blazers

Ten automat,to koniecznie u nas musi być Bardzo byłby przydatny

 

Przy okazji by kilka drobnych Doktorowi wpadło do kieszeni

Nubloni dali jeszcze, 90, 30 i 60 farmarek. Wzięłam sobie łatwo stracić głowę ze sklepiku. Podoba mi się i w mrocznym OO stanie

 

Trochę nazbierałam farmarek-mam 442 ale na razie nic nie kupuję,zostawiam na SN,w razie"W"

 

Ja zebrałem dzisiaj trochę ponad 300 farmarek i jeszcze mi brakuje kilku do wykupienia II części wodospadów. Jak nie zapomnę, to dam radę

 

Kilka brzmi obiecująco Niech Nubloni będą hojni dla Ciebie A na wszelki wypadek przypominajkę zostawiam

Tylko trzeba jeszcze pamiętać o czym się zapomniało
Swoją drogą jak się zapomni o czym się zapomniało to takie przypominanie sobie o tym, może być trochę.. wkurzające​

 

Z tym jest zawsze największy kłopot

 

Gdyby jednak, nie do końca udało się pozbyć tego wewnętrznego napięcia Gosiu ...

... albo pozbyć stresu, który w realu również nie powinien nam towarzyszyć, to wtedy :

Znajdujemy 20 min, w czasie których nie będziemy nikomu potrzebni, nie będziemy odpowiadać na pytania, podawać lub wcinać posiłków, czytać forum, oglądać telewizji, ani spoglądać nerwowo na czasomierz, ile tam jeszcze zostało do zbioru ... mamy pełny luz.

Znajdujemy kawałek miejsca, na którym możemy się wygodnie ułożyć na pleckach, z rączkami ułożonymi wzdłuż tułowia, zalegamy, zamykamy oczy ... i teraz :

Bierzemy trzy bardzo głębokie oddechy, wdychając powietrze nosem, a wydychając ustami ... bardzo głębokie ... wypełniamy płuca do granic i opróżniamy je również bardzo głęboko ... raz ... dwa ... trzy ... bardzo dobrze Gosiu ... teraz oddychasz już spokojnie, powoli, delikatnie ... i nos wdech ... usta wydech ... i raz ... i dwa ...

... oczy zamknięte, rozluźniasz czoło, policzki, szyję, mięśnie karku ... powoli, spokojnie ... pilnujesz oddechu ...
... rozluźniasz klatkę piersiową, mięśnie brzucha, ramiona, przedramiona, dłonie ... stajesz się bezwładna ...
... rozluźniasz pośladki, uda, łydki, stopy ... powoli ... bardzo powoli ... nie spieszysz się ...

... a teraz już tylko słuchasz dźwięku, który gdzieś z boku do Ciebie dobiega ...
... i wdech nosem ... i wydech ustami ... odpływasz ...

<KLIK>

 

Oj Goska,weź ty przestań się niepotrzebnie biczować
Nie ten watek,nie na kozetce
Nie zawsze jest do śmiechu,czy Tobie czy każdemu innemu z nas.Czasami życie tak przywali w głowę,ze trudno się pozbierać i ogarnac cokolwiek a trzeba rano wstać i zrobić kolejny krok choć i nogi i ręce odmawiają posłuszeństwa i współpracy
Jak trzeba to sie rozmawia i o trudnych i o bardzo trudnych tematach
Osobiście już wole to niż ciągle,bezsensowne szarpanie sie z tzw,poprawnością tego forum bo ktoś sobie coś wymyślił i każe wszystkim się podporządkować nie racząc nawet zapytać o zdanie użytkowników.A nawet jakby to ilość absurdów wdrażanych w ramach własnego widzimisię takim tempem postępuje,ze nie nadążymy nawet jakbyśmy sie baaaaaardzo starali

 

Bry

Coś dla nas zdecydowanie
​

Niestety prawda A przypomnieć sobie, że się o czymś zapomniało, tylko się nie wie o czym, jest podwójnie frustrujące. Działaj Zgredziu w Nublonach ostro, niech wodospady będą Twoje Bateryjkę Ci podesłałam w ramach przypominajki

Nawet za 1000 lat nie nadążymy.
Zawsze lepiej wyrzucić to z siebie jeśli jest ciężko niż dusić w sobie. A tu jest właśnie takie miejsce i dobrze, że można pogadać też na smutne, trudne i poważne tematy.

I na koniec jeszcze inna odsłona pewnego memu

​

 

Bry

Pięknie to brzmi


Drugie słowo wymiata To od dzisiaj hozfiązujemy zagadki

 

hozfiązujemy i przy okazji pozdhawiamy tfóhców

 

Ja ja*
Hozfiązujemy zagadki.
* tak tak

 

Hifam wszyhskih.Duzo nalecialosci niemieckich,nawet wujek gogle zrobilby to lepiej.Utylizacje jakos przezylem,1000 dukacikow przytulilem.Czyli 400 paszuni jest.Niby zbliza sie nasza krolewna z orszakiem sloni i oslow i przeczuwajac jakas pullapke z nia zwiazana, wolalem sobie skarbow juz nautylizowac coby tym drugim zwierzakiem z orszaku mojej przewielebnej nie zostac

 

Profesjonalistę nam załatwili



On hozwiążę każda zagadka i znajdzie ten diament .. znaczy seh

Da radę:

Polak we Francuskiej restauracji. Nie zna języka, jednak usiłuje coś zamówić:
- La Spagetti proszę i La piwoo.
Okazuje się, że kelner nie ma większych problemów. Zadowolony Polak dodaje:
- La jeszcze jedno piwo.
Znowu otrzymuje to co zamówił. Prosząc o rachunek mówi więc do kelnera:
- La kelner widzi jak ja La dobrze po La Francusku La mówię?
- Jakbym nie był Polakiem, to byś La tralala zjadł!

Ja przytuliłam jakieś 700 z hakiem farmarek, wzięłam jeden item, reszta czeka na razie. Nubloni nawet przyjaźni byli Królewna mam nadzieję będzie hojna, czekam niecierpliwie

Trzeci rzut badyla posiany, jeszcze jeden zbiór zrobię i coś długiego na noc

 

700??No to chyba ja jakiś nieudacznik jestem,bo z 300 się cieszę Bry i dobranoc

 

Władowałam pełny silos i szkoda było zmarnować, trzeba było wykorzystać do końca, a nawet przy końcu ładnie leciało i Nubloni więcej kasy dawali 300 też super gratuluję i kolorowych. Niech Ci się przyśnią same fajne i zakazane rzeczy

 

Mnie wpadło coś około 500 farmarek. Wzięłam większość itemów

 

Piękny wynik. Gratulacje Ewa Kusi mnie jeszcze dyniowa niespodzianka, daje tyle ile łatwo stracić głowę i można upchać w mrocznym OO. Chyba wezmę

 

W sumie od Nublonów przytuliłem jakieś 400-500 farmerek i wreszcie udało mi się odkryć drugą farmarkową część Wodospadów

 

Czyli nie zapomniałeś Super, że się udało

EDIT

Bry

​

Idzie Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem przez las.
Prosiaczek pyta:
- Kubusiu. gdzie my idziemy?
- Do Krzysia na imprezę, Prosiaczku!
- A czy ja tam muszę iść?
- Oczywiście!
- A jaka to impreza?
- Świniobicie!

Chłopaki się nie wyrobili z malowaniem i dziś laba też