Raszple 50+

Jeszcze nie. Ma dopiero drugi rok. Młodziutka jest jeszcze.

 

Czyli jak nasza ma trzeci rok (została wsadzona dokładnie dwa lata temu w sierpniu) to również ma prawo nie kwitnąć?
Doczytałam też, że robiliśmy błąd nie zabezpieczając jej przed mrozem.
W tym roku zadbamy o nią bardziej czule

 

Też muszę w tym roku pomyśleć o osłonie. W tamtym roku była mała, to nie było problemu. No ale teraz ma już ze 2 metry. Dobrze, że jakby co to puszcza od nowa. Miałam tak z magnolią drzewiastą. Marzła mimo osłaniania co roku. Urosła z metr, pół metra zmarzła, nieraz urosła z pół metra zmarzła na metr. Nieraz była mniejsza niż była kupiona. Płakać się nad nią chciało. Ale była. Teraz od 3 lat nie marznie w ogóle. Uodporniła się chyba. Ale też dosadziliśmy więcej drzew i może ją osłaniają. Z tego co wiem, najgorsze są zimne wiatry, a nie sam mróz. No chyba, że łokrutny. Różaneczniki np, zasłaniamy tylko gałęziami ze świerka i ślicznie przetrzymują zimę i pięknie kwitną.
W tym roku nowy nabytek- to klon parasolowaty.

 

Ta nasz wybujała na jakieś 4 metry.
Zdrewniały kikut też ma taką wysokość. Mieliśmy go ściąć przed zimą, ale poczytałam w necie i chyba go na razie zostawimy, tylko zabezpieczymy tym razem.
Z tego, co czytałam kwiaty pojawiają się właśnie na tym zdrewniałym pniu.

Polecam też do ogrodu wierzbę japońską.

 

I te grzybki właśnie najbardziej mi się podobają. W moim lesie na ranczo znalazłam 5 kozaków Uwielbiam łazić po lesie i wypatrywać tych pięknych brązowych główek. Dwa lata temu miałam jeszcze maślaczki, ale przenieśliśmy staw prawie w to miejsce. Za to teraz mam czerwoną rybkę Wandzię i gościnnie odwiedza mnie zaskroniec Edek
Pakuję się, pakuję...i klnę szpetnie, jak książę pan po francusku, każde pudło skrupulatnie opisuję, a że to moja 4 przeprowadzka i mam nadzieję, że ostatnia, to nie powinno być tak źle. Bardziej boję się tego, że jak już tam wszystko poukładam to zacznie się szukanie, gdzie co jest

I znowu poleciałam do wujka Google'a i jeżeli ona tak pięknie potrafi zakwitnąć w takim kolorze...to też bym ją chciała.

 

witam wieczorkiem

kochane Raszpelki, ależ cudownie czyta się te Wasze ogrodniczo-działkowe spostrzeżenia i wymianę poglądów na temat zieleni...ja mam tylko balkonik i wielkiego wroga roślinności, kocura Kyoto...

wczoraj byłyśmy na wystawie kotów...były same ochy i achy...Toni z całej imprezy utkwiły w pamięci te łyse koteczki...pierwsze raz widziała takie cuda...

dzisiaj szykuję się na nowe odcinki kolejnego sezonu "Drugiej szansy"

a żyrafy też nie trafiły na moją farmę ...chyba dogadały się z bażantami

dobranocki

 

Dobry wieczór Raszpelki

Jakie wielkie liście. Mariolko, możesz ich używać zamiast parasola. One chyba są większe niż liście łopianu.

Zostawiam zdjęcie z aleją jakarandową:

​

Kiedyś przypadkiem trafiłam na bardzo podobną.
Niezapomniane chwile.
Wiał leciutki wietrzyk i strącał płatki kwiatków. Pod drzewami ziemia była fioletowa.
W takich momentach chciałoby się aby ta chwila trwała i trwała.

Dobranoc Słodkich snów

 

Witam. Piękne są te ukwiecone drzewa. Wczoraj byłam u ortopedy, dostałam skierowanie na rehabilitację bo blizna pooperacyjna brzydka, oporna w rozciąganiu jak gruby sznurek. Miłego dzionka życzę.

Zapraszam na śniadanko...

​

 

Witam i miłego dnia życzę !!! Włoszczyzna mrozi się w lodówce , wczoraj wyrwana i wyczyszczona a dzisiaj poporcjowana .. Alu dzięki za kawkę i śniadanko !!! Zostawiam obiadek do wyboru

 

Dobry wieczór
Danusiu - Ty wyrywałaś i czyściłaś włoszczyznę.
A ja przesadzałam kwiatki.
Nie wiedziałam, że mięta to taka bojowa roślina. Ona tworzy dłuuugie rozłogi i przełazi do innych doniczek.
Wszędzie jej pełno.
I na dokładkę biedronki zrobiły sobie w jej liściach domek.
Może spodobał się im jej zapach. Żadnych innych nieproszonych gości tam nie znalazłam.
Zostawiłam biedronki w tych liściach. Mam nadzieję, że przetrwają tam zimę.

Alu trzymam kciuki abyś długo nie czekała na rehabilitację i aby Ci pomogła.

Słodkich snów

 

Witam i zapraszam na kawkę Miłego dnia życzę !!! Przypominam że dzisiaj zaczynamy hodować słonie !!!!!!

 

witam

dziękuję za kawusię i ciasteczko...wygląda tak smakowicie, że nie zostawiłam okruszka...

do eventu, dzięki zgaduli jestem bardzo dobrze przygotowana...stado słoni przebiera już nóżkami i czeka na 14...

wczoraj obejrzałam drugi odcinek "Diagnozy" i nie ukrywam, że mnie nawet wciąga ten serial

miłego dnia

 

Dziękuję. Jutro jadę na USG tarczycy, EKG, potem mam doktora dolin no i przy okazji zobaczę jak długo czekać na rehabilitację.
A ja wczoraj obierałam ogórki na pilke, dzisiaj kończę, gotuje się zalewa. Na 13 tą. mam fryzjera bo trzeba skrócić włosy. Zabrakło octu do zalewy. Później chciałam robić aroniówkę, ale nie wiem czy mi się będzie chciało, może pójdę wykopać warzywa ??? Zobaczymy, bo zapowiadają deszcz.

Muszę powiedzieć Grażynko, że też oglądam i również wciąga mnie ten film. A wiadomo ile odcinków ma serial ???
Miłego dnia wszystkim życzę. Event zacznę z opóźnieniem, chyba słoni wystarczy ???

 

witam

stado słoni pozwoliło na skończenie eventu bez kolorowańców...trochę poklonowałam na poczet misji hodowlanej...

Alu, może nie forsuj tak tej swojej nogi, bo potem tylko cierpisz...życzę dobrych wyników w kolejnych badaniach...

we wtorek byłam na cytologii...a w przyszły wtorek idę na usg ginekologiczne...

dobranocki

 

Ja jutro to zrobię. Pikle zrobione, aronia ugotowana, jutro albo pojutrze będzie łączenie ze spirytusem. Warzywa dalej rosną na działeczce, zabrakło czasu i siły no rozpadało się po południu. Miałaś rację kolano pobolewa i w ogóle nogi bolą, ale jestem już po SPA i zaraz idę pod kołderkę z książką "A życie się toczy" Wiesławy Maciejak, polecam. Życzę wszystkim dobrej nocki....

 

Witam o poranku i zapraszam na pyszną kawausię po turecku

​

 

witam

skorzystam z tej kawy...u nas padało i wiało...Kocio szalał, cykor jeden...zasnęłam na chwilę i już trzeba było wstać...może znajdę chwilę, żeby jeszcze drzemnąć się przed obiadem...

miłego dnia życzę

 

Witam i ciepłego dnia życzę !!! U nas nie padało ale wiało mocno !!!! Dzięki za kawkę już ją wypiłam !!!!

 

Witam, dzięki za kawusię, w realu też piję. Za chwilę zmykam do lekarzy, zostawiam śniadanko........Miłego dnia życzę...

​

 

Witam. Wpadłam na śniadanko.