panoramaogrodnicza

No chyba się już poprawiło - bo i na farmie mi kwiatki nie występują i poradnik dostępny.
Event wygląda na małoinwazyjny

 

Jeszcze jak +1 z kalendarza się ma to szybko powinno pójść

 

No ja sobie zostawiłam Dobrze, że mogłam poczekać, bo bym nie wykorzystała tego w ogóle podczas świąt..
A dzisiaj rano wylosowałam 200% do stodoły.. Szkoda, że się skończy zanim się event zacznie
No cóż, posieję sobie marcheweczkę

 

Gratuluję bonusu Przynajmniej zapasy możesz troszkę porobić

 

Jak wrócę z pracy - to posieję sobie krótkorosnące I porobię trochę zapasów.
Bo jednak w pracy mimo, że nikogo nie ma, to lekko nie ma.

 

Coraz łatwiejsze te ewenty

Ho, ho, to cudnie.
Ja zostawiłam moje losowanie na jutro, a dodatkowo mam też niewykorzystany +1 z kalendarza.
Nie ma wypadajek to nie będę demolowała części pól, kiedy wyrośnie ewentówka to wyrośnie.
Ewcia, Agniecha gdzie jesteście? Przejadłyście się czy co?

 

u nas jeszcze nie pada, ale ewidentnie coś wisi w powietrzu, bo rozciąłem sobie palec przy podnoszeniu kosza (myłem podłogę) i nie wiem, czy na studniówce mamy mieć krawaty czy muchy

Aniu - gratki bonusa Brak wypadajek? Toż to cud nad cudy normalnie

 

A jak byś nie rozciął to byś wiedział?

 

Możliwe Łatwiej byłoby mi obsługiwać telefon A poza tym sam nie wiem czemu tak mi się skleciły 2 rzeczy nic ze sobą wspólnego nie mające

 

Może wiedza wyciekła przez ranę w palcu?

 

dobre

Plan mam następujący - rozsiać dłuższą eventówę i siać z CmJ do skutku chociaż miałbym w środku nocy wstawać i zbierać bez kombajnu a potem na luziku krótszą

 

oj tam event
zagłosowaliście? muzyki posłuchali- ee nie tylko sianie i sianie- zdążycie
boczki ćwiczycie
trzeba się rozruszać no weźcie się ileż można jeść
to tak delikatnie chociaż w miejscu
może ja się na Alizee obetnę co?


boczki są spoko gorzej że brzuszek przestał być płaski

 

Właśnie przyszłam się pochwalić. Ja już po jasnej stronie mocy.
Zagłosowałam, a Wy? Do roboty, do roboty.

No, możesz, będzie dobrze.
A sianie?

Mam zupełnie inny plan, bez poświęceń.
Na noc długa, na dzień krótka.

 

ciągle o tym myślę i może zaryzykuję w Nowym Roku najwyżej będę płakać cały rok
idziesz na Bankowy w Sylwka?

 

E tam, płakać nie będziesz,
uważam, że pasuje Ci taka fryzura, będzie super.
Nie, nie idę, nie mam z kim.

 

też nie mam z kim może przyjadę i pójdziemy
tylko musiałabym się urwać jakoś ze szpon opiekuna

 

Ja też.
Ale Bankowy nie jest najlepszy, pod Pekinem jest dużo lepiej.

 

a gdzie ten Pekin ?to ta kamienica słynna? może byłam a nie wiem i czemu lepiej?

 

Hmm, no słynna ta kamienica, taka ponad 40 piętrowa.
Duży plac, bezpieczny, łatwa możliwość oddalenia się w dowolnym kierunku.

 

No ja właśnie powinnam się zebrać
Ale nie wiem nawet jeszcze jaką metodologię przyjąć..
Na pocieszenie zjadłam całą miseczkę kutii, co ją sobie z domu przywiozłam
Pyyyychaaaaaa