panoramaogrodnicza

Gratuluję

 

No i super.

 

Dziękuje

No jasne teraz można zmykac do Pana Doktora

Ok do później uciekam już

 

Wracaj z dobrymi wieściami - trzymam kciuki .

 

Dziedziedziedziękukukujejeję

No a kto nie lubi połączyć przyjemnego z pożytecznym

Aż taka chora chyba nie jesteś, żeby prochami się faszerować


Ela - poprawione już

 

A kuku
wpadłam z taaakimi wypiekami ...
kto ukradł '' pełnie ''
spodziewałam się poradnika a ni ma

Lecę dalej

 

a gdzie Ty tak latasz co?
obiecujesz że będziesz potem i niekoniecznie jesteś tu gdzie obiecałaś

trenujesz już jako nietoperz?
poradnik powiesili jak uciekłaś

 

Nowy event da radę zrobić nawet na samym CMJ Chyba, że ktoś ma dość siania, to wtedy szybko siać i oddawać Ja sobie jutro odpocznę i pojutrze, to mi się nie przeje to sianie

 

no nie wierzę Ty to jakąś metamorfozę przechodzisz na naszych oczach
jaki optymizm
podejrzewam że się wysypiasz stąd lepszy nastrój

hm a już wszystko posprzątałeś ?

 

Jak przeszkadza, to teraz dla równowagi trochę pomarudzę Przydałoby się trochę świeżej krwi eventowej a nie same odgrzewane kotlety - nawet konkurs niech na to zrobią. Czyż nie ??? Posprzątam jutro

 

Dziękuje obecnie potwierdziło sie , ze tym razem chłoniak Co niestety ciągle nie wyklucza dalszych powrotów wcześniejszego, no ale oby teraz jednak nie tak prędko Póki jest ok , to lepiej aby tak zostało, nie ma co myśleć nad tym co bedzie później.

Oj Tomku w niektórych przypadkach zdecydowanie wolałabym faszerowanie sie tymi prochami niż to co bywa bo wtedy to i prochy na nic , ale obecnie jest dobrze tak wiec niczym innym sie nie przejmuje

 

Marudzić to ja teraz będę.

Poczytałam pełnię, ewent zrobię albo nie zrobię, mam czas do 14 lipca.
Na roślinkę dwa dni starczą, 4 godzinna roślinka, z wodą 3.12, a z wodą i nawozem zwykłym 2.53, potrzeba 5 400, czyli niecałe 9 razy na całej mrocznej.
360 wypadajek u mnie na 4 dni, to wychodzi po 90, myślę, że może być problem.

Cieszę się.
Trzeba myśleć, że później będzie tylko lepiej.

 

ano trochę racji masz tutaj
ale sporo farmerów się o te odgrzewane kotlety w różnej formie w eventowych prosiło
a że góra zrozumiała dosłownie i tak idą z wiatrem bo nie ma nikogo kreatywnego albo wręcz przeciwnie jest tak kreatywny że wie że wystarczy cokolwiek a i tak gracze robią to po co się wysilać

nie ma zgrania tam na górze w działach i utknęli.
ale z drugiej strony ich innowacje i niespodzianki nie zawsze są miłe więc wiesz - bierzemy surówkę a odgrzewany kotlet zwierzątka zjedzą

 

noo baa przecież nie inaczej ważne, ze nie potwierdziły sie teraz wcześniejsze przypuszczenia

 

Polecam włączyć dwa naraz - jedno dźwięk, drugie obraz Nawet Hamiltona, Belle i "Marzenie mam" nagrali

Nawet tak nie myśl - pomożemy I jeszcze mistrzowską "Drobnostkę"

 

Mój pan Piotr przystojniejszy ,ale choroba jaki bolesny,mam zapalenie kaletki barkowej i ni renkom ni barkiem nie mogę ruszyć a boli jak domyślcie się nie będę pisać ,żeby nie dostać bana od Złej.
Dziś po masażu i jonoforezie z Diclofenaku ciut lepiej może będę mogła nawet się uczesać,całe szczęście ,ze to lewa ręka bo tak trudno byłoby myszką ruszać

 

to współczuję rany z czego to z przewiania czy jak?

 

Podobno to częsta przypadłość w moim zawodzie jak mawiają starzy górale przez"sport" do kalectwa

 

No dajcie żesz spokój - ta pogoda Cię kiedyś wykończy, kobieto I jeszcze ta robota.. Góralstwo.

 

Iza współczuje