Strefa kibica

Oczywiście , że kibicuję i mocno wierzę , że nasi chłopcy wygrają .

 

Też mocno trzymam kciuki, to chyba najtrudniejszy (?) mecz eliminacji, dlatego doping na trybunach wskazany! Wierze w chłopaków.

 

będzie dobrze , musi być i tego się trzymajmy .

 

Co prawda, prawą rękę mam zajętą - trzymam kciuki za naszą koleżankę, ale lewą trzymam za chłopaków, szkoda, że nie mam trzeciej rączki - przydałaby się

 

a ja kobieta tez kibicuje naszyn w meczu z dania licze na wygrana jestem pod wrazeniem naszych pilkarzy

 

Przegrywamy 0-1 ... proszę ściskać kciuki mocniej!

 

Przerywamy już 2;0 niestety - marnie grają chłopaki .

 

Chyba nie tylko uczniom ciężko wrócić po wakacjach

 

no i mamy 3:0

 

Już 4 : 0 niestety

 

jakoś mi się odechciało komentować
może następny..

 

Polska - Kazachstan 2-0 obstawiam

 

W tę sobotę i niedzielę na Torwarze (Warszawa) odbędzie się turniej Pucharu Świata w taekwondo.
Wystąpi 1050 zawodników z 42 krajów.

Wstęp jest bezpłatny.

​

 

krasnoludek10 i waszunio Wasze posty z kłótnią usunąłem. Sport powinien dostarczać pozytywnych emocji i niech tak zostanie

 

Sport dostarcza wielu emocji, niekoniecznie pozytywnych.
A weź sobie za przykład kibiców piłki nożnej. Nie tylko naszej
Co tu nakibicował Krasnal mogę się domyślić
Ale, ale....
ciekawi mnie, jeśli można, skąd u waszunio zainteresowanie Taekwondo?
Tym bardziej, że to i u mnie w rodzinie temat sympatyczny jest.
Ale ja, oprócz kolarstwa i czegoś tam jeszcze, kocham aikido
A w kolarstwie, w tym roku, mieliśmy takie sukcesy, takie wydarzenia, jak nigdy wcześniej.
I kto o nich wie, kto zauważył sukces polskiego kolarstwa?
A mam wrażenie, że nasza dobra passa w tej dziedzinie, dopiero sie zaczyna.
Tfu, tfu! Żeby nie zapeszyć

 

Od "zawsze" interesowałam się wschodem. I tym bliskim i tym dalekim.
Najpierw był Egipt. Potem Indie, Chiny, Japonia. A teraz od jakichś pięciu lat tkwię w Korei Południowej.
Czasem zawitam do Japonii. I na krótko wpadnę do Chin.
Czytam wszystko co mi wpadnie w ręce. No i oglądam filmy. I dobre i złe.
Horrory, sztuki walki, filmy w stylu Kim Ki Duk.
Oglądam czasami koreańską tv (świetna). Filmy, wiadomości, sport.
A w Korei narodowy sport to taekwondo.
Młodzież uczy się go w liceach i na studiach. A także w wojsku.
W Korei praktycznie wszyscy mężczyźni muszą iść do wojska.
Nieważne, że jesteś w trakcie studiów, nieważne, że twoja żona za miesiąc rodzi dziecko.
Ojczyzna wzywa i nie ma dyskusji. Dwa lata wyjęte z życiorysu.
A po odbyciu służby wojskowej wszyscy znają bardzo dobrze taekwondo. Niektórzy mają nawet czarny pas.

Nie znam nazw tych wszystkich kopnięć, uderzeń, wymachów.
Po prostu siedzę, gapię się i podziwiam.
Aikido też jest fajne. Trochę podobne do taekwondo.

I cieszę się, że taekwondo wreszcie będzie na igrzyskach olimpijskich.

A o kolarstwie to wiem bardzo mało. Tenis mnie wessał.

 

wiem, wiem.
Ale może jeszcze znajdzie się coś czemu razem pokibicujemy
Co do kolarstwa, do jeszcze dodam, że dzięki takim komentatorom jak Wyrzykowski, Jaroński, a dotarł do nich i Baranowski
- nasza kolarska najjaśniejsza kiedyś gwiazda, bo już nie jeździ,
nie dość, że fantastycznie ogląda się wyścigi, to z kanapy poznaje różne cudne zakątki, ciekawostki krajoznawcze, plotki, ploteczki
i takich tam jeszcze wiele. Są bardzo żywiołowi, a do tego mają ogromną wiedzę z wielu dziedzin.
Przecudnie komentują Nie mają sobie równych

 

Bardzo chętnie.

Pooglądałam filmy z panami komentatorami.
I zazdroszczę.
W tenisie komentatorzy są beznadziejni. Nie są obiektywni. Gdy nie lubią jakiegoś zawodnika, to co chwila prawią złośliwości pod jego adresem. Oczywiście nie wszyscy są tacy. Ale wybitnych brak.

Zostawiam Ci film z Maestro Federerem i Tsongą.

​

Mam nadzieję, że Ci się spodoba.

Maestro - mistrz

 

Mało czasu, kurka wodna, na jutro zostawiam obejrzenie filmiku.
Ale, ale, ale......
Jak są beznadziejni komentatorzy tenisa?
Moja wiedza na temat tenisa jest skromna i pochodzi jeszcze z czasów, ileś lat temu, kiedy blisko na orbicie mojej rodziny był fascynat tenisa ziemnego, podobnie jak Ty. On nas w temat wprowadzał, a potem już poszło.
Ale i rozeszło się, bo wkrótce wpakowaliśmy sie w golfa. O jeny, to odrębny temat.
No ale ktoś taki jak.........

Fantastycznie komentuje, zna się na rzeczy, itd........ A nie jest jedyny.
Fakt, że chodzi o komentatorów z Eurosport i tylko z Eurosport.
Może zbierają najlepszych
Jaroński lub Wyrzykowski rzadko komentują wyścigi w publicznej TV. Bardzo rzadko i raczej na chwilę i gościnnie

 

Trudne pytanie.
Nie przepadam za Jackiem Jońcą i Katarzyną Nowak.
Karol Stopa mnie trochę przeraża. Czasem mówi tak jakby siedział w głowie tenisisty i wiedział co on w danej chwili myśli.
Nie przeczę. Ma ogromną wiedzę. Wie np dlaczego tenisista w danym momencie gra źle i co powinien zmienić.
Najbardziej cenię i lubię Joannę Sakowicz-Kostecką i Lecha Sidora.

Bardzo rzadko oglądam sport, który nie jest tenisem. I być może Jońca w innej dziedzinie sportu by mi się podobał.

A golf?! Znam go właściwie tylko z opowiadań Andrzeja Persona.
Person często bywał gościem w sportowej audycji "Przy niedzieli o sporcie". I z taką pasją opowiadał o golfie, że miałam ochotę wybrać się na pole golfowe i zafundować sobie lekcję. Ale niestety na tym się kończyło.
Nie jest to sport łatwy. Trzeba mieć dużo cierpliwości.
No i trzeba mieć niezłą kondycję.
I chyba trudno o kontuzję.
Często grasz w golfa?