TO NIESPRAWIEDLIWE

Zgredzio też sobie wyobraził
zaprzyjaźnione wiewióry szczeliły mu fotkę

 

Magiczna, a ty czasem nie masz męża?
Kasiu, a skąd wiesz, że nie sprawdziłam?

 

Zgredku, przyjmij moją radę i nie wkurzaj więcej Kobiety

o no nie wiem
znaczy to nie mity? wooooow...

 

Czerwona miała jakiś czas temu sprawiedliwą okazję sprawdzać własnoręcznie, a jeszcze wczoraj niesprawiedliwie upewniała się, czy ja to ja

 

poprosimy więcej szczegółów, zaczyna robić się ciekawie

 

Szczegóły sprawiedliwie zostaną między mną, Emilią, Sabiną i panami z monitoringu miejskiego

 

eeeee... Skoro i panowie z monitoringu miejskiego mogliby mieć coś tu do powiedzenia, to niesprawiedliwie "szczegółów" nie było Ale masz rację - co nas może obchodzić Twoja ewentualna lamowatość (znaczy czy jesteś miękki, puszysty, różowy czy co tam WH sobie wymyśliła

 

masz sprawiedliwie rację niech każdy dba o własne lamowatości-a to czy są one puszyste czy nie to już jego prywatna sprawa

 

Takich "szczegółów" nie było. Emilka przyszła na spotkanie z przyzwoitką

 

bała się, że nie oprze się Twojemu urokowi
chociaż z drugiej strony to od uroków sprawiedliwie była Czarownica

 

czyli niesprawiedliwie nic interesującego się nie działo

 

tym razem...
bo panowie z monitoringu...

 

niesprawiedliwie - Młoda ma grypę i jelitówkę - jednocześnie. Młody specjalizuje się w anginie i zapaleniu spojówek. Mam zafajdane, zawymiotowane i zapaskudzone dokładnie wszystko w chałupie. W Księgach Wieczystych nic nie załatwiłam, bo oprócz postanowieniu o spadku powinnam mieć akt zgonu spadkodawcy!!! Kurcze - jak od 6 lat prawomocne jest postanowienie spadkowe, to chyba jasne, że umarł???? Na wypadek podałam nr kwatery na cmentarzu - niech maja jakiś adres do doręczeń. Wyskoczyłam również z 200 zł mimo, że obligatoryjnie Sąd od spadków przesyła Sądom od Wieczystych postanowienie od nabycia spadków.
Czuję się wyd...wydmuchana jak bańka mydlana. Kurcze! W jakim kraju ja żyję!

 

Panowie (a może panie - nie wiem) z monitoringu mieli bardzo sprawiedliwy materiał do oglądania

Mychor, a może to ktoś tam myślał, że Ty chcesz wydmuchać Sąd i nabyć spadek po żyjącej osobie. W sumie całkiem sprawiedliwe podejście - po co czekać aż testator raczy umrzeć.

 

problem w tym, że przy składaniu wniosku o spadek musiałam dołączyć akt zgonu... Spadek rozpatrzono pozytywnie w 2008 (do tego potrzebnych jest 2 spadkobierców). także 6 lat temu nabyłam legalnie spadek.
Do chwili obecnej spadkodawca nie zmartwychwstał.
Wygląda na to, że Sąd nie ufa Sądom... hmmmm. taki dowcip na poniedziałek.
Uśmiałam się setne, zwłaszcza, że przy składaniu wniosku w Ksieach wieczystych nawet nie spisali mnie z dowodu.....

 

czyżby niesprawiedliwie nastąpił koniec naszych niesprawiedliwości ? to straszne

a tu w dodatku piątek po południu.....jak żyć dwa dni bez pracy?

 

Ja żyłam prawie 5 (nie licząc prac zleconych). Wypucowałam mieszkanie, przebiegłam 30 km, wysłałam męża na delegację, upiekłam tort dla ciotki na jutrzejszą imprezę, zrobiłam zakupy, 3 prania i zaraz zabieram się za prasowanie, no i ogarniałam dzieciaki
Sprawiedliwie się wyspałam.

 

mój mąż niesprawiedliwie nie da się wysłać w delegację
zazdraszczam Ci tej delegacji

 

Właśnie wrócił. Nie było go raptem 3 dni, ale przez ostatni rok ze 4 mies. go łącznie nie widziałam. Sprawiedliwie

 

niektórzy to niesprawiedliwie mają farta w życiu