blazers

Podrzuciłam pęczek ziół dla zdrowotności

 

Zmasowany atak Jaka szkoda, że kucyków nie można

 

Ode mnie krzaczek malin..
W sumie szkoda, ze tego ruszowego itemu juz nie mozna wysylac. Doktorek przepada za tym kolorem

 

Wilsona poslij ma kucyka na glowieliczy sie?szkoda ze nie teczowy albo rusz ale zawsze to cos

 

Będę słać do skutku może mu w końcu wena wróci
Kucyki bym Zgredkowi podsyłała coś mu termometr leci w dół

 

Jestem, jestem, czuwam

Coś mi się wydaje,że dostaniemy od Doktorka po uszach za tą akcję- moje owce też mu tam nieźle beeeecząojjj, będzie pokuta

 

jupiiiiii mam wolne do konca tygodnianie wylaze z wyrka i popijam kakałkohuraaaa

 

Można spróbować zmasowany atak listami Zośki ,co otwiera farmę jeden leci

Kacper jedna jaskółka wiosny nie czyni tak jak jeden facet to nie rodzynek(nka)?

 

Wilsony przydatne bo chyba na pnącze się nadają( więc tego NIE ślemy ) to ma być stado do towarzystwa pod okazałym krzewem z garścią ziół i malin

 

liczy się. Wilsona ma doktor jutro jak w banku

Ale Zgredzio ma chociaż wenę do pisania Czasem na farmę ma mniejszą niż na forum

I super, odpoczywaj, popijaj i atakuj Doktorka w międzyczasie

Kózki owieczki i krzaki na pnącze też wlezą kilka tam mam

 

nie chcę cię martwić, ale samotne kózki, pęczki malin itd też przydatne na pnącze.
Bry

 

Patrz ,człowiek całe życie się uczy a i tak głupi umiera

Właśnie mnie Benia doinformowała
Wszystkich nie postawi .Resztę upchnie na wybiegu solo i będzie podziwiać

 

My nie zestrachane,nie boimy się pokuty,do Wielkiego Postu daleko dożyjemy.
20 kg śliwek wydrylowane smażę powidła,choć może lepiej by smakowała śliwowica.

Zazdraszczam Anka,ja musiałam się wyleczyć w weekend ekspresowo.

A myślicie,że Doktor to jeszcze pnącze uzupełnia,toż to zajęcie dla maluczkich

 

Na pewno ma zapełnione, i dlatego nadmiarem będzie mógł cieszyć oczy na tych wybiegach solo

Trochę się nadrylowałaś Może i śliwowica lepiej by smakowała, ale ten zapach przy smażeniu powideł lubię

 

Fakt, wiosny nie uczynię... a tu już jesień mamy Ale może lepszy jeden niż żaden(no.... czasami to może odwrotnie)

 

sliwki sa pycha!
ja juz nalewke z aronii w butelki rozlalam i nabiera mocy
na sliwki sily juz w tym roku nie mam...ciezki sezon byljeszcze mi buraki,3 dynie(nieduze) i troche pomidorow do przerobienia zostalo ale to juz pikussliwkowe powidla mam jeszcze z tamtego roku to powinno byc ok.

koteł mi skołowaciałpogryzl mi ustnik od e papierosa...musialam wymienic na nowy..obgryzl mi nowiuski cudny kwiatek i piloty oraz koncowki do ladowarek podgryzazdurniał czy jak?wczesniej nie miewal takich pomyslow

 

Cysorz i strach????? za nic!!!! Najwyżej mnie zza płota wyciepie pfffff jakoś uniosę ten ciężar
Powidła śliwkowe W tym roku nie kupiłam ani jednej śliwki.9,50 za kg no nie dam
Ogólnie ceny w tym roku powariowały i to nie tylko owoców.Masło ponad 7 zł ,pytanie czy będzie szybować nadal czy to już koniec
Z tym Cysorzowym pnączem masz rację na 100 % ma na full więc wybieg solo mu pozostał

Siedź jak Ci dobrze w tym babińcu Nie jesteś sam,bo przecież Zgredek w miarę możliwości się udziela ,a tak na marginesie gdzie jest Halny Ryś wiem ,wiem kolejny raz pytam,ale daaaaaaaaaaaawno go nie było
Śmiem przypuszczać,że kolejny raz mu sprzęt nawalił

Taką aroniówkę bym spróbowała w życiu tego nie piłam To masz całą aptekę u siebie Wit.C w witaminy więc kuruj się
Mądry kot,wie że Pani nie pali więc smroda zgryzł,po co się będziesz truć
Nie e-papierosy.koniec jarania i basta
Ładowania fajek też nie ma no kocisko hurtem leci
Jedynie co mnie zastanawia to kwiatki Ty weź szukaj psychologa dla kota bo ewidentnie coś go gryzie

 

Że czasem drapią to słyszałam, ale żeby gryzły? Pies mi kiedyś załatwił takiego pięknego pnącego (nie bluszcz, ale już nie pamiętam co to było) co się wokół słupa w salonie oplatał. Rozniósł w drobny mak, na całym dywanie kawałki były

Też mi się po głowie zaczyna kołatać, że mu sprzęt padł , no nic musimy czekać (nie)cierpliwie aż wróci

Monia a wiesz, że coś w tym może być?

 

masz rację mądry kot
mam 2 teorie i co do kwiatka chociaż nie wiem co to za kwiatek
ale spora część kwiatów pochłania dym nikotynowy - kot uznał że ten kwiatek też nie będzie potrzebny
a na bank stał mu na drodze do skakania

ale psycholog by się przydał bo
może kotek ma objawy odstawienne bo sam lubił wdychać dymek i szuka go tam gdzie go wchłonęło
no zajarałby se kotek a ni ma co nawet wdychać - może też tabsy powinien brać

Bry

 

fakt...w sumie tylko jak szlam palic to kot za mna....kiedys mi fajke pogryzl...moze on tez nałóg niee niemozliwe..