panoramaogrodnicza

Lepiej zupę krem zrób

 

NO właśnie juz od kilku miesięcy usiłuje go tak ustawić ale psikusy mi robi dziś też tak juz go widzę ale jeszcze godz temu tak nie był tylko tak jak Aga widzi

 

jak dla mnie jeszcze lepiej bo lubię a mi nie wychodzą
grzanki jak coś to gdzieś kupię

 

Ann nie no koniecznie muszę tam jechać ,
chcę mieć selfie z palmą w tle albo , ta plama ze mną w tle
mniejsza o to ale pamiątka będzie i papiery aktualne na kozetkę

Zupę rozrzedzałaś ale ja gęstą lubię

Agnieszki widzą inaczej

Ta a ja mam niby makaron krajać

Stolica to powinna być blisko dla każdego

 

hahaha ciekawe co w tym jest

 

ciężko będzie ta palma pod ochroną jest i na środku ronda
wiesz monitoring te sprawy musisz przechytrzyć kierowców i obczaić czy nie ma strażników
polecam przebranie

ja sobie pod Warszawą swoją własną hoduję więc spoko jak coś jest zapasowa
tylko nie wiem czy nie uschła bo moja to żywa była jak ją wywoziłam

 

Pilnują, dzień i noc pilnują.

A ja myślałam, że chmielową.

 

a ja jechałam i za dnia i nocą i kurcza tych na rumakach nie spotkałam

chmielową też lubię najlepiej ciemną

 

Też lubię, na przykład takie.

 

A masz duży zapas

Bo jechałaś trzeba było konno hopa tataj hopa tataj

A mniejsza jakie byle mocne

 

o spokojna głowa i chmielowa i kukułkowa i ukraińska i .... jaką chcesz.

 

nie mów hop bo patattaj
i jest takie
tylko nie wiem po ilu rumaki się widzi
ale palmę niejedną zaliczysz

 

Sprawdzam czy mam loty i pisze mi tak
data godzina miejsce itp i samolot z napędem śmigłowym , a co jak przestanie śmigać ja tego korbką nie dam rady
dobra przesiadamy się na pociąg
tu jeszcze gorzej za dużo mi Warszaw wyświetliło zabłądzę Ela która część Wa-wy

No coś mi nie pasowało dawno nie jeździłam
---------
Halo gdzie wszyscy się podziali

 

Na razie zaliczyłam kilka zadań, do szczęśliwych siódemek doszłam,
uparli się na osły i kameleony.

Kochana do mnie to nie samolotem, do mnie metrem się jedzie.

 

a która część centralna czy nie?

 

tylko nie metrem zlituj się
te bramki ten bilet gdzie nie wiem gdzie się kasuje
nie czaję tego bilet w bramce a potem co a czas Ci liczą
Ty nie pytaj jak ja przez bramkę przeszłam jechałam metrem a nie wiedziałam co z biletem zrobić i w dodatku na zegarek patrzyłam
te czasówki potrafią wykończyć
potem ten świst i podziemia klaustro mi się załącza
nie lubię tej opcji brr traumę mam
powiedz gdzie a dotrzemy jakoś

przyjedź do mnie i razem pojedziemy
najwyżej trochę dojdzie km - naokoło pojedziemy

 

A metro to nie pociąg to ja cuś zacofana jestem
a bilety normalnie w okienku nie idzie kupić ? to ja się nie nadaję więcej stresu niż jazdy

może stopa złapiemy kiedyś jeździłam ale tera to strach ,naoglądałam się horrorów

Ann narysuj mapkę najlepiej ze strzałkami

 

Całkiem nie centralna, kłosy u nas rosną.

Bilet mam w torebce i do czytnika przykładam torebkę, bramka otwarta.
Podchodzi do mnie kobieta i pyta: proszę Pani, a gdzie można kupić taką torebkę?

Dobra, jak Ty już pod tą palmą z Agniechą będziesz, to ja dojadę.

 

Ja czasu nie mam na nic. Ostatni niezaplanowany weekend to miałem chyba w kwietniu. Teraz jadę w Beskidy, za tydzień w Sudety, za dwa znowu coś... i tak do połowy października

 

Dziękujemy i dobranoc