pietruchin48

Discussion in 'Kto jest kim - gracze' started by pietruchin48, Nov 3, 2015.

Dear forum reader,

if you’d like to actively participate on the forum by joining discussions or starting your own threads or topics, please log into the game first. If you do not have a game account, you will need to register for one. We look forward to your next visit! CLICK HERE
  1. marzena5275

    marzena5275 Chodząca legenda forum

    I super moze byc 15 czerwca, bo nie znalazlam innej daty, ale teraz Twoje zadanie nam o tym przypomniec:p
    Ktos pochwali sie juz nosorozcem:D


    BB to z jakiej okazji bedzie? cos ktos wie?

    jeszcze 34 narzedzia do ukrecenia mi zostaly i koniec eventu

    Poczekajcie na mnie jak do domu wroce to cos Wam powiem:D, teraz to malo wygodnie mi pisac z tel
     
    Last edited: Jan 19, 2018
  2. cypiswp

    cypiswp Nadzorca forum

    To jeszcze coś w temacie :)
    [​IMG]
    Chciałem Ją kiedyś na żywo usłyszeć i już nie będę miał okazji :( Fantastyczny głos :music:
     
  3. waderówek

    waderówek Chodząca legenda forum

    Oj! Przegapiłam urodziny Kubusia:(:(:(:(
    Ale, ale...... Kiedyś , już jakiś czas temu szukałam źródeł Kubusia. Jego pierwowzoru.
    No! Przypuszczam, że może być ich więcej;)
    Mnie podoba się ta wersja, że historia z Kubusiem wzięła się od........hm :D pewnej misi, misiuni, misieńki:D
    Takiej Ewy na czterech łapkach, sierściuchowatej;):D
    To była Winnie, , a jej domek był w londyńskim zoo.
    Trafiła tam z Kanady. A wcześniej była maskotką kanadyjskich żołnierzy, odkupioną za niewielką sumę od pewnego trapera.
    Z żołnierzami przybyła po wybuchu I wojny światowej do Europy.
    Niestety, nie mogła przemieszczać się razem z oddziałem więc została oddana pod opiekę pracowników zoo w Londynie.
    I tam już została. Aczkolwiek jej opiekun wrócił po nią po jakimś czasie.
    Winnie była jednak już tak tam zadomowiona, że w Londynie pozostała;)
    Zawsze to bliżej Królewskiego rodu niż z Kanady;)xD
    Tam właśnie zobaczył ją pewien chłopiec. A był to syn Alana Aleksandra Milne`a.
    Jego syn - Krzyś, wiadomo, bardzo polubił Winnie, bo to to słodziak był.
    I tak powstała ta historia. Pozostałe postaci z bajki wzorowane były na maskotkach, które Krzyś otrzymywał.
    Oczywiście wersja Disneya jest daleka od wizji autora.
    Ale fajnie, że był sobie rzeczywiście kiedyś taki miś/misieńka:)
    A oto Winnie
    [​IMG] [​IMG]
    Ja nie wiem jak on ją z Kanady...... i że mu pozwolono;)xD Nie wiem też jaką klasą płynęła;)xD
    Dziś taki numer by nie przeszedł:D
     
  4. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Chodząca legenda forum

    Myślę, że w transportach wojskowych nie takie rzeczy się przewozi ;)
     
  5. waderówek

    waderówek Chodząca legenda forum

    Być może:D Może nawet też jakieś misieńki;)xD
    Ale przy okazji przypominam sobie nasze miśki.
    Koragol na przykład. Bo chyba on nasz był;)
    I taki Koragol wyjechać nigdzie nie mógł.
    I musiał sobie siedzieć za jakąś tam kurtyną. Już nie pamiętam z czego ona była...z marmuru czy z żelaza?!;)
    Ale to i dobrze dla nas;)
    Tę kurtynę z marmuru to chyba bardziej znał nasz Uszatek;)
    A nawet kiedy potem stał się gwiazdą filmową;), też go wypuścić na "saksy";) nie chcieli:D
    Ale to też z pożytkiem dla nas:D
    No i ten głos Uszatka:inlove:, pamiętam do dziś. Mieczysław Czechowicz! Właśnie z Usztkiem najbardziej p. Mieczysłwa kojarzę.
    " Nie obejdzie się bez misia" jak pisała Maria Czerkawska:D
    A historia pluszowego misia, niestety, nie jest z naszych okolic. Niestety albo i nieniestety, bo to raczej znaczenia nie ma.
    Historia pluszowego misia jest z kraju, gdzie na rozrywce znają się najlepiej;):D
     
  6. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    A są jeszcze Yogi i Bubu
    Baloo
    Gumisie
    Miś od Maszy
    I te troskliwe misie z serduszkami !!!
    Jak moja Ola była mała dziewusią cała rodzina chodziła z przyczepionymi serduszkami :)
     
  7. waderówek

    waderówek Chodząca legenda forum

    Misie muszą być i basta!:inlove::D
    Nikt nie troszczy się tak jak miś:)


    No i.... tego misia też zapewne znacie:D
    [​IMG] :D

    Koło pieca siedzi miś.
    - Taki chory jestem dziś!
    - Co cię boli?
    - Bok i brzuszek,
    tu się ciągle trzymać muszę,
    katar już od piątku trwa
    i tu ból mam, a tu dwa.
    - Grypa, misiu. Dam ci proszki.
    - Nie pomogą, takie gorzkie!
    - Aspirynę, misiu, zażyj.
    Może ziółka ci zaparzyć?
    - Aspiryna nie pomoże,
    a po ziółkach będzie gorzej.
    Przyznam ci się, Zosiu, sam,
    że lekarstwo lepsze znam.
    Łyżka, dwie wystarcza chyba.
    Będę po nim zdrów jak ryba,
    będę mruczeć mógł jak z nut.
    - Cóż to za lekarstwo?
    - Miód!

    Helena Bechlerowa - Lekarstwo misia
     
  8. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    No i niesmiertelne :)
    Proszę Państwa oto MIŚ
    MIŚ jest bardzo grzeczny dziś
    Chetnie Państwu łapkę poda
    Nie chce podać ?
    A to szkoda .
    No i miś Litwin co nie jada zepsutego mięsa :)
    za to zna misiowe przysłowia !
    Z jakiej to bajki :)?
    " Powiedział mi jedno przysłowie niedźwiedzie
    Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie "
     
  9. waderówek

    waderówek Chodząca legenda forum

    A to wie tylko Mieszek, kum Leszka.....:D
    Z tych co to: gdzie ty, tam i ja. Co moje, to twoje. (nigdy na odwrót;))
    Świetne:inlove::inlove::inlove::inlove:
    Super, że przypomniałeś:inlove:
    Aż muszę wkleić, za pozwoleniem jegomości;)
    Wieszcz te słowa napisał, rodak nasz....Adaś M.

    Przyjaciele

    Nie masz teraz prawdziwej przyjaźni na świecie;
    Ostatni znam jej przykład w oszmiańskim powiecie.
    Tam żył Mieszek, kum Leszka, i kum Mieszka Leszek.
    Z tych, co to: gdzie ty, tam ja, - co moje, to twoje.
    Mówiono o nich. że gdy znaleźli orzeszek,
    Ziarnko dzielili na dwoje;
    Słowem, tacy przyjaciele,
    Jakich i wtenczas liczono niewiele.
    Rzekłbyś; dwójduch w jednym ciele.

    O tej swojej przyjazni raz w cieniu dąbrowy
    Kiedy gadali, łącząc swojo czułe mowy
    Do kukań zozul i krakań gawronich,
    Alić ryknęło raptem coś koło nich.
    Leszek na dąb; nuż po pniu skakać jak dzięciołek.
    Mieszek tej sztuki nie umie,
    Tylko wyciąga z dołu ręce: "Kumie!"
    Kum już wylazł na wierzchołek.

    Ledwie Mieszkowi był czas zmrużyć oczy,
    Zbladnąć, paść na twarz: a już niedźwiedź kroczy.
    Trafia na ciało, maca: jak trup leży;
    Wącha: a z tego zapachu,
    Który mógł być skutkiem strachu.
    Wnosi, że to nieboszczyk i że już nieświeży.
    Więc mruknąwszy ze wzgardą odwraca się w knieję,
    Bo niedźwiedź Litwin miąs nieświeżych nie je.

    Dopieroż Mieszek odżył... "Było z tobą krucho! -
    Woła kum, - szczęście, Mieszku, że cię nie zadrapał!
    Ale co on tak długo tam nad tobą sapał.
    Jak gdyby coś miał powiadać na ucho?"
    "Powiedział mi - rzekł Mieszek - przysłowie niedźwiedzie:
    Że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie".

    Dobranoc:)

    Edit:D
     
  10. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    Skończyłem pracę najszybciej jak się dało .
    Oblałem pachnidłem .
    Ropuszek do kieszeni jako znak rozpoznawczy i z językiem na plecach do Brooklynu.
    Uprzejmy szczupły kelner z kilkudniowym zarostem ukłonił sie grzecznie .
    Podniecony że to już rzuciłem hasło .
    Oj była spora grupa ale chyba już wyszli .
    Dla pewności schodzimy do dolnej sali .
    Przykro mi słysze .
    Myślę sobie , tobie jest przykro człowieku ???...
    Straciłem wielką okazję spotkania fajnych ludzi .
    I wcale mnie nie pociesza fakt że Wy straciliście niewiele
    Miasto dziś jakieś ciemne i brudne jak moja dusza i nastrój :(
    Trzeba zmyć lakier z pazurów , zwichrzyć grzywę , demakijaż
    ech ...
     
  11. abc2016

    abc2016 Chodząca legenda forum

    ale chciałeś, pojechałeś i to jest najważniejsze :)
    dobry wieczór :)

    na pocieszenie posłuchaj mojej ulubionej piosenki :)
     
    Last edited: Jan 20, 2018
  12. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    Dzięki że próbujesz mnie pocieszyć Zosiu.
    Tak sobie myślę że Oni uciekli przede mną :(
    I wcale się temu nie dziwię ...
     
  13. abc2016

    abc2016 Chodząca legenda forum

    no przestań, nawet się waż tak myśleć
    przyjezdni to pewnie jechali do domu, sama gdybym pojechała, to musiałabym o 18 z minutami wyjechać (a ja nie mam jakoś dalekiej podróży z Warszawki)
    a ktoś z nich miał Twój telefon? albo może sam miałeś czyjś numer?

    będzie następne spotkanie, to my tez się spotkamy :)
    kiedy będziesz na rybach w Górkach Zachodnich?
     
    Last edited: Jan 20, 2018
  14. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    nie byłem tam już kilka lat i pewnie nieprędko się wybiorę bo Zatoka została bardzo wyeksploatowana z rybek
    bardzo żałuję bo pewnie zawsze z wypraw właśnie tam będę miał najfajniejsze wspomnienia
    zresztą ośrodek PZL z Warszawy dziś Bursztynowy Las na zawsze pozostanie świadkiem najfajniejszych dla mnie czasów :)
     
  15. abc2016

    abc2016 Chodząca legenda forum

    widzę różnicę jak kupuję np. śledzie na hali rybnej i są od miejscowych rybaków z Zatoki a te np. z Kołobrzegu - prawie dwa razy większe i jakie pyszne te z prawdziwego morza...
     
  16. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    hm ale bym pochłonął śledzika w cieście :)
     
  17. abc2016

    abc2016 Chodząca legenda forum

    przed Świętami kupiłam takie wielkie śledzie, że musiałam im poucinać ogony przed smażeniem i tak się na patelni nie mieściły

    a jak robisz w cieście? bo ja opiekam w mące (wcześniej posolone) i robię zalewę octową z cebulką i przyprawami
     
  18. pietruchin48

    pietruchin48 Chodząca legenda forum

    no nie ja w kuchni to tylko poluję , plądruję i zmywam ale mój ulubiony śledzik to taki usmażony w gęstym naleśnikowym cieście :)
    wogle uwielbiam śledzie i chyba trzeba będzie namówić wszystkich na podanie swoich sprawdzonych przepisów na wszystko co pyszne z tą rybcią
     
  19. abc2016

    abc2016 Chodząca legenda forum

    oprócz opiekanych to bardzo mi smakują takie z czosnkiem i majerankiem, a moi goście zawsze wyjadają takie korzenne śledziki z czerwona cebulą (dla mnie te akurat za bardzo piernikiem smakują) :)
     
  20. .stokrotka1951.

    .stokrotka1951. Chodząca legenda forum

    Dobry wieczór:)
    Też miałam nadzieję że uda mi się wpaść ale miałam w pracy nasiadówkę strategiczną która dopiero o 20 - tej się skończyła:(