panoramaogrodnicza

Wy obie to jak stare babcie - panie kiedyś to się działo - ja nie wiem jak było kiedyś , ale wiem , że można tylko trzeba mieć czas i temat .

 

To nie chodzi o czas... tym bardziej nie chodzi o temat, bo temat zawsze można znaleźć (a jak jest temat, to i czas się skądś podkradnie).
Chodzi o to, że obecny dominujący styl forumowego pisania jest zupełnie nie z mojej bajeczki (kto zaglądał do mojego nieboszczyka wątku albo do początkowej poczekalni, ten wie, o czym piszę).
A jak nie z mojej bajeczki - to trzeba sobie poszukać innego miejsca, bo bajeczki to ja nie zmienię

 

Oj kochana masz racje można i teraz też jest sporo wspaniałych osób ale niestety mimo to , to juz nie jest i nie bedzie tak jak dawniej, wcześniej nie było znaczenia do jakiego domku zajrzałaś czy nawet do jakiego klubu, czy nocne marki czy gadułkowo, czy gdzie indziej wszędzie wszystkich masę, wszędzie toczyły sie rozmowy , forum tętniło , wyjście do toalety groziło nadrabianiem czasem w czytaniu a juz nie wspomnę jak sie nie weszło przez cały dzień i nagle wchodziło oj było co i gdzie nadrabiać

 

Nie martw się ja też nie pasuję, jeśli chodzi o rusz zagrody, ale to drobiazg jest.
Okazało się, że nie mam nawet ... różowego kurnika i o dziwo żyję i mam się całkiem dobrze.
Ale każdy gra jak lubi i jeśli lubi.

Oj nie uwierzę, że Ty nie masz o czym pisać.

No właśnie i po coś zamykała, ja się pytam, po co?
Ludzie są różni, zainteresowani różnymi sprawami, z różnym poczuciem humoru, z różnym bagażem doświadczeń,
to i wątki są różne, jedne fajniejsze inne mniej.

 

Sama nie zawsze jesteś , więc co się dziwisz , że jest jak jest

 

Ech no ta , tu masz sto procent racji , ale wtedy wiesz też nie zawsze sie było, bo często coś nie pozwalało na obecność no ale jak juz sie było to oj ciężko było wyjść no ale wiadome to juz raczej nie wróci

 

Bo teraz trzeba się mocno zastanowić co napisać , bo niby jest dobrze , a potem się okazuje , że nie koniecznie .

 

No to fakt i czasem lepiej jest przemilczeć pewne kwestie niż sie odezwać

 

Fajni ludzie byli, są i będą.
A dlaczego uważacie, że dawniej było fajniej?
Moim zdaniem dawniej forumowicze byli bardziej jednorodną grupą,
razem żeście zaczynali, razem żeście tworzyli, mieliście podobne doświadczenia.
A teraz to czasem jest tak jak u cioci na imieninach, jedni nie są w stanie zrozumieć drugich.
Jak można rozmawiać o ...........?*
* a tu można wpisać dowolne słowo.

Masz rację, bo czasem się domyślamy co autor miał na mysli, zamiast dopytać i wtedy powstają problemy.

 

Rozmawiać też trzeba umieć .

 

Tak Ewa, masz rację, rozmawiać trzeba umieć i to jest bardzo trudne,
ale o ile trudniejsza jest rozmowa pisana.
Co znaczy rządek równiutko napisanych komputerowych literek,
jaka jest intonacja, jakie są zawarte w nich emocje,
pytań jest wiele i interpretacji też,
stąd łatwo o nieporozumienia, niedomówienia, czasem całkiem niepotrzebne kłótnie.

 

Ale wiesz to nie miało wtedy większego znaczenia bo rozmowy były o wszystkim i o niczym , wcale nie musiały one dotyczyć gry, no choć i teraz tak jest ale tych rozmów o niczym jakby mniej , większość teraz sprowadza sie do gry i eventów a przeważnie nawet zazdrości że ten czy tamten juz ma koniec , ze pewnie koszyczki kupione itp, teraz więcej jakby zawiści i zazdrości wśród graczy, wiadome ze nie wszędzie i nie zawsze i nie wszyscy ale niestety tak jest, zobacz co sie dzieje często w eventowym, więcej zawiści
Ja wiem że każdy z nas jest inny, każdy ma własne zdanie i ma do niego prawo, każdy ma prawo sie nie zgadzać z innej osoby zdaniem , no ale dlaczego tak często jest ze jesli sie z kimś nie zgadzamy to zamiast sie normalnie wypowiedzieć na temat swojej kwestii to potrafimy dosłownie dopiec czy wyzwać kogoś że jego zdanie jest bee

 

Wiesz , że masz rację , ale mi się wydaje , że tu jest potrzebna również dobra wola , bo z każdym można się dogadać , albo ja jestem z innej planety .

 

Dzień dobry

Tak sobie i czytam i naszła mnie myśl. Wszystko się zmienia. W życiu realnym zachodzą zmiany, zmieniają się czasy, zwyczaje, nawyki. Zmieniają się nasze upodobania. I forum też się zmienia.

Taka piosenka mi się w temacie przypomniała. Hit to nie jest i nagrywana pewnie gdzieś w domu, ale polecam wytrwać

 

rozmawiać przede wszystkim to trzeba chcieć
zapominasz o jeszcze jednej grupie
nie chcą rozmawiać a jedynie oznajmić swoje zdanie podkreślić własne "ja" podbudować ego,
poprawić sobie nastrój dowalając komuś i zwiać i udawać że "a ja jestem Twym Aniołem"

wszystko zostało wyśpiewane
i tu nie ważne jest co było, co jest, nawet to co będzie

 

Elka nie daj się


Kiedyś było inaczej , dziś jest inaczej
ale że gorzej czy mniej fajnie raczej nie

gdzie by nie zajrzeć i zagadać w każdym nawet zapomnianym wątku ktoś się odezwie

a też jest sporo wątków i nie każdy ma czas w każdy zajrzeć i zagadać albo nawet nie ma tyle śmiałości
bo wiadomo
różne wątki różne tematy i nie zawsze nam pasuje dany temat czy po prostu nie znamy osób tam piszących
i takie tam no

W grze kiedyś niewiele do zrobienia na farmie , inne priorytety gracze mieli inne tematy
podejrzewam że więcej o ''co dadzą co to za gra będzie i jakimi nowinkami zaskoczą ''
obecnie to jest tak
''rany ile super paszy na ten event '' ,
nie lubię neonów ,
że co tyle badyla do wysiania o nie nie robię ,ja poleżę ''
za dużo tego się nie mieści nawet w pasku '' tu można se dopisać inne

A bo ja wiem czy zawiści więcej czy zazdrości
bo niby czego ???
raczej początki gry to równe szanse bo każdy miał jedno pole czy jak tam było i musiał uczyć się gry na własnych błędach
więc nie było może biadolenia ''a Wy tak szybko zrobiliście a ja to nie dam rady '' równo szli

a my czy nowi gracze praktycznie mogą mieć zaliczone eventy bez strat , bez błędów a nawet z zyskiem czy eksperymentując
znając zasady i pomoce doświadczonych graczy
wystarczy że będą chcieli to zrobią
a że im się nie chce czytać ,czy popracować coś na farmie ,no to już inna kwestia
a potem płacz i zazdrość ( jeżeli mają co )

Ewuś tu chodzi że nie zawsze potrafimy zrozumieć język pisany
co innego Ty przeczytasz niż ktoś napisał i powstaje wielkie nieporozumienie

a nie zawsze i nie wszyscy gracze będą na sówkach tłumaczyć co miał na myśli no i gotowa wojna i po potokach

Ann bo zaraz ja Ci '' dowalę '' chcesz

 

Różowy kurniczek to ci mogę podrzucić, przyplątał mi się ostatnio i bardzo z tego powodu cierpię

Ech, pewnie, że ja zawsze mam o czym pisać... ale to nie ma być blog czy wprawki literackie, tutaj to naprawdę do tanga trzeba dwojga, a najlepiej całej drużyny tych miłośników piesków, archiwaliów, kucyków czy absurdu.

Po co zamykałam, hmm.
A tak, żeby komuś sprawić przyjemność i trochę ulżyć, żeby ten ciężki los stał się mniej ciężki.
Zresztą zawsze mogę poprosić o ponowne otwarcie, nie...?
Ale spoko, nie zrobię nikomu aż tak wielkiej przykrości

 

dawaj tylko nie płacz jak Ci oddam

Ty pitu pitu pisz sobie ile wlezie jak mi ktoś dowala bezpośrednio kilkakrotnie to ja doskonale rozumiem nawet jak mam to napisane do góry nogami

poza tym poobserwuj sobie trochę szerzej co gdzie się dzieje

 

Czytać to ja umiem i Ty innych nie tłumacz , bo nie warto.

 

No Ty potrafisz sie dogadać z każdym , grono innych osób też ale też jest takie grono ze albo nie chce albo nie potrafi albo chce być na tyle mądrzejszym od innych ze tylko on/ona ma racje i nikt inny a w takim przypadku mimo ogromnych chęci pozostałych osób to juz nie idzie sie dogadać
Nie wiem może też jestem jakims odludkiem , może z innej bajki ale zawsze staram sie brać pod uwagę innych zdanie, nie musze sie z nim zgodzić i moge miec odmienne ale to nie znaczy ze to ja mam racje a nie ten ktoś, staram sie nikogo nie obrażać, nie robić nikomu przykrości, bo wiem ze niektórzy bardzo coś do siebie biorą i można ich w kilku słowach skrzywdzić a nie o to chodzi, nie muszą mnie tu wszyscy lubić ja też nie musze wszystkich ale wystarczy sie szanować i choć troche być życzliwym wobec siebie a każdemu bedzie przyjemnie i miło, niestety może to moja wada, może zaleta ze jestem szczera, zawsze napisze to co i jak myślę jak ja coś widzę i na ile sie z kimś zgadzam na ile nie no ale podczas odmiennego zdania i wypowiedzi o nim staram sie nie zrobić komuś przykrości, zawsze twierdziłam ze jeśli chcemy być szanowani to szanujmy innych tak samo jeśli nie chcemy aby ktoś nam sprawiał przykrość nie sprawiajmy jej innym. Pamiętajmy o tym że każdy ma inne uczucia i wrażliwość.

No właśnie i to jest najgorsze, bo jak cały czas powtarzam ,ze każdy ma prawo do własnego zadnia i nie zgodzenia sie ze zdaniem innej osoby to wcale nie znaczy ze jeśli sie z kimś nie zgadzamy to trzeba mu dowalić a co gorsza w pewien sposób wyzwać, wyrazić własne zdanie owszem, nie zgodzić sie z kogoś zdaniem owszem, na ale dalej ugryźć sie w palce i nie obrażać , nie wyżywać nie robić przykrości

Oj no właśnie nie ma czego ale niestety tak jest, zobacz wiele przykładów, nie pamiętasz ze nawet było tak jak nasza Ewcia ( przepraszam ze tu daje przykład) szybko kończyła event to malo komu w eventowym nie przyszło do głowy ze to przez pracowitość tylko od razu a bo koszyki kupiła a to wypadajki a to co innego, czy tu nie ma zazdrości? nawet jak kupiła choć nie jest powiedziane ze tak to kogo to, przecież to danej osoby sprawa ile poświęca realnej kasy a ile wkłada pracy , zobacz jak często sie czyta ze ten czy tamten to i owo ma bo tyle kasy i tyle poświęca nawet bywało tak ze ktos potrafił przeliczać ile to inny kasy musiał poświęcić, no wybacz ale sama powiedz czy inne osoby powinno interesować ile ktoś na gre chce poświęcić? myślę ze to tylko tej osoby sprawa, są też osoby na tyle pracowite ze ekspresem event skończy a kosza nie kupi sama nigdy nie kupiłam no ale też jeśli zbyt szybko napisze ze juz ma skończony to wiele spekulacji jest i czy tu nie ma zawiści?
Wiesz przykładów można wiele wymieniać ale to juz szkoda nerwów a na niektóre nawet brak słów