Urocze czterdziestki +

dziewczyny jak rozmarzacie róże mam taką oporną białą pnącą zarosła mi jabłonkę ale nie ma odrostów z korzonkami

 

Witam Urocze.

Kasiu tulipanowca bierz jaki jest. Szybko rosną i dają sobie radę w naszym klimacie. U mnie rosną 1 wielki i 2 maluchy- bez osłaniania.
Problem mam z miłorzębami bo coś im nie pasi. Może się muszą dobrze zakorzenić czy co. Nawet nie marzną tylko rosną bardzo wolno. A może to takie powolne dziadrygi mi się trafiły.

Toś się obłowiła.
No mam trochę tego i owego. Kiedyś nawet starsza córka katalogowała , ale już dawno dała sobie spokój.

 

Dzień dobry
W tym roku też trochę cebulkowych nasadziłąm, bo mi nornica powyżerała Teraz posadziłam w koszyczkach to może ocaleją
Najgorsze, że dużych drzew nie mogę sadzić, bo to malutki ogródek i jeszcze część jest pod warzywa, więc upycham co się da i gdzie się da

Nie wiem czy na pnące to też działa, ale spróbować możesz. Jak masz FB to poszukaj zielone pogotowie, facet fajne filmiki nagrał co i jak. W skrócie - ucinasz takie kawałki zdrewniałych łodyżek, żeby były 3 oczka, sadzisz w piasku do góry nogami, a po 3 tygodniach delikatnie odwracasz. Tez będę pierwszy raz próbować, zobaczymy

 

proponuję drzewa kolumnowe

albo karłowate


zajrzyj jeszcze ( choć późna pora )do katalogu florexpolu, solidna firma wysyłkowa

 

Aaaaaaa jakie zarąbiste Dziękuję, zajrzę na pewno

 

Dzieńdoberek

Widzieliście kalendarz na październik ? gifta nam szykują
Z eventowego bum buma wyszły leniwce ++ ale z drzewek dostałam jedną szeferdię czy jak jej tam więc jestem zadowolona

Byłam wczoraj na grzybkach, przytargaliśmy z mężem 2 kosze i 2 wiadra. Suszarka chodzi od wczoraj cały czas, mam nadzieję, że wytrzyma

 

Ja eventowych jeszcze nie wystawiałam
Właśnie wróciłam z grzybów i jak wysypałam grzyby to mam bardzo kopiastą miednicę średniej wielkości.
Zaraz zabieram się za obrabianie tego wszystkiego

 

Grzyby zbierać lubię ale obrabiać już nie koniecznie mój DP w obróbce nie chce pomagać i jak wczoraj machłam 4 wiadra ( duże) to miałam lekiego gula nie powiem jak ręce wyglądają

 

Brywieczór
A ja mam nadziej, że gifta przełożą, bo w tym czasie wyjazd mam i się nie załapię

 

raczej nie przełożą proponuję żebyś napisała co Ci potrzeba to może dobra jakaś duszyczka wspomoże

 

Witam Urocze panienki.

To moje "szczęście " lepiej wychowany. Zbiera, obiera suszy i gotuje. Ja dopiero wtedy wkraczam do akcji i szykuję do słoików i pierogów.

Kasiulka nie becz tylko myśl co Ci potrzebne. Jak mam to dam.
Do końca eventu roślinki rozsiane-chyba ostatni raz no i tylko wypadajek 500szt. brakuje.

Wczoraj nie było za bardzo czasu na granie, bo pakowałam córeczkę na studia. Pusto w chałupce się robi.

 

Dzień dobry
Dziewczyny dzięki szukam żyraf i bażantów i pewnie cos ze starych itemków Oferty powstawiam to może coś wpadnie, ale mało czasu będzie na latanie balonem I jak żyć
A Wy na co polujecie?

 

Mariola ty masz dwie córki ? tak mnie się wydaje ale pewna nie jestem jak tak to ty już tylko z DP będziesz się po chałupie ganiała

Kaś żyraf i bażantów to pewnie jeszcze nie będzie można ale zobaczymy jak już się zacznie chociaż może żyrafy dadzą, jak tak to tyż będę ich szukała

A Ewa już całkiem o nas zapomniała a maliny już się skończyły...oj niedobra

 

Witam jeszcze Urocze.

Bażantów i żyraf u mnie nie stwierdzono.

Dobrze Ci się wydaje. Dwie dziewoje wychowałam. Z przerwą 10 lat. Tak sobie myślałam , że młodsza dłużej pobędzie.

 

Sie ciesz, że dziewczę idzie na studia, młodsza dłużej bedzie zycia studenckiego i wielkomiejskiego liźnie do roboty i dorosłego życia więcej czasu jej zostanie

 

Ale to właśnie młodsza wybyła.
Skończyłam eventa. Ale dzisiaj sypło 360 szt z goździków

 

U mnie też na koniec sypło nieźle i dalej leci. Na początku było kiepsko, nawet bardzo kiepsko więc kasztanka użyłam a teraz wychodzi na to, że niepotrzebnie

Dżemora z winogron i jabłek bedę robiła. W tamtym roku mama troszku zrobiła i pożarłyśmy w parę dni...normalnie łyzką szedł najlepiej mam nadzieję, że mi taki sam dobry wyjdzie

 

Mariola jak córce stworzyliście szansę studiowania dziennego to super Ja studiowałam zaocznie więc nie dość,że większość urlopów szła na sprawy szkolne to jeszcze długo spłacałam kredyty

Ja będę robić dżemik cytrynowywłaśnie zakupiłam cytryny i jeszcze muszę się w cukier zaopatrzyć

 

Witam Urocze.
A ja nie robię dżemików, bo jakieś tam stoją na półce i nikt nie je.

Małgosiu, jest na stacjonarnych, Starsza córka też na dziennych była, jakoś się dało radę. Spłacanie kredytów jest baaardzo be. Na starcie w życie nie fundowałabym tego dzieciom.

 

No widzisz
moja edukacja zakończyła się na maturze w liceum ogólnokształcącym mimo, że bardzo chciałam iść do liceum albo technikum zawodowego więc coś musiałam ze sobą zrobić .......