blazers

Grimma mi przestali nadawać. Gdzie można obejrzeć od 3. sezonu?

Dzień dobry, upalne. Sezon na grubasów bez koszulek w komunikacji miejskiej uważam za otwarty...

 

Kasia sowa na płocie

To żeś miała atrakcje w komunikacji miejskiej . Wolałabym sezon na wydepilowane ciacha bez koszulek Były by fajne widoki podczas jazdy Można by w koło wsiąść i sobie parę rundek zrobić U mnie skwar też jak trzeba

 

Nie lubie wsadzac nosa w cudza (obca) pache, wydebilowana czy tez nie.
Niech panowie koszulek w domu nie zostawiaja, dla wszystkich tak lepiej bedzie
Szczegolnie, ze klima w komunikacji miejskiej pozostawia wiele do zyczenia.

Bry leniwe

 

Na zapachy spod pachy to koszulka nie wiem czy coś pomoże, dezodorant jakiś prędzej Ale znowu jak by się zapachy perfumowe skumulowały to też nie dobrze. Echh nie ma lekko w miejskiej Nawet się cieszę, że nie muszę korzystać, bo mała mieścina i nie ma bo nie jest potrzebna.

 

Koszulka zawsze cos tam przytlumi, pod warunkiem, ze czysta a nie wczorajsza O dezodorancie nie wspomnialam, bo to dla mnie oczywista oczywistosc
Miejska najlepsza rano, wiekszosc wtedy jeszcze w miare pachnie...

 

Chyba, że "zbieracze" wsiądą do autobusu, to nawet ta lala, którą czuć na 5 km nie pomoże
Dzień dobry upalnie!
P.S. Najgorsze z czym się spotkałam w mpk'u to zamiast chłodzenia ogrzewanie było włączone Codziennie 50 minut jadę tramwajem i mpkiem i chyba z 2 razy się z tym spotkałam

 

Rano jeszcze tak nie grzeje słońce i da się przeżyć. Ja się wybieram do wielkiego miasta na R to rano w miarę a jak się wraca po południu to sauna A skoro o miejskiej:

Wściekły upał, duchota w zatłoczonym autobusie, a tu jakiś facet puścił bąka.
Obrzydliwy zapach!
Ludzie zaczynają się burzyć:
- Co za okropieństwo! Jak można w takim ścisku! Żadnego szacunku dla innych!
- Kto to zrobił?
Nikt się oczywiście nie przyznaje.
Jeden z pasażerów deklaruje, że znajdzie winowajcę.
Wyciąga długi kawał sznurka i prosi, żeby wszyscy chwycili go prawą ręką.
Sznurek rozwija się, wędruje po autobusie zygzakami, żeby dotrzeć do wszystkich, wszyscy łapią go prawą ręką.
- No jak, wszyscy trzymają sznurek prawą ręką?
- Taaaaak!
- Ten, kto puścił bąka, też?
- Tak....

 

Moze sie komus pory roku pomylily
Z drugiej strony wysiadasz z takiego nagrzanego i czujesz, ze znosnie na dworze jest...

Ta sytuacja mi przypomina podroz na poludnie Francji starym passatem, w ktorym chlodnica nie wyrabiala, tak bylo goraco i Tato ogrzewanie wlaczal Podroz mojego zycia normalnie

 

Ale daliście radę Kiedyś jechałam do Krakowa do mamy do szpitala z siostrą i szwagrem. Szwagier na drugi dzień miał jechać na egzamin do pracy. Samochód był jego taty i tuż przed skrzyżowaniem pfff para spad maski. My na światłach za nami korek. Na szczęście tuż za skrzyżowaniem obok drogi był jakiś mały warsztat samochodowy i razem z mechanikiem zapchali tam audiczke. Wężyk od chłodnicy pękł. Cud, że w Krakowie byliśmy bo chyba tylko tam i w Wawie można było od ręki kupić części do audi Naprawili i pojechaliśmy dalej Też był gorąc i podobno jakiś czujnik od wentylatorów chłodzących też siadł Ale przez to kopiec Kościuszki zwiedziliśmy w oczekiwaniu na naprawę.

 

Spocone tematy .
Statek pirackiej papugi , kto ma dwa na polach i może potwierdzić organoleptycznie , że bonusy się sumują ?
Widziałem w ogólnych , że Ekipa zapewnia na 100% , ale jakoś mam ograniczone zaufanie w takich tematach , a pacjent nie ściemnia.
Jak nie to odpuszczam Renzo zupełnie , lenia mam na farmę.

Bry interesowne.

 

Jajo pirackiej dojrzewa 168 g. Czy myslisz, ze jest wsrod nas ktos, kto popchnie dojrzewanie setka FL?
Na mnie nie licz

 

Kiedyś były kapelusze - przyśpieszacze dopisywane skryptem za coś tam , może komuś się uchował .
Dali sowie i wronie za farmarki , co się dzieje w tej grze , kraina mlekiem i miodem płynąca.

 

A kapelusze nie byly wymieniane przypadkiem??

To mleko i miod podejrzane zaczynaja byc Chyba naprawde malo nas gra i takimi prezentami probuja nowych przytrzymac (o ile sie tacy jeszcze zdarzaja)
Jedno jest pewne- grzech nie skorzystac, farmarki mam odlozone na ta okolicznosc

 

Były, raz albo dopisali w ramach rekompensaty czy gdzieś było do wygrania, a zaraz potem było info, że czapeczki wycofane i ten kto miał dostawał zwrot florenów.

Bry

 

Czyli dobrze mi switalo, dzieki.
Pamietam, ze dla mnie to byl interes zycia, bo czapeczki nie kupilam, tylko dostalam od BP, po czym ja zabrali a dali FL

No to Cysorz musi szukac kogos napalonego, kto bedzie sklonny te 100 FL wydac na popchniecie Nagroda: wdziecznosc Doktora i nalesniczek prosto spod pachy

 

Takiej spoconej? brrrr Za czapeczkę 100 florków dawali jeśli mi się coś nie pokićkało. Pamiętam, że też nie wykorzystałam i wymienili. I pamiętam, że na ts-y drzewkowe wydałam bo były niedługo po tej wymianie Teraz bym musiała wydać 89 na przyspieszenie Mój poprzedni statek dojrzeje za 5h i wtedy się zastanowię.
co do miodu to się poważnie zastanawiam, czy tam cichcem Kanadyjka nie wróciła a V. zamiast niej sok klonowy zbiera z drzew Ale trzeba korzystać ile się da

 

Myslisz, ze za takie poswiecenie Doktor da Ci awans z siostry przelozonej na... eee tak wogole jest jakies stanowisko miedzy Toba a Doktorem?? Jesli nie, to nici z awansu
Pozostaje ten watpliwy nalesnik, bo o ciasteczku ananasowym mozna tylko pomarzyc

 

Pojęcia nie mam.. eee siostra przełożona i oddziałowa to chyba to samo więc... siostra asystentka, albo przełożona asystentka? Kurcze schemat hierarchii organizacyjnej jakiś by się przydał. Ciacho ananasowe to mi tylko przelotem miga jak Doktor spiżarnie otwiera, żeby naleśniki tam załadować. Sekundowy rzut okiem i tyle go widzieli..

 

Benia daj spokój , szkoda FLorków , zadałem jeszcze raz pytanie o papugę w ogólnych.
W razie czego wezmę na odpowiedzialność Ekipy i przy wtopie będę obgadywał .
W innym wypadku tylko i wyłącznie wychwalał.

Dzięki za info odnośnie czapek , coś dzwoniło , ale nie w tym Kościele /treści/.

 

Ale jak coś to wychwalaj też na boku, skoro obgadywać tylko na boku wolno Niby się bonusy z innych jaj sumują i to też powinno, oby bo wzięłam to drugie tylko z ta myślą