Wielkopolskie

Ale z mamą to raczej nie wypada tańczyć Nałapałem dopiero 91 robali Mama nie ma do mnie nerwów a ja do niej. Kurs? Raczej nie. I wychodzę na dwór jak jest ładna pogoda, mam na to chęć itp.

 

No na studniówce nie bardzo ale na kazdej imprezie rodzinnej to tak chociaz jeden kawałek wypada zatanczyc z mama moim zdaniem Ja zawsze tez tak mówie ze nie mam nerów jak jestem zła na syna ale bardzo go kocham mimo problemów Ja nie licze robali iles tam mam jeszcze do złapania robie inne zlecenie do spółdzielni bo tak bym miała nadwyzke grzybiczka wykorzystuje fakt ze moge bo w czasie pełni trudno skonczyc co kolwiek Wychodz na spacery wez pieska od siory i moze kogos poderwiesz na spacerku

 

Jakąś kobietę 10 lat starszą ode mnie pewnie A na studniówkę zabierać kogoś nie z liceum, to jednak nie wypada.. Jedna mi się co prawda podoba w szkole, ale jak bez przerwy śpiewa i ma dość dziwny temperament to trochę mi się odechciewa. Może któraś mi wyzna miłość w 3 klasie a w przyszłości może mam być samotnym (w sensie związku) księdzem/aktorem Podoba mi się też o rok młodsza koleżanka, ale nie mógłbym dyskutować z nią o każdym temacie - żadnych motyli w brzuchu też nie czuję. Esz, te bariery

 

Pewnie bardzo zabawnie I to przez 24 h pewnie

 

Ty to masz same dylematy trudno ci dogodzic ale masz jeszcze dwa lata do tej studniówki chyba?to na pewno jakas motylica sie znajdzie i wtedy poczujesz co zwią miłoscia A na ksiedza nie idz kto by z toba wytrzymał

 

rok

Idę sobie

 

Dobranoc ,kolorków i amorków

 

Słuchajcie. Z tym księdzem jest całkiem dobry pomysł.
W myśl zasady, że zakazany owoc kusi najbardziej.
Niech Tomek w szkole puści temat, że po maturze do seminarium idzie i na pewno znajdzie się panna, która za punkt honoru będzie miała sprowadzenie go na słuszną drogę
Może nawet kolejka się ustawi

 

Magda, może być całkiem odwrotnie, panny odetchną, że tak niezdecydowany jednostek zniknie im z pola widzenia .

A czy to gdzieś jest napisane, jakieś zarządzenie dyrektorskie? Albo szukasz dziewczyny na dłużej i wtedy niekoniecznie musisz jej w Sobieskim szukać albo bawicie się na studniówce we własnym gronie i wtedy nikt nie ma ze sobą drugiej połowy. Zdaje się, że lubisz stwarzać problemy tam gdzie ich nie ma.

 

Nadal pozostaje kwestia poloneza

 

Zawsze było tak, że poloneza ćwiczyło się na lekcjach wf czy po lekcjach no chyba że czasy się zmieniły

 

A z kim mam ćwiczyć, hymm ?

 

Dobry ale sie usmiałm jak koncowke czytałm Wez nauczycielke na pewno sprosta tego poloneza z toba to jednak ciało pedagogiczne zaliczysz celujaco studniówke i mature a jakie doswiadczenie bedziesz miał huuuu huuuu

 

Życzę Wielkiej Nocy bez złośliwości ze strony rodziny, gości i losu

 

hej hej tyle ciast tutaj sie pojawia , a kencika nie zaprosiły hmmm
...a tak przy okazji

 

Hej Kent - wesołych świąt ze znajomymi i rodziną

A propos ciast - mogły wstawić pieczonego sernika królewskieg o Robiłem go z mamą, ale masa serowa wyszła za rzadka a ciasto nie chciało się wyrabiać Ja jeszcze ręką je dociskałem a miałem tylko zagniatać, przekręcać i tak w kółko

 

Witaj ,witajcie z tego co wiem to ty zawodu jestes cukiernikiem wiec dobrze umiesz piec to nastepnym razem nas tu ugoscisz swoimi wypiekami hmmmm palce lizac placki kenciolowe Tomus dobrze ze pomagałes mamie na pewno załapałes punkty dodatkowe w bonusie i mozesz startowac w konkursie sernika królewskiego a tak kochani zycze na Święta wam wszystkim dużo zdrowia, radości, pogody ducha , wspaniałego biesiadowania z rodzinką i suchego poniedziałku! bo za oknem bedzie padac wiec mokrego nie zycze

 

Jakom konkursie ??? W domu, dla siebie

 

hehe przez to zagniatanie słabo kumasz Tomus myslałm o konkursie koła gospodyn wiejskich mógłbys w serniku królewskim startowac tylko focha nie stawiaj bo to tylko żarty nic po za tym