panoramaogrodnicza

ja nie lubię tej mini - gierki .

 

No i po robocie
Teraz mogę się trochę obijać, ale jeszcze muszę się zająć domem. Potem posiedzę sobie spokojnie.

W Renzo to ja strzelam do baloników, inne gierki mi nie leżą A baloniki są ok - raz lepiej raz gorzej, ale jakieś punkty wpadaja

Z nowości ciekawie wyglądają oba jajka - zamierzam o nie powalczyć. I eukaliptus XXL. Trochę punktów już mam, sporo wejściówek też - to coś postrzelam

 

też do baloników strzelam -
wejściówki mam 2 - to se postrzelam , aż się spocę .

 

Też nie bardzo lubiłam
nigdzie mi nie szło nawet krety się ze mnie ''nabijały''
ale jak tylko wprowadzili balony to bawię się tam z przyjemnością

No efekty raz lepsze raz gorsze ale coś tam wpadnie

Właśnie ja też ''jaja'' będę gotować na miękko
szczególnie ta chatka wiedźmy
Jakie to to są rośliny z akcji specjalnych czyżby to najzwyklejsza eventówka ???
Bo inne jajo farmerskie określa dokładnie taką nazwę, a te akurat tak pokrętnie ''z akcji specjalnych'' ktoś się orientuje

Punktów to mam trochę nazbieranych
gorzej z wejściówkami
---------
Dzięki Renzo mam już dwa jaja farmerskie : smocze i dzięcioła
było by i (albo) wiewiórki ,ale nie zdążyłam ustrzelić i zabrali

 

O to fakt ja sporo zarobiłam na owocu akebii pięciolistnej za sztuka prawie 10 tyś. Ogólnie mało co sprzedaję bo robie zapasy na listopad i juz są dość sporę no ale wiadome ze sg też sie wtedy przydadzą jakby coś towaru brakło i trzeba będzie kupić dlatego czasem sprzedaje te drogie owoce takie od minimum 1,500 sg za sztukę a takich też trochę mamy no i te drogie zwierzaki, zwierzaki z minimum 2 tyś sg za sztukę
Mam mały plan do końca miesiąca dojść z sg do 60 milionów a do listopada minimum do 120 000 000 jak myślicie uda sie? Obecnie na stanie 48 559 292

 

pewnie , że się uda , dużo czasu jeszcze jest .
Misję skończyłam z melonami

 

Gratki Ja jeszcze dłubie

 

zostawiłam 2 i 3 zadanie , bo te dystrybutory nie były mi potrzebne , ale skończyłam i z głowy .

 

no mi juz duzo nie zostało Pomału ale robie

 

zrobisz spokojnie .

 

taaaa jeszcze mase czasu a niewiele brakuje

 

I do następnego laba na farmie - tak lubię .

 

O to tak Można stawiać, siać i zbierać co sie chce a nie to co trzeba
Ja dalej zapasy w stodole mam zamiar powiększać

 

U mnie młyny paszę robią , na polach sieję , bo bonus jest to trza korzystać , po bokach drzewka i spokój - nigdzie nie trzeba gonić .

 

U mnie to te młyny aż dziw ze sie nie zatarły Bo one kręcą sie ciągle nieustannie codziennie od dawna juz patrzę czy juz choć 1 miejsce sie zwolniło i dodaję kolejną pasze te tórej jest najmniej i tak bez przerwy ciągle ale dzięki czemu przy ostatnim evencie gdzie zwierzaki były nie miałam problemu z paszą bo każdej mam w nadmiarze co dziennie na fermie wstawiam 3 rodzaje od 45 do 75 sztuk w zależności od długości jaka jest na kręcenie no i przewaznie tak około 20-stu kilku godz jest czasu łącznego czasem powyżej 30 ale dla pewnoscie i tak codziennie wchodze i patrze czy juz nic sie nie zwolniło aby nie stał bezczynnie Na wyspie podobnie z tym ze tam zazwyczaj tak po kilkanaście sztuk bo tam dłuższy czas jednej jednostki większości pasz. Zmiana jest tylko jak jest event gdzie trzeba coś kręcić , miedzy kręceniem tego co potrzeba do eventu zawsze jest jakaś pasza

 

ja teraz nadrabiam z paszą , bo po ewencie braki miałam u niektórych zwierzaków , a ewencie rybnym znowu zagrody będą potrzebne na wypadajki , więc trzeba sobie z paszą podgonić . Ja robię po 100 szt paszy dla każdej zagrody , żeby zapas mieć .

 

No ja na szczęście tak jak wspominałam nie musze podganiać bo cały czas nieustannie sie kręci
Aż kiedyś mi z tego młyna same iskry beda szły bo biedak sie przekręci

 

to postawimy sobie nowe i gitara .

 

No o ile bedzie z czego Bo narzędzia ostatnim czasem to chodliwe A szczególnie deski, cegły i dachówki

 

damy radę , twarde farmerki jesteśmy ( kiedyś tak mężowi powiedziałam - ale miał minę - do dziś się uśmiecham na samo wspomnienie )