panoramaogrodnicza

Oj to bardzo pechowo no , kurde .

 

Witam z wieczorka Przyszłam zobaczyć co w domku słychać

 

Cisza i spokój, wszyscy królową zabawiają

 

NO właśnie tak patrze a to do jednego pokoju i do kolejnych dalej do kuchni wyglądam przez okno koło domu a tam nigdzie nikogo nie widać

 

Ja czekam na zbiór w nowym ewencie - za królową dziś już nie latam - ileż można .

 

Ja to niestety dopiero od jutra bede latała Choć juz myślałam ze nie wydołam i koszyczki zabiore pod kościół pójdę z nimi

 

jeszcze się nalatasz , do poniedziałku dużo czasu . Ja już jestem zadowolona , a wcale dużo koszy nie miałam .

 

No to fakt ze jeszcze troche czasu jest Dlatego aż tak nie marudzę i nie narzekam

 

Trzeba się sprężać z tym łapaniem i to trochę męczy - ja robiłam przerwy co 10 koszyków .

 

Powiem szczerze, że po prostu padłam. Wszystko co miałam poustawiać na farmie to poustawiałam, dobrze byłoby za godzinę zebrać ze szkółki, ale .... nie wiem czy wytrwam.

 

Pewnie, że wytrwasz
Ty nie wytrwasz, Ty?

 

NO fakt nalatać sie to wiem że trzeba

No ja właśnie też padam niestety

 

Tak, tak, bardzo dobre podejście, ale ja już właściwie śpię.

 

a budzik nastawiłaś
ja to tą szkołę event to chyba potraktuję w tle
4 laseczki czy czego tam wypadło 1 dostałam od sąsiada to mam 5
zrobiłam małe pola posadziłam i wyszłam i zapominam że tam jest coś co trzeba pilnować
...
ależ uparta ta królowa jak ja chce farmarki to wszystkim rzuca prócz nich
i gadam do niej że zbieram na drzewko magiczne no na dzień dziecka by dała
a ta nic udaje że nie słyszy

spoko mnie nie przebijesz ja jestem od marudzenia

 

o tego jakos nie zauważyłam No patrz a ja myślałam ze Tomcio

 

Popatrz jedno słowo Zetki cuda zdziałało. Roześmiałam się i jest ok., już tylko 28 minut.

 

A masz już jakieś drzewko , bo 1 to chyba wiele nie daje co > czy warto brać ?

 

Jedno drzewko to raczej do ozdoby jest, bo 1 wypadajka na 24 godziny, to nikogo nie zbawi.

 

Żebyś nie zaspała, budzik przyniosłam

 

Już wiem dlaczego nie znoszę budzików. Toż to przemoc w czystej postaci.