ankagdw

Moim skromnym zdaniem ty powinnaś robić za pomoc naukową podczas takich szkoleń dla innych.
Tylko powinni cię trzymać w chłodnym pomieszczeniu, motywacja by ci od tego rosła

 

chyba musze to jutro na zarzadzie zasugerowac

 

Ale pamiętaj, jak się od tego przeziębisz, to grypa murowana... jelitówka, tak...?

 

a to niebardzo....24.11 mi nie pasuje grypa

 

A chyba że tak.
W takim razie pozostaje ci umiejętne manipulowanie sweterkiem i szaliczkiem.
Aha, i ciepłymi skarpetami oczywiście, gustowne widziałam do kupienia tu i ówdzie, takie w renifery

 

posiadam z kotełamia na zimowe wieczory przy herbatce i maratonie serialowym mam takie fajniaste mieciutki w kolorowe paski jak rekawiczki na kazdy palecpowaga
pompony gotowe?

 

Skarpetki z palcami są rozkoszne
Nie mam
Ale muszę sobie kupić

Co do pomponów, hmm... jakby to powiedzieć
Mówiłaś, że masz tam w okolicy jakieś jedno drzewo...?

 

mam -cale jedno

 

A czy zechciałabyś w takim razie uprzejmie wejść na to drzewo...?
Tak w sprawie pomponów oczywiście

 

Zawsze mnie zastanawiało, czy one nie uwierają tam między palcami?

 

No przecież pisała Anka, że mięciutkie

 

sa mieciutkie frotkowe

 

Można jeszcze ewentualnie założyć, że ty masz jakieś szczególnie szeroko rozstawione palce u stóp
I dlatego cię nie uwiera.
Przyznaj się

 

tak sie przygladam...nie no chyba normalnie
sie zaczelo

 

heheheh wystarczył jeden wpis i wątek nie upada

 

musisz czesciej przychodzic

 

Właśnie widzę

 

O córcia - jak ładnie się ubrałaś .

 

Ani się nie podobała różowa to postanowiła zrobić inną

 

Ma talent dziewczyna .