnie to poszło, że teraz będzie można odpocząć trochę, wchodzę patrzę a tu kolejny event no nic, jak zwykle będę pewnie robić, ile zrobię tyle zrobię

 

W tym evencie walcze tylko o farmarki i o zagrode Platyna, to przede wszystki. A reszte na wielkim lajcie robie.

 

I prawie przegapiłam poradnik... wrrr
Czy te eventy muszą tak być jeden za drugim, nie dojść że już od jakiegoś czasu są krótsze o dzień to jeszcze albo się na siebie nakładają albo jak jeden się kończy to drugi się zaczyna...dużo osób event z piniatą skończyło w mgnieniu oka ale inni jeszcze robią i chwile im zejdzie i to wcale nie są osoby które grają od miesiąca... Ja event skończyłam dziś i to dzięki temu że trafiłam +1 do stodoły na 6h i dziś rano 200 % ze zbiorów.. i to mi pozwoliło zakończyć gdyby nie te bonusy pewnie bym skończyła jutro rano... Myślałam że do 31 mam luz a tu jutro trzeba siać rzepę na wypadajki... dajcie złapać tchu...

Sam event uważam za gorszy niż pierwsza edycja, na planszach tylko talary, w sklepiku drogo jak poprzednio... pnącze i itemy bez szału... skrzynka z PD pewnie zazwyczaj z najniższą wartością. Postaram się zrobić ze 2 razy każdą plansze, ale bez spiny planuje robić go w miarę możliwości bez użycia kombajnu bo ostatnio zapasy kuponów topnieją jak śnieg za oknem, tu mamy 3 pola i roślina 7 h może dam radę.

 

Masz 100% racji. Dlatego ja nie robię wszystkich. Aktualny i poprzedni odpuściłem. Ale frappe ole zrobię, mam taką nadzieję. Przyjemny event. Fajnie się go robi.

 

Przymusu nie ma, dzisiaj zostałam specjalistą od siania, więc posieję,
niezbyt wymagający ten ewent, a pnączem i SP nie pogardzę.

 

Jak zobaczyłam, że będą znowu rury, to się ucieszyłam, ale... jak zobaczyłam plansze, to stwierdziłam, że nie robię. Odpoczywam
W tamtej edycji przynajmniej było coś do wygrania od razu z planszy, a nie tylko talary. Jakoś mnie nie pociąga taka wersja, a spokój na farmie też mi się przyda

 

dzięki za wiedzę. teraz jestem uświadomiony iż nas trochę [ciach] z ilościami i nagrodami. no nic trudno trza siać w imię zasad. jeszcze raz dzięki. pozdrawiam


Wykropkowane słowo usunięte.
SMOD_Casino

 

Z chęcią powitam hamaczek*

* nie robię

 

Event wg mnie zapowiada się ciekawie. Może to tylko punkt widzenia nowicjusza, którego wszystko cieszy w nowej grze? Nie wiem tylko czy go będę robić. Dziś dopiero zaczęłam event urodzinowy i na pewno nie skończę go do poniedziałku. Szkoda, że eventy się zazębiają Będę musiała się zastanowić, który wybrać. Ale to się zobaczy jutro.

 

Przesuń się ździebko nie ma takiej ludzkiej siły,która by mnie do tego zmusiła więc też hamak

 

Urodzinowy jest o tyle fajny, że nie potrzebne są wypadajki,
a na takiej młodej farmie to może być poważny problem.
Na Twoim miejscu, skupiłabym się na urodzinowym do końca, a od środy zaczęłabym siać ewentówkę rurową, na pewno trochę gwiezdnych talarów ugrasz.

 

Dziękuję za radę. Chyba masz rację. Z wypadajkami mogę mieć problem. Jak czytam forum, to lepsi ode mnie i dłużej grający narzekają na ich brak. Pewnie więc skorzystam z Twojej rady.