panoramaogrodnicza

upałów się nie boję choć bywa różnie- w sumie gdy najgoręcej można się nie krzątać uliczkami tu jakieś wyjścia i alternatywy są
gorzej z powietrzem
no na wiosnę obiecałam rodzinie że się wybiorę
ale boję się po 1 że mi się pogorszy a po 2 że mi się spodoba
na pewno kiedyś to sprawdzę

byłam w Kraku ale to bardzo dawno było i zawsze wjeżdżałam od tej gorszej strony ale mimo tego pamiętam Jego urok
ale wiosną czy latem nie byłam

 

jeżeli byłaś dawno, to Krakowa nie poznasz (mówię o Starym mieście), prawie wszystkie kamienice są pięknie odnowione, wszędzie nastrojowe knajpki, nawet w zimę są podgrzewane ogródki, masę atrakcji, można godzinami szwędać się po Starym Mieście (nawet w nocy) i co chwila są nowe atrakcje, a jak jeszcze dodać do tego anegdoty z dawnych lat ....
jak będziesz w Krakowie, to daj znać, wyskoczymy na "dzikie chłopy" (jak mówi mój Jureczek gdy wybieram się gdzieś z kumpelami)

 

brzmi dobrze i łatwo zapamiętać - macie tam fajne określenia

oo ale przebranie masz super

 

Ja myślałam , że to ktoś w gości przyszedł , a to nasza Bożenka - super kiecka .

 

Bardzo lubię Kraków, ale bardzo rzadko tam bywam...
Parę lat temu na spotkanie z przyjaciółką z lat szkolnych zaproponowałam Kraków, oczywiście spacery po Starym Mieście, koncerty na Rynku, po "odpoczynku" w ogródku poszłyśmy szukać smoka wawelskiego... itd...
Chciałabym to kiedyś powtórzyć... ech, marzenie...

 

W Busku był dziś cudowny słoneczny zimowy dzień temp. oscylowała od-7 rano do +1 po południu

 

dzięki stara się już trochę przykurzyła, zamarzyła mi się jakaś z jajem

Zapraszam do Krakowa w czerwcu, będzie Wielka Parada Smoków (niesamowite widowisko na Wiśle), Jarmark Świętojański, Wianki, Festiwal Kultury Żydowskiej, Festiwal Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty i wiele, wiele innych imprez, jest w czym wybierać

ale Ci zazdroszczę, też bym się wyrwała

 

Busko - moje rodzinne miasto.
Jak czytałam o Marconim i Krystynie to już mi się błogo zrobiło na sercu.
Jako młode dziewczę katowałam fortepian w sali koncertowej w Marconim. Do tej pory się zastanawiam, jak pacjenci to znieśli
Niestety teraz park zdrojowy już swoją świetność ma za sobą. Jak żył stary ogrodnik, to dbał tam o każdy listek.

 

O tralala

 

Coś narozrabiała i ile to będzie kosztować?

 

Byłam w kilku sanatoriach i bardzo pozytywnie oceniam Busko czysto ,dobrze zorganizowana przestrzeń publiczna,odnowione zabytkowe pensjonaty,dużo miejsc do spacerów i choć drugi raz jestem tu w styczniu to uważam ,że park zdrojowy jest w porządku(pewnie latem prezentuje się znacznie ciekawiej).Wszystkie drzewa są opisane z dokładnym wskazaniem miejsca zasadzenia.
Dziś byłam na koncercie Orkiestry Zdrojowej z gwiazdą operetki krakowskiej -Pewnie parę lat temu ty Zeciu byłaś taką gwiazdą.
Ubawiłam się ,setnie w piątek idę na wieczór cygański

 

Dotarłam i ja do Was, późno ździebko, ale dobrze, że w ogóle.
Temat diet mnie ominął, temat trudny, więc już nie będę dokładała własnego zdania, ale ...

Mój mi wróżył wózek inwalidzki już 10 lat temu, zmieniłam lekarza i zaliczyłam niejedną górę, jeżdżę rowerem, podbiegam do autobusu, a niektórzy wiedzą jak wyglądam i o ile za dużo.
A Kraków kocham od zawsze, jeszcze do niedawna bywałam dość często, a teraz wybieram się, wybieram i wybrać nie mogę, a obiecuję sobie i obiecuję, więc może w tym roku ....

Możesz dokończyć?

 

też zapomniałam na czym skończyłyśmy

o widzisz lekarz źle gadał i dobrze było go zmienić
wiem jak wyglądasz i od razu się rzucam na szyję i przytulam - jak dla mnie jesteś super i nic bym nie zmieniała
to może wszyscy w tym roku pojedziemy do Krakowa tylko jak będzie naprawdę ciepło

 

Musiałam se krzyknąć a że forum ,to i słowo delikatne mi się wyrwało


A bałam się że wiele mnie ominęło
Ann dzięki za telefon obojętnie gdzie nie zaczniemy będziemy na czasie

 

No, Elu bez przesady,mnie reumatolog kazał schudnąć i nie jeść podrobów i psiankowatych i co jak uwielbiam pasztet i tonami żrę pomidory wytłumaczyłam sobie ,że mój organizm wie lepiej.Pomidory to tak jak śp.Michnikowski żegnam na jesieni z płaczem

 

Ty mi w ogóle nie dajesz się wygadać
to może zaczniemy jeszcze raz

 

Ja tam nie gwiazdorzyłam. Raczej byłam utrapieniem
Gwiazdorzyła za to moja córcia. Jak była mała podczas koncertów w muszli koncertowej ładowała się na scenę i tańczyła. Taniec jest jej pasją do dziś. A scena jest jej przyjacielem
Też mi się podoba, jak Busko się rozwija i odnawia.
Najbardziej mnie ucieszyła renowacja pałacyku w alejach. Teraz tam jest hotel.
Chyba sobie wycieczkę w najbliższym czasie tam zrobię

Też wiem, jak wyglądasz i mam nadzieję tę wiedzę w najbliższym czasie odświeżyć

 

Że ja ? Ciągle nawijasz i nawijasz
ja grzecznie słucham a wygadać się nie mam szans


Ela a co masz w awatarze ?

 

Poczekajcie z tym odświeżaniem ,wracam pod koniec stycznia

Chodzi Ci o Bristol czy Pałac Dersława?

 

O tak, tak, pojedźmy, dopiero się Bożenka ucieszy.

Zapraszam nieustająco.

Prosiaka, czemu pytasz?