panoramaogrodnicza

co Ty to całkiem prawidłowe jest
najpierw do stodoły
a potem dla BP

 

Też tak miałam , spoko .

 

Hej,dziewczynki.
Dziękuję za kawę,Ewuniu gratuluję wodospadów.
Elu też tak miałam tylko ja zebrałam bikini.
Została mi ostatnia część za dary ze stodoły, jakoś wyszły i muszę poczekać,bo mam teraz priorytet koalowy na ostatni puchar ,potem odkryję baśkę do końca.
dobrze,ze słońce wyszło bo wczoraj nawet się klikać nie chciało,ugotowałam garnek pomidorowej i znów skik pod kocyk.

 

Dziękuję Iza .
Koale rządzą , ja też ja mam wystawione .

 

i na co wam tyle miśków

koala to miś, panda też jak miś ale ja mam też misia i w tym kolorze co mi nie pasuje na tym polu
zdecydowanie powinien być na wodospadach
to jest wodospad
tyle wyhodowałam nie pytać ile papu super poszło i wtop




a potem wam pokażę inne misie
miś - fiś mnie ogarnął

 

Gratulacje Ewciu, no mi też o dziwo sie udało, mimo wczorajszej nie obecności i braku sił aby tam coś robić

 

Cudne te misie .Mi mimo wielu prób się nie udało , ale się nie poddaję , może przy słonikach się uda .

Mają dobrą wartość w stodole , warto zapas mieć .

Dzielna dziewczyna - gratulacje . A jak dzisiaj się czujesz ? Wczoraj myślałam o Tobie - czkawka Cię nie męczyła mam nadzieję .

 

Dziękuje, no nie na szczęście nie męczyła, no dziś dużo lepiej choć nie całkiem dobrze, no ale znośnie

 

generalnie to chciałam albo krowę albo qnia albo pszczółkę albo świnkę, strusia, rybkę - cokolwiek do zupy

nic zero żadne skakać nie chciało do przodu wszystko do tyłu
to wsadziłam miśki- 2 jakieś tam pierwszaki poszły do spółdzielni chciałam poprzedniego dostałam na różowego

no to jak oni tacy złośliwi to nerwa złapałam poszłam po bandzie z miśkami

 

No ja też walcze ze strusiami bo tylko ona mi zostały do zupy ale jak to strusie tylko myk, myk i zmykają ale zamiast do przodu to do tyłu i tyle ich widziano coś uparte strasznie

 

Fajnie , że z misiami się udało. Ja do zupy rybę i pszczółkę będę musiała chyba kupić , bo mi skakać nie chcą - ile ja sp na nie wychlapałam to szok .

 

ha nawet gdybym było gotowa oddać 40-50 mln za takiego zwierza to u mnie ni ma na targu

ale z drugiej strony to mniejsza satysfakcja i płacz za tyle siana bo tak stoją
nie wiadomo co gorsze

poczekam może za 5 lat będę się poniewierać to przygarnę

 

Ewciu ale więcej radości jak sie trafi i sie samemu zrobi bez kupna

Też tak myśle, jak samemu sie zrobi to więcej radości niż przez kupno

 

na pewno ale łyżwiarza byłabym skłonna kupić
strusi mi mało zostało

 

O Łał
Gratuluję Ann piękny kolorek Ci wyskoczył Masz to !
a papu się nie przejmuj dadzą w promocji duży pakiecik bądź cierpliwa , już nie długo

 

za mało dają w tych pakietach a za dużo hajsu chcą
sam nie wyskoczył Ty wiesz jaki ścisk był w oazie w bólach się rodziły
..
pogadajcie o bażantach lepiej bo jakieś 2 tsy w pasku znalazłam i wystawiłam
kto ma te ptaszyska - ładne żerte? ile to się rodzi nic nie wiem
ale może się przygotuję może do końca roku gdzieś je ustrzelę

 

A dlaczego ja tak uparcie siedzę w tych oazach - bo chcę sama , ale trzeba dużo zwierza i sp , o cierpliwości nie wspomnę .
Do zupy żadnego nie kupiłam - sama uparcie hodowałam - te dwa też kiedyś będą u mnie , no i misie cudne , ale muszę zwierzaków dorobić , bo mi się skończyły .

 

Gratulacje Aga

Koale służą mi do odblokowania pucharów,zjadając jaśminową herbatkę lub raczej pijąc ją mam 2 sztuki z zagrody(mam żółte) przy punktacji 1175 SG za sztukę szybko można natrzaskać te miliony potrzebne na farmie

 

no wiem ale no kurcza
to za mało miejsca jak dla mnie jeszcze
jak dadzą z jeszcze jedną polanę całą bez żadnych wodo fiku miku zajmujących miejsce to będzie gitara
u mnie drzewka stoją

no wiem że te miliony ale mi owoce potrzebne - przetwory na zimę muszę robić
jak je zrobię to na zimę koale wystawię

 

Same perfumy nie wystarczą cesarkę trzeba było - jeden klik fl i bez bólu może nawet bliźniaki by wyskoczyły

O czym gadasz ?
jakie bażanty nie znam kuraka
u mnie widzę jak latają ,ale kuropatwy
bażantów niet