ankagdw

mowilam ze Zgredek moze zostac przecaa z tortem bezowym to nawet bedzie mle widziany i wypatrywany w oknie

 

Hmhmhm...to nie Zgredek tort przytachał...

 

Lubię bezy ale nie wiem czy by mi w gardle nie stanął

 

ale ze co by ci stanelo ty uwazaj na przekaz

upsss...nie dopatrzylam ...ale przeca nie mowilam ze on przytachal nooo...zasugerowalam ze jak przytacha torcik bezowy to nawet w oknie go wypatrywac bede nooo... logicznie sprostowalam?

 

a ty się zawsze musisz ukrytego sensu doszukiwać przecież o torcie pisałam, nie o suchej krakowskiej

 

Ty teraz to Nemo wypatruj,bo zaginął podobno...

 

o suchej krakowskiej to ani mi sie waz!!ja myslalam o...wlascicielu torta

o co cho? nie w temacie jestem albo taki niekumacz po calym dniu sie zrobilam

 

eeee

 

O konkurs graficzny i nowy temat

 

cos tak zzieleniala?

no widzisz nie bylam tam dzisiaj

 

na myśl o tym co miałoby mi w gardle stanąć

 

o ile by sie tak zadzialo no dobra juz koniec ...bo lezaczek kolo Magdy,Moniki i Edyty cos chyba widac na horyzoncie ...powiem ze nawet dwa

 

wczasy last minute, ale w takim towarzystwie to aż grzech nie skorzystać

 

lecę z Wami

 

Ania i to za darmoszke

 

Ja już spakowana, czekam aż mi ktoś kopa na rozpęd sprzeda

 

ja to bym się mógł przywitać linkiem do wpisu na blogu (nie moim), który dziś czytałem. Ale link nieregulaminowy, a i niektóre słowa niezbyt przystoją grzecznemu farmerowi. Myślę, że ten wpis świetnie by pasował do bieżącej sytuacji.
Autor opisuje jak kelnerka w restauracji pomyliła zamówienia, a klient ją za to zjechał jak burą sukę. Zastanawia się skąd się wziął taki palant (użył innego słowa, ale wiecie... regulamin ). Doszedł do wniosku, że to z bezsilności i poczucia bezradności.
"Bo teraz czujemy że nie mamy na nic wpływu. A chcielibyśmy być niezależni. Chcielibyśmy się zachowywać cały czas według zasady płacę i wymagam" i kończy "Aby zacząć cieszyć się życiem – musisz to zrozumieć. Na większość rzeczy po prostu nie masz wpływu. A skoro nie masz to po co nimi się przejmować?"
Wydaje mi się, że na forum jest podobnie. Zwykli użytkownicy nie mają większego wpływu na wymagania ekipy, a ekipa z kolei nie mają wpływu na wymagania stawiane im przez przełożonych.

Ale skoro nie mogę wstawić linka, to przynoszę pyszną krakowską


Mam przy tym nadzieję, że nie stanie nikomu w gardle

 

Dziewczyny, nawet się nie wygłupiajcie. Jak jeszcze Was zabraknie, to lapka będę mogła sprzedać

 

Leżę, nie podnosić

 

Zgredziu to jest to