Raszple 50+

Witajcie o poranku.
Co się dzieje na tym świecie, wszędzie przemoc. Dzieci od małego uczą się agresji w różnych grach komputerowych, sama w domu z tym walczę ale jak długo? Non stop słyszę "babciu ale w tę grę wszyscy grają". Wszyscy od małego mają wpajane złe nawyki i nie wiem co byśmy w domu nie robili, nie tłumaczyli nie uchronimy młodego pokolenia przed agresją. Później mamy takie skutki jakie mamy (oglądamy w TV, czytamy), bójki, napaści na kolegów z klasy no a później z tych dzieci rosną tacy "łowcy skarbów"

Miłego dzionka......

 

Witam i zapraszam na poranną kawkę

 

Witam. I znowu pada . Byłam rano na wynikach, po odbiór w piątek. Ciekawe czy anemia sobie poszła w siną dal ???

Zapraszam na śniadanko....
​

 

Witam.
U nas pada z przerwami. Teraz jest przerwa, ale nie wiadomo jak długo.
Śniadanko pychota, dzięki Alu.

 

Dobry wieczór
U mnie też się teraz rozpadało. Fajnie, że nie muszę nigdzie wychodzić.

Alu trzymam kciuki za Twoje wyniki. :*:*:*

Myślę, że gry komputerowe nie uczą agresji. Źle jest gdy dzieci grają w gry dla dorosłych.
I często jest tak, że są od gier uzależnione.
I potem reagują agresją gdy nie pozwala im się grać. To tak jak z uzależnionym od papierosów czy alkoholu dorosłym.
Też nie może sobie poradzić z własnymi emocjami, gdy nie ma swojego "paliwa".
A gry uczą cierpliwości, strategii, logistyki. Radzenia sobie z przegraną.
Owszem są gry gdzie liczy się szybkość klikania w joystick czy klawiaturę.
I one też są fajne.
Swego czasu łamałam na takich grach joysticki (cztery). Sprzedawca już mnie znał i pękał ze śmiechu gdy przychodziłam po następny.
Czy przez to klikanie stałam się agresywna. Chyba nie.
Stokrotko - a może pograj z nimi.

 

witam wieczornie

badyl na paliwo rośnie na polu, tylko dzisiaj zbiór wyszedł przed północą, ale dam radę...kanisterki nawet lecą, nie ma co panikować, bo okazuje się, że po zakończeniu eventu zazwyczaj mam sporo na +...

zapomniałam całkiem o pełni i z opóźnieniem zajęłam się uprawą mrocznych...

dzisiaj zarejestrowałam się na wtorek do dowcipnego doktorka na kontrolę...już rok minął od ostatniej...jak ten czas leci...

Tonia awansowała do grupy starszaków, ale póki co, poranki kończą się awanturami i płaczem, bo wg niej w żłobku jest nudno, nic się nie dzieje i nie ma co robić...trochę odzwyczaiła się przez miesiąc wakacji...

Hanie objęła reforma edukacji i w tym roku poszła do VII klasy...jest zadowolona, bo trafiła do dobrej szkoły...jedyny problem, to brak podręczników...jedyny jaki ma, to podręcznik do religii, który Asia kupiła...

zaliczyłam już spa, bo chce zobaczyć pierwszy odcinek Azja Express...

miłego wieczoru i spokojnej nocy
dobranocki

Alu, gratulacje za pokonanie z prędkością światła kolejnego poziomu

 

Pamiętałem, że mam o czymś nie zapominać

 

a było sobie supełek zawiązać

 

Ale ja pamiętałem, żeby nie zapomnieć. Tylko wyleciało mi z głowy, co to ma być

 

a to już insza inszość

 

Hahaha ja nie nadaję się w żadne inne gry wolę obsiewać pola, latać, skakać itp.

Miłego dzionka i zapraszam na lekkie śniadanko



post edytowałam

TL_Mouse

 

Witam i miłego dnia życzę A myślałam że tylko ja zapominam Śniadanko pychota !!!!!

 

Kurcze a ja zapomniałam , ale chyba będzie kiedyś powtórka ???

Dziękuję bardzo . A o pełni też zupełnie zapomniałam, a jak sobie przypomniałam to posiałam i znowu zapomniałam, przypomniało mi się teraz, a niech to.........

Dzięki za śniadanko, bardzo smakowite .

Dziewczynki u mnie pada od wczoraj bez przerwy, całą noc tłucze w okna, raz od wschodu a drugi od zachodu, już mam szyby umyte . Życzę wszystkim miłego dzionka. Danusiu dzięki za kawkę, już wciągam ....

 

Dzień dobry
U mnie też w nocy była wichura i deszcz padał, ale chyba jakiś brudny, bo szyby mam całe w kroplach.
Alu zazdroszczę, że twój Ci okna umył.

Stokrotko - [ciach] też nie lubię.

Słonecznego popołudnia Raszpelki.

​

post edytowałam, nazwę gry usunęłam

​

TL_Mouse

 

Tomek, przeczytaj jeszcze raz co napisałeś...przecież to nie ma sensu...

Johnie Lock chyba trochę źle napisałam o tresurze spłycając temat do zwykłych codziennych poleceń wydawanych naszym czworonogom. Masz rację, że tresura w niektórych przypadkach jest konieczna. Ja też swojej wilczycy rzucam patyki, ale to nie jest tresura, to zabawa. Teraz już pewnie wiesz o co mi chodziło.
John Lock - oglądałeś Lostów?

A ja na razie nie mam ani malin ani mięty, ale wszystko przede mną, czyli piękny duży zielnik.
W zeszłym roku posadziłam malinę czerwoną i żółtą, to mi psica wykopała jedną, żeby schować tam kość, druga była dwa razy przesadzana i jeszcze dycha. Miałam też aronię, ale się straciła, natomiast pigwowiec pięknie rośnie
Pozdrawiam i życzę spokojnego wieczoru

 

O żesz - faktycznie przez te nerwy bełkotać zacząłem

 

Przepraszam, że się wtrącę ale wydaje mi się, że te gry komputerowe to nieco demonizowane jednak są. Jasne, są takie w których się do kogoś strzela, albo z kimś bije, ale... 20/40/60 lat temu dzieci biegając po podwórkach też się bawiły "w wojne" strzelając do siebie z patyków (czyli karabinów) itd Też by można powiedzieć, że to agresje wywoływało.

 

Witam i zapraszam na kawkę Miłego dnia życzę Niebo dalej zachmurzone a tu trzeba latać samolotem

 

Może i masz rację ale jakoś mniej było tej agresji z tych "patyków" abo mniej wiedzieliśmy o niej.

Miłego.....

Kawusię wypijam Danusiu, z ciasta rezygnuję, cukier

 

Witam. Danusiu dziękuję za kawkę, muszę zrobić w realu . Strasznie mokro na dworze, padało ponad 30 godzin bez przerwy. Nie można nic zrobić na działeczce, trzeba czekać aż obeschnie. Życzę wszystkim miłego dnia bez deszczu.

Zapraszam na śniadanko...

​