MOD_DaMa

A szkoda, bo chciałam się dowiedzieć czy tulipanki przeżyły.

 

No w sumie też jestem ciekawa

 

Dobrerek Basiu

Pochwal się co teraz u Ciebie w ogródku kwitnie

Ciekawe gdzie nocuje
Jak raz wpadłam w odwiedziny
to zastałam pajęczyny
O takie

 

Oj chyba trzeba ją gdzieś przegonić jak sie spotka Albo przed domkiem w krzaczkach siedzi i tylko obserwuje No albo po prostu nas nie lubi

 

Na pajęczyny mam sposób...moją niezawodną mysią ekipę

To nielubienie nas...też mi przyszło do głowy...

 

haha no sposób super
No niestety w tym nie lubieniu chyba coś jest bo jak nie było tak nie ma

 

miałam kiedys w planach napisanie skargi do PT, albo TL

tą myszkę z książeczki dla dzieci pamietam albo może to nie ta

chyba o nielubienie nie chodzi, teraz słoneczko, ciepełko, to Basia się do ogródka na leżaczek przeniosła i zapomniała nam o tym powiedzieć

 

No to już wiem, jak Basię ściągnąć do nas
Przy stawiku mam usypany skalniaczek i właśnie posadziłam w nim cudny słoneczniczek, skalne goździki i jeszcze jakieś inne roślinki...
Przy okazji zamieszczę fotkę. Basiu, masz u siebie takie coś?
I jest jeszcze inny sposób...Baśka!!!!!!

 

O chyba trza bedzie

Albo może to jakoś zadziała
Basiu zobacz co Ci przytachałam tylko wracaj juz

Nawet podłoge w domku udekorowałam

No i jeszcze coś do wazoników doniosłam

 

dawaj fotke to sie może szybciej zjawi

bo jak mozna gości na tak długo samych zostawiać

 

Oj i brak sposoby aby zwabić do domku

 

Zaraz spróbuję jeszcze jednego sposobu, jak do wieczora tu nie zajrzy , to juz nie wiem co zrobic

 

Ja juz róż tuzin jej naniosłam i myślałam ze ich zapach do niej dotrze a tu nic

 

może jak jej sowa kilka słów nahuczy to się zjawi

 

ooo no fakt , to zobaczymy

 

Taka ilość róż to i mnie by ściągnęła, choć nie przepadam za nimi.

Fotkę dam, jak tylko ją zrobię, a gości nie wypada tak samych sobie zostawiać

Dobra, łapię się ostatniego sposobu, jak to nie podziała, to...

 

No w tym domku to róże sa raczej uwielbiane a nic nie pomogły

Właśnie tyle dni a gospodyni dalej brak

Tu już nic nie działa domek gospodyni omija choć gdzieś poboczami biega
Jednak to juz pewne nie lubi nas i tyle

Basiu zobacz jaki gość czeka przy drzwiach i mam nadzieje ze nie pozwolisz mu tak długo stać bo łapki rozbolą

 

A Basia nadal strajkuje i do własnego domku nie chodzi...

 

A no niestety i róże juz padają kotkowi łapki ścierpły a ej nada brak
Basiu Gdzie Ty sie podziewasz nooo

 

A kuku jestem, jestem, ale zabiegana byłam i to bardzo

naprawdę tęskniłyście Dziewczyny obiecuje zaglądać tu częściej


Zapraszam Was na kawę i bardzo przepraszam ,ze dopiero teraz się pojawiam,

Aga róże przepiękne i koteczek też