blazers

Biorę butelkę na ,,mózgu przeciążenie" i łykam cala zawartość.

Dzieki Monia

 

Strasznie mi się już wszystko tnie, więc zafunduję sobie "mózgu przewietrzenie". Tabsów nie widziałam, czyli niestety chyba trzeba będzie metodą przedpotopową... lewa, prawa, lewa, prawa...


Miłego popołudnia!

P.S. Sejfu jak nie było, tak nie ma Miliony zagrożone

 

Daj mi te miliony to spożytkuję i będzie po strachu
Dobrego wietrzenia szarych komórek U mnie niestety dzisiaj przymusowy siad płaski na pępku.Pogoda do bani

Na zdrowie Marzenko łykaj ile wlezie,bo jutro chyba barbiturany polecą do 14-stej

Aaaaa ,tak z innej beczki.Wczoraj czekając na to niebieskie,obejrzałam "Ouija" i przyznam szczerze,że pomimo później godziny jakoś mi się za bardzo spać nie chciało. Za to łóżko podskakiwało co parę minut oczywiście ze strachu,bo o horrorze piszę
Straszyłoooooo
Andzioszka za podpowiedź

 

Biedry potrzebne tylko i wyłącznie dla Mieczysława , a nie będę tutaj pisał za co w balonie puszczałem i tak ciśnienie już wysokie .

Przykro mi , sam wszystko wyżarłem.

 

Ja cały dzień na tarasiku ze słabym,działkowym internetem ,mam nadzieję ,ze dzisiejsza noc będzie tą ostatnią nieprzespaną ,chyba tez poprosze receptę na tabsy bo jutro musze w realu jakoś trafić do roboty i nie zrobić ludziom krzywdy

 

Tadam !
Wsiąść do pociągu (nie)byle jakiego...



Przepraszam, czy to miejsce jest wolne ?
Tak ? Dziękuję.
Daleko państwo jadą ?
Itd, itd...

Ciekawe na jak długą jazdę wystarczy mi biletów ?

 

Powitać patrzyłam jak lecisz bo coś powiało zza drzwi
się z wycieczką jakąś zabrałeś - masz moc
mnie jakiś szaleniec minął co od wejścia leciał ale on się na szczyt czaił

teraz już jest zajmowanie stołków więc siedzisz nie ma wyjścia

 

Co godzinę podbijam 10.
Max wyciągnę 150.
Czy wystarczy ?

 

myślę że wystarczy spokojnie ten przedział nie ma wielkich turbulencji
jak wejdzie z 50 szaleńców nawet to widzisz że powinno być spoko

u nas w kosza nie grają

 

Monia a na trawienie coś? Benia się chwile wyrwała od komunijnego stołu i lekko pęka w szwach AnnDżelina dobrze pisze Ano leżę i kibicuję. Walczcie dzielnie

Rysiek nareszcie Siedź i się nigdzie nie ruszaj.

 

Brawo Ryś nie daj się z tej listy wywalić

Środek na Cito


I jesz dalej

 

Poszłooo, od razu lepiej i więcej miejsca Dzięki

 

Zawsze do usług
Lista 12 ostatnie miejsce 369 mopsów

 

To się BP obłowi od jutra nie będzie wyprzy tylko promo

 

Ja też od komunijnego stołu już do domu się przywlekłam, zerknęłam do Topu i wymiękłam Dobrze, że wcześniej kasztana nie odpaliłam, bo bym utopiła dodatkowo 2500 SN. A tak to cały, nieudany event kosztował mnie "tylko" 5 tyś.
Bardzo wielka szkoda, ale cóż, są na świecie gorsze rzeczy niż niezdobycie itemu w grze, polegającej na sianiu marchewki
Przykro mi tylko z tego powodu, że przez 5 lat wydałam naprawdę dużo pieniędzy na grę i włożyłam dużo wysiłku w to, żeby mieć poziom, jaki mam i teraz zostałam za to "ukarana". Chociaż pewnie powinnam mieć pretensje do siebie, że jestem tak nieudolna, że po 5 latach gry nie mogę nawet wejść do psiego Topu A trzeba było nocki zarywać, do pracy nie chodzić...

 

Sorki,mam nadzieję,że się nie obrazisz-ale...po prostu trzeba było ten event,psim zwyczajem,nogę podnieść i...pod hydrant właśnie Ani nagrody ani nawet ten item,dla Was,po "100"tego wysiłku i nerwów wart nie jest Ale,cytując Zuzę-co ja tam wiem...Zupełnie nie rozumiem dlaczego się na te nagrody rzuciliście,jak szczerbaty na orzechy.Ale mimo tego,życzę wszystkiego najlepszego...

 

Ja sama na siebie jestem zła, że się zdecydowałam, bo od początku mówiłam, że olewam mopsowym moczem
Ale coś takiego we mnie się nagle obudziło, jakaś chęć, nawet nie zdobycia itemu, tylko bardziej bycia na liście

 

Widzisz,patrzę na swój poziom i widzę,że chyba bym radę dała ale,,,jw napisałam-nogę tylną psa podniosłam i tyle. Wyścigów szczurów nie lubię a od razu było wiadomo,że bez realnej kasy się nie uda.Więc mam nerwy spokojne i tyle.A że jakiegoś itemu nie będę miała-nie pierwszy i nie ostatni,którego nie mam poza tym widzę,że tak większość eventów będzie wyglądała-brawo kupujący koszyki ,pokazaliście,że można-więc ja na pewno ich robić nie będę.Tylko co dalej???

 

Będę pamiętać U mnie ostatnie miejsce 87. A ja pewnie zaraz kilka oczek w dół polecę Trochę się ruszyć trzeba

Pokarm jeszcze na luzie ile dasz radę, zawsze jakieś ts czy drobnica wpadnie Ten topik (znaczy podziały) to pomyłka. I naprawdę mam szczerą nadzieję, że BP drugi raz takiego numeru nie odwali

Dalej będą inne, w których koszyczki nie będą grały roli a potem dożynki w których chcę Cię widzieć

Uff dowlokłam się do domu, ale było ciężko Sprzęt Moni trochę pomógł na szczęście

 

Dzień dobry

Wpadłam na chwilę życzyć powodzenia i powiedzieć, że kciuki trzymam, aby ten strażak na skokochronie jednak towarzystwa się nie doczekał...

Udanego poniedziałku!