panoramaogrodnicza

leśną i kawałek dzikiej to ja na owies i chaber potrzebuję

 

A ja nie umiem tłumaczyć i zawsze coś poplątam .

 

No nie wyrobię za tobą, nie wyrobię

budżet (którego mi strasznie szkoda) około 5 mln SG
jabłka/owies/chaber/daktyle/śliwki 2 349/6 121 + to, co na polach/440 (zaraz posieję)/443/1 230

zwierzę/zagród/zwierząt/pasza
miśki/63/w produkcji/470 (za około 3 h 500)
osły/7/2/286
ryby/11/0/302
strusie/13/0/176 (+1 różowa + 1 pomarańczowa + 1 żółta)

Wszystko poszło do misji z pucharami..

 

macie już żywą legendę?

 

to nie tak Ewuś ja np mam tak że jak nie widzę to mi trudniej pojąć
pomimo że mam bujną fantazję

 

Teraz już wszystko wiadomo .A ulotki trzeba o pełnej godz oddawać , bo min nie dolicza .

 

Tak - 26/30%

A zaokrągla w dół czy w górę? Kurka blaszka, jednak nie uzbieram tych girland dzisiaj, bo do prezentów potrzeba 360 a nie jak myślałem 300.. I się zastanawiam.. Lepiej najpierw oddać te prezenty czy same girlandy???

 

Ewcia, nie stresuj się, to ja mam problem z czytaniem ze zrozumieniem, jak czegoś jeszcze nie przerabiałam. Poradniki czytam po kilka razy i dopiero łapię o co chodzi. Tak ze spoko

trzeba bardzo wcześnie się zabierać za gromadzenie najpierw składników paszy, potem paszy i wreszcie zwierzaków do misji hodowlanych, wtedy można na tym zarobić a nie dokładać....
i nie robić misji z pucharami jak ma być event, który pochłonie nasze zapasy ze stodoły....
raz sobie tak zrobiłam i do dziś dnia to pamiętam

teoretycznie bez znaczenia, ale praktycznie to co trzeba ukręcić w młynie lepiej oddać wczesniej

 

Akurat to by nic nie zmieniło, bo mnóóóstwo zwierza oddałem do misji pucharowych i to na darmo.. Jeszcze jak nie było wiadomo o tym evencie

Dzięki Idę z psem i coś zjeść (jajecznicę, bo rano to tylko fasolkę po bretońsku zjadłem), bo o 13:16 mam zbiór

 

Dzień doberek
Poranne czynności ogarnięte, wyspałam się i teraz nadrabiam
Aleście się rozgadali od rana, czytam czytam i nadążyć nie mogę

- Ewcia - super Ci idzie Torpedo Ty nasza
- Dziewczyny - ja z Wami na brzegu trochę jeszcze posiedzę, i obstawiam, że dopiero po wieczornych zbiorach w apartamentowcu się zamelduję Nie zajmijcie najlepszych pokoi, proszę
- Ulotek mam 78, to chyba nie jest źle.
- Miśków już mam tyle, że chyba zagrody wreszcie wywalę i zacznę coś innego na farmie robić
- Strusi, ryb i osłów nie produkuję - mam ich po 1500 albo i więcej każdego, a ryby np. u mnie tanie na targu nadal bardzo są (czasem tańsze niż kury). Chociaż strusie to cały czas produkuję - bo ich potrzebuję do jajek, a jajka mi potrzebne do jabłecznika, a jabłecznik sprzedaję Więc łańcuszek potrzeb jest
- na mrocznej roślinki sobie do zadań rosną, ale muszę eventówki dosiać, bo na jakieś 30 bulionów się łyżeczek nazbierało. Pnącze czaromarynuśnie zdobyłam, ale teraz nie będę zbierała roślin do itemów To będzie zabawa na dalszy czas jak się z misjami uporam

Ela sobie pojechała na wakacje, i sobie będzie odpoczywała Ale jej dobrze
Ale my tu razem damy radę, co nie?

 

Teraz mam 13 recenzji - na razie stop , bo ulotki mi się skończyły . Na razie bambus na polach , a potem coś długiego na muszle .

Ja to niecierpliwa jestem i już myślę czym przyspieszyć te muszle , żeby leciały lepiej , jeszcze kapinkę mi brakuje , no i bambus muszę siać , bo mam za mało .

 

no z tymi itemami pelniowatymi to jest swietne, ja tak samo zrobie ale zanim misje rusze(w końcu to mój debiut na pełni) zrobie te dwa drzewa podstawowe co neitoperki daly ulepszenia

 

Moja zmora Pamiętam, jak się cieszyłem, kiedy ją odkryłem


A te inne zwierzęta to rozumiem, że neony, tak? Oj jestem w tyle ostro

 

Strusie, ryby i osły są zapowiadane - ale na sierpień Więc czasu duuużo jeszcze jest

Miło Cię widzieć wakacyjny Piotrze Co tam porabiasz? Jakaś wakacyjna praca, czy wylegiwanie się, czy eskapady jakieś w planach?

 

kolczoch jest dobry podobno, że po 100 wyleciało, dziś na noc spróbuję

postawiłam magazyny spowrotem - wstawiłam tam złote anakondy i zlote leniwce - za 3 godziny napisze co z tego wylecialo

 

Chyba posieję na noc kolczocha (8 h). Tylko z czym to było? Maska Tiki i coś jeszcze.. Już mam! Z wodą! No przeca

Cześć Ania

 

Chociaż tyle Witaj tak w ogóle

Obijam się i odreagowuję sesję Wróciłem do rodzinnego miasta i sobie tu siedzę, a eskapady jakieś w planach są, chociaż nie do końca jeszcze sprecyzowane Ale mam nadzieję, że się uda
Ostatnie 2 tygodnie spędziłem nad książkami albo spotkaniami ze znajomymi, komputer włączałem w sumie rzadko, tak że póki co jestem zadowolony ze swojego wykorzystywania czasu

 

Tak leci na super polach jak posiejesz to tyle wypadnie .

 

No tak - nie mam jeszcze bananów na kolczocha.. I co tu począć..

 

w eventowym ktoś pisał, ze kolczoch z maska tiki i wodą - 8 godzin i nie podejrzewam, że na super polach (trzeba by było dopytać) i że po 100 każdego dropsa wyleciało