Raszple 50+

witam w pierwszy dzień lata

Danusiu, dzięki za kawusię i serniczek

kocurki i psiaki już czekają w oazach na godz 14...

miłego dnia życzę

 

Witam i miłego dnia Od rana biegałam po lekarzach i teraz mam spokój do jesieni !!!!! Zdążyłam wrócić na działkę przed deszczem , teraz pada !!!!!! Ale deszcz był już potrzebny !!! Raszpelki gdzie jesteście ????? Zostałam sama na ławeczce Miłego dnia życzę

 

Witam. Danusiu dziękuję za wszystkie kawkę, których mi tutaj brakuje. Tobie Terenie za życzenia. Tutaj nie spadła ani kropelka z nieba. Jeszcze nie wiem kiedy do domku bo nic lekarz nie mówił, ale mam nadzieję, że do niedzieli będę. Jak dobrze, że Was mam. Miłej i spokojnej nocki. Zobaczcie napisałam wczoraj i nie wysłałam, jakieś słabości mnie wzięły. Dzisiaj już 2 razy dawali mi krew bo morfologia slabiutka i jeszcze jakieś inne kroplowki. Nic ie mówią kiedy pójdę do domu, ale liczę, że jutro lub w niedzielę. Miłej nocki życzę wszystkim, pa.

 

Witaj z powrotem
Powiem krótko: Jak dobrze, że już jesteś z nami. Wracaj do zdrowia i pełni sił

 

witam
jak miło Cię widzieć Alu...wiem, że chciałabyś już wracać do domu, ale może warto poczekać jeszcze kilka dni w szpitalu i wrócić do domu w miarę dobrym stanie...trzymaj się cieplutko i nabieraj sił

u nas zapowiadali burze i deszcze, a skończyło się tylko na drobnym deszczyku i dobrze, bo powietrze stało się takie rześkie...

spokojnej nocy i kolorowych snów
dobranocki

 

Ale nie ma kiedy pograć i prezentów wysłać nie zdążyłam bociany, e coś nawet obiad zjeść jajko nie przyniesie, i do tych kroplowki, i krwi to ponad 5 godz. Lezysz plackiem. Dobrej nocki poczekamy do jutra. Pa.

 

witam niedzielnie

troszkę smutno się zrobiło na naszej ławeczce, jak zabrakło naszej aktywistki Ali...a i Danusi nie widać z kawką...to może ja zajmę się obsługą

​

u mnie coś się chmurzy, ale i tak życzę Wam miłego dnia

Hania wyjechała dzisiaj na swoje pierwsze kolonie...trzymam za nią kciuki

Alu, jak się czujesz?

 

Witam. Przeczytałam ze 4 posty wyżej, co ja tam za głupoty wypisywałam , chyba po tych wszystkich środkach. Dawali mi w czwartek krew bo anemia do tego jakąś kroplowkę. Dzisiaj niby miałam pójść do domu, ale też dostałam kroplówkę i zobaczą jakie będą wyniki, jak dobre to jutro do domu, myślę, że chyba już będzie ok. Pozdrowionka dla wszystkich,miłego popołudnia.

 

Alu - nie przejmuj się, po tzw środkach różne cuda się gada, czy pisze..ja w swoim czasie wrzeszczałam głośno,"doktorze właź do łóżka" była kupa śmiechu z tego, bo przed podaniem znieczulaczy narzekałam do doktorka, że łóżko niewygodne i gdyby sam miał na nim leżeć, to napewno by nie wytrzymał..cały oddział miał ubaw po pachy.
..............
Pozdrawiam serdecznie calutkie Raszpelkowo, komputer już mi śmiga, wymieniony dysk swoje robi.. tylko niektórych rzeczy nie dało się odzyskać.. dziewczynki róbcie częściej kopie zapasowe, tak na wsiaki pażarnyj słuczaj, jak mawiała moja babcia ( urodziła się w tzw carskich czasach)
U mnie pochmurno i chłodno i aż się nie chce wierzyć prognozom, że za chwilę Polskę zaleje tropikalny upał. Buziaczki i spadam, jeszcze muszę uważać na oczko, ale pomalutku idzie ku lepszemu - mam taką nadzieję, bo ile razy można brać w kość??!!!

 

Witam Na urlopie i mnie osa udziabała, bo niechcący zakłóciłem jej pracę - tak się kończy granie w piłkę nożną w ogródku pełnym kwiatów u kuzyna, przy domu, boso czy tam w sandałach - bez różnicy Naprawdę trzeba mieć oczy dookoła głowy...

 

Dziewczynki jak poczuję sie lepiej zajrzę częściej. Jestem w domku, boli jak ........... nie powiem co. Życzę kolorowych snów.

 

Wracaj do zdrowia
Najważniejsze, że już w domu

 

Witam.
Alu zdrowiej szybciutko.
Przyniosłam linka imprezki w mojej rodzinnej wsi.
[ciach]

Link zawierał niestety różnego rodzaju reklamy, usunęłam.

SMOD_Atena

 

Później obejrze, jak środki przeciwbólowe zaczną działać, bo tak to się nic nie chce.
Pozdrowionka dla wszystkich i miłego dzionka

Cytat edytowałam zgodnie z oryginałem,

SMOD_Atena

 

witam
we wtorek pojechałam do córci na urodziny...ostatnie z "3" z przodu...ze świętowania nic nie wyszło, bo Tonia na tyle się pochorowała, że ze względu na niebezpieczeństwo odwodnienia wylądowała w szpitalu...wróciłam do domu i cały czas chodzę zestresowana...Asia i zięć na zmianę przy niej dyżurują...

event rozpoczęty...ja postawiłam na luksusowe przynęty...na polach większość drzewek, trochę pól pod zasiew i tylko kilka zagród do misji w spółdzielni...

właśnie przeszła burza i kilkuminutowa ulewa i jakoś trochę lżej się oddycha...

miłego wieczoru...

Alu, szybkiego powrotu do "normalności" i dni bez bólu...bądź dzielna

 

Witam Raszpelki po dłuuugich wywczasach Ktoś chętny do wymiany, gdzie ja dostaję (przynajmniej teraz) błyszczki ???

 

Błystki rosną na drzewach.

 

No to usunąłem melonowe pola (kisiły się tam od maja, ktoś chętny?) i postawiłem tam bananowce i podlałem skarpetą co do joty.. khem, khem, przepraszam.. drzewa

 

witam
okazało się, że Tonię zaatakowały rotawirusy, ale na szczęście przeszła to w łagodnej formie i już dzisiaj dziewczyny wróciły do domu...

evencik posuwa się do przodu...robię super przynęty i nawet łowienie grubych ryb mi wychodzi...

Alu, jak tam samopoczucie?

dobranocki

 

Witam Dziewuszki. Wstałam do kawki bo mężuś mi zrobił, ale nie daje się za długo siedzieć bo ból dokucza. Trzeba leżeć i ćwiczyć kolano, noga spuchła, trochę trzeba pochodzić, usiąść i tak w kółko. Już mi się to nudzi, jak łykniesz przeciwbólowe to na 2 godzinki ulży. Kiedyś przestanie tylko to przeczekać i będzie ok. Wczoraj mnie mocno bolała noga, ale to chyba też na pogodę, co chwila przechodziły ulewne burze. We wtorek jedziemy na zdjęcie szwów. Miłego dzionka życzę wszystkim i może zostawię śniadanko .

​