panoramaogrodnicza

A o czym tu gadać - sieje się , zbiera i tyle .

 

Piękny,takie chyba to tylko w tropikach rosną

 

u mnie 2 trupy niemalże też w końcu zaczynają się ruszać
a dawano mi radę bym je wyrzuciła bo tak chorowały
a to nowe cudo co dostałam na imieniny wypuścił 3 nowe zielone odnogi
nie chcę zapeszać bo te główne ponoć usychają jak on nowe puszcza
ale już jest sukces że coś się dzieje

po opryskach zawsze trochę muszę odchorować kilka liści zrzuciły
potrzebują wtedy więcej czasu
ale ja każdemu daje ten czas i szansę

Iza taki nakrapiany też mam ale ten skubaniec to kwitnie najrzadziej

wszystko z nim w porządku i korzenie i w ogóle ale kwitnąć nie chce uparciuch

jest odmiana ale to bardziej bordowa niż czerwona dlatego kolor ciężki

ja mam jednego takiego co niby bordowy jest w słońcu a w cieniu jakby brązowy
ale nie jest czerwony
jest zupełnie różny od pozostałych w sensie łodyg i wymagań
skubaniec tylko jedno miejsce lubi jak go przestawię to pozamiatane nie zakwitnie
jak zakwitnie to spoko ale szybko przekwita i rzadziej zakwita
za to białe tradycyjne falki jak zaczną kwitnąć to bardzo długo mają kwiaty
one mają fochy te kwiatki

weźcie bo ja o storczykach to mogę gadać godzinami
..
Ela widziałam
w akwarium ze światłem i temperaturą i nawilżaniem niektórzy mają sposoby by te tropiki utrzymać
ja nie mam szans ani warunków na to by coś takiego egzotycznego zatrzymać na dłużej
...
Edycja:
Agniecha pytałaś o event

nie mam żadnego bonusu
sieję jak wiesz nie wszędzie
nie mam zamiaru pilnować co do czasu
i to jest pierwszy event od niepamiętnego czasu który zaczęłam w sensie coś się dało zrobić w dzień startu

tu trza tylko siać i czekać na wypadajki
problem będzie z żółtymi liśćmi i czerwoną bo tu zejdzie dłużej

może nie za szybko ale zrobi się spokojnie w czasie tyle tylko że jeśli o mnie chodzi to się będzie ciągnąć ale się zrobi
na ten moment mam tak

 

Ja byłam bliska wyrzuceniu ,gdyż był cały pokryty włóknistymi robalami ,które wysysały soki i strasznie śmierdziały ,zarażały inne egzemplarze. Pomogłyście mi w sugestią mycia płynem do naczyń i oprysków owadobójczych na tyle ,że teraz po przesadzeniu i zakupie nowych pojemników podlewam tylko na talerzyk nigdy z góry,rosną sobie chłopaki fajnie na wszystkich oknach.


Na noc posiałam cebulę i imbir inwarowy

 

No pytałam no ale coś innego mnie bardziej interesowało co owijasz kota ogonem co
i dasz radę na pewno
mogłaś kalendarza nie odkrywać to plus 1 byś miała
albo inaczej zakręć kołem
jakieś wyzwania musisz sobie stawiać nie na darmo masz ''100 ''

Ale zasuwasz do przodu

 

no widzisz już jaka różnica
im wyższy poziom tym gorzej
jakbym miała ale ni mam

 

Rozsiałam z SN teraz już na małych polach jest cebula i imbir dlatego tyle nasion na stanie.
jutro cały dzień w pracy i podobno zapowiada się horror, wiec nic nie zrobię

Wszystkim mówię dobranoc ,kolorowych snów

 

Pisałam już, chandrę mam.
Rośliny w polu rosną, trochę oddałam, robię 26 i 16,
niektórzy już skończyli, ewent lajtowy bez emocji.

 

Oj źle z Tobą
weź udział w dożynkach od razu Ci chandra przejdzie i będzie lepsza motywacja roboty na farmie
wcale nie tak łatwo zapełnić stodołę od ''0 ''
Długo się nie zastanawiaj

 

trzeba było się nie wykręcać przeziębieniem
Ty znudzona jesteś po prostu musisz zaszaleć

event jest po prostu nudny wysiać poczekać na wypadajki i się zrobi sam
trza coś innego wymyśleć dla zabicia czasu
może Aga ma rację
emocji Ci potrzeba
bierz sakiewkę sg i idź na targ albo ją opróżnij i zamień na towar do stodoły albo ze stodoły do sakiewki - chociaż to już przerabiałaś

masz 14 dni - do startu

a tak serio to pomyślę nad czymś kreatywniejszym może wymyślę

 

No Ty to umiesz rozśmieszyć, dziękuję.

No tak, poszaleć dobra rzecz, tylko kompanów do szaleństwa brak.

Trzeba było mi mówić rok temu, teraz to pompony szykuję.

 

to już nas jest dwie
rok temu to ja sama nie wiedziałam gdzie ja będę

 

E no szalonych kompanów to w brud jest ilu Ci potrzeba

ale co mówić
jak było gadane to nie , nie ,nie jestem gotowa
co Ty Ela , na randce nie jesteś
daj na luz
Wchodzisz w to dla dobra sprawy ostatnią koszulę ale oddajesz a my przyglądamy się z boku
bankrutem jeszcze nie byłaś a to ważne doświadczenie farmerskie
to będzie ciekawy cel w tym roku
dla nas też

 

No co Ty ostatnią koszulę? To od razu zbanują, na golasa nie uchodzi.

 

ja chodziłam bo wszystko do wora wrzuciłam
nie dali za to bana

wiesz jakie emocje

w sumie nawet fajnie było też oddać kilka mln rok temu posiedzieć chwilę z kompanem a potem cichutko sobie wyszliśmy

nie żałuję
nikt mi tych wspomnień nie odbierze

 

No dobra, to co miałam zebrać to zebrałam, to co miałam posiać to posiałam,
a teraz to już tylko szaleństwo zostaję.

 

haha

 

Dzień dobry

Jesienna kawka

​

Evencik się robi- z połowa kroków już jest

Ruszowe struski mi się dzisiaj na kole trafiły

No to jak Ela? Rozważyłaś przez noc szaleństwo dożynkowe?

 

Jesienna kawa to kawa bardziej gorąca

Super wygrana
Spać nie mogła z wrażenia
jest szansa że i chandra minęła i ochoczo w kaloszach po polach zasuwa
---------------
Ela raz dwa trzy
Dzień dobry

 

Uwielbiam Was.
Rozśmieszyły, kawy dały, super.
Muszę Was jednak zmartwić, szaleństwo nie ma na imię dożynki.