pietruchin48

Ale to koło marne.. Przylecą Piotr do Ciebie

 

jak Ci mówię ze je jeszcze zobaczysz to to tak będzie, inaczej nie myśl

może dokładnie w tym samym miejscu nie zobaczysz, bo się kawałeczek dalej przeniosły, troszkę poszukasz i znajdziesz,bądź dobrej myśli

to tak jak ja, brakuje mi troszkę by zabrać 13

 

Na pewno nic im nie jest. Przeniosły się gdzieś. Teraz masz zadanie, odszukać gdzie. Kto wie, może podczas tych poszukiwań, odkryjesz jeszcze coś, co będzie oczy cieszyć Natura taka jest, że ciągle można coś odkrywać na nowo.

Mi się ten hazard podoba Pnącze to na luzie, ale jak dojść do 74 poziomu nagród, to nie mam pojęcia i to nie mój problem. Zgarnę co się da i gitara Nie chcę Was namawiać do ryzyka, ale zgarnąłem 3 pokery, bo ryzykowałem do końca Przy wyborach zwracajcie uwagę na te pkt bonusowe np. jak wyrzuciliście 3 jedynki- to już dostaliście pkt dodatkowe, więc przy następnych rzutach nastawiajcie się na dwójki, trójki itd.

 

nie bardzo łapię Piotrze wyrzuciłeś 3 jedynki w pierwszym rzucie wyświetla się bonus i jak grasz dalej ?

 

Chwilka, zaraz wytłumaczę, tylko muszę zielsko zebrać.

Nie chodzi o rzuty, tylko całe gry. Jeżeli gramy i w jakiejś grze mieliśmy 3 jedynki, to za pierwszym razem otrzymaliśmy bonus, którego już w przypadku 3 jedynek nie otrzymamy. Zatem lepiej się ustawiać na dwójki, trójki lub inną kombinację. W tabeli po prawej stronie, mamy odhaczone, za co już odebraliśmy bonus. Może wypisuję tu herezje, ale tak mi się wydaje.

 

Dobry wieczór


cypiswp jest tak jak napisałeś

Punkty bonusowe otrzymamy przy każdej z kombinacji kiedy wyrzucimy kości w danej kombinacji po raz pierwszy. Kombinacja zostanie po prawej stronie planszy odhaczona i kiedy wyrzucimy taką kombinację po raz kolejny to otrzymamy przewidziane dla niej punkty tzw "każdorazowe", bonusowych już nie.
Czyli np...wyrzucimy trójkę jedynek po raz pierwszy to otrzymamy punkty każdorazowe przewidziane dla tej kombinacji czyli 60 + punkty bonusowe 100, w sumie 160. Kiedy trafimy trójkę jedynek po raz kolejny otrzymamy tylko 60 punktów. Identycznie jest w przypadku pozostałych kombinacji.

Mam nadzieję, że z wyjaśnieniem nie "przekombinowałam"

Miłej nocy życzę.

 

dobrze prawisz - piszesz trza Ci polać

ja to jednak rzucam najczęściej spontanicznie zerkam na prawo ale jednak między 2-a 3 rzutem się czasem waham
czy zrobić stop czy iść na żywioł
aczkolwiek ryzykując trafiłam rano pokera z 6 - no pięknie to wyglądało chce więcej takich
idę nad wodę zostawiam coś dla ochłody dla wszystkich


Słoneczny Doberek

 

Doberek !
piękny dzień dziś mamy , trzeba korzystać kochani .
Halince gratuluję wyższych poziomów ,
Wszystkim życzę udanej niedzieli .

 

Witajcie niedzielnie
Upał w Warszawie że się z domu wjść nie chce .
No to Wam coś pokażę
Oj wiem ze ja znowu o swoim świecie przynudzam ale w czwartek w jeziorku a właściwie w łowisku powstałym z zalanej wyeksploatowanej żwirowni zaobserwowaliśmy takie oto coś



To sa słodkowodne meduzy !
Niezwykle rzadkie zjawisko, w Polsce zlokalizowane i opisane zaledwie w trzech czy czterech miejscach .
Kompletnie niejasne jest jej pojawienie się własnie tylko tam .
Byc moze niepotrzebnie się tym ekscytuję ale przekopałem internet który wydaje się wiedzieć na temat tego stworzenie niewiele więcej niż ja
Ktoś zajmujący się zawodowo ta tematyką bardzo prosi w necie o kontakt więc wysłałem mu informację mailem
Ciekawe czy się odezwie ?
A moze cos pomieszałem i w rzeczywistości nie jest to nic niezwykłego
Tak czy inaczej ja zyję juz kilka lat i od zawsze z wodą za pan brat po raz pierwszy się z tym spotkałem
A może ktoś z Was miał okazję widzieć meduzy w Polsce nie tylko w wodach morskich ???
Na pierwszej fotce widać je w wodzie jeziora z kładki wedkarskiej na kolejnych w wiaderku po zanęcie wyłowione siatką podbieraka .

 

Jakie te meduzy śliczne I niebezpieczne (Przed)Wczoraj para, dziś poker z czwórek za pierwszym

 

jak dla mnie to coś niezwykłego , ani w słodkiej ani w słonej sie na nie nie natknęłam,,

nad wodą, jak ostatnio byłam, natknęłam się tylko na jakiegoś węża pływającego w wodzie, więc szybciutko z niej wyszłam i już więcej nie weszłam

z okazji międzynarodowego dnia sernika






i jak tu dzień nie ma byc dobry

ja ryzykuję do końca ale pokera nie trafiłam,same pary,, gratuluje

brawo Tomek, brawo


Korzystając z wczorajszych bonusów jakie się nazbierały , nasiałam prawie 20000 roslinki,teraz muszę zadbać o kubeczki

 

Sernika, Marzenka? Na pewno? A nie sternika Chociaż to święto bardziej mi odpowiada Marzena - jak ja Ci zazdroszczę bonusów

 

na pewno sernika

nie ma co zazdrościć,pokręć kołem kiedyś trafisz
taki akurat szczęśliwy dzień wczoraj miałam, albo zabrałam go troszkę od mojego męża

 

Kręciłem z 20 razy i same na 6 h na 1-2 zbiory nocne I zostały 4 imprezówki

 

Najprawdopodobniej to był zupełnie niegroźny zaskroniec. Bo żmije zygzakowate niezbyt chętnie się kąpią.

 

A może to był węgorz? Też podobny do węża

 

bardzo mozliwe, ale czy groźny czy nie, to i tak ich nie lubię

ja wykręciłam wczoraj na 12h, ale miałam jeszcze z kalendarza +1

 

E tam, zaskroniec to nawet ładny i całkiem miły jest

 

miły i ładny to jest kotek a węże wszelakie są bleee,ale każdy co innego lubi

Pierwszego pokera z dwójek trafiłam

 

Odradzam gorąco kontakt bezpośredni z zaskroncem !!!
Jest faktycznie niejadowitym wężem a udusić nas też nie da rady za to ma broń która duuuugo nie pozwoli o sobie zapomnieć !
Otóż zagrożony przybiera pozycję kobry czy żmiji atakującej ale zamiast jadu wywala z siebie wszystko co jest aktualnie trawione w jego wnętrznościach oraz wydzielinę gruczołów analnych . Uwierzcie staremu miałem okazję coś takiego widzieć dawno temu .
W średniej szkole wtedy się uczyłem i przez lipiec zarabiałem na sierpniowy wyjazd w ośrodku dla osób ociemniałych i niedowidzących w podwarszawskich Laskach malowniczo ukrytych w Puszczy Kampinoskiej .
Mieszkało i pracowało tam kilka osób troszkę inaczej sprawnych umysłowo . Gdy pewnego dnia taki właśnie pan sprzątał naszą szatnie do środka wślizgnął się właśnie zaskroniec . Wyjątkowo duży około 1,5 metrowy okaz . Facet przeraźliwie krzycząc zaatakował węża a ten zrobił co mógł by się obronić !!! Nasze ubrania mimo iż pochowane w szafkach nadawały się tylko do wywalenia a szatnia nie wywietrzyła się do końca naszej pracy w zakładzie w tamte wakacje !!!
A ten poker to gupi jest !!!
Ja mam tylko pary i trójki i punktów nie przybywa prawie wcale !!!