panoramaogrodnicza

A możesz w excelu zaznaczyć tabelkę, skopiować, wkleić do painta, zapisać jako obrazek i wtedy wkleić ?

Edit:
Nie trzeba, skopiowałem jak leci, wpiszę do office'a

Dzięki.

 

Super Dziekuje Ci bardzo , nawet nie wiedzialam ze tyle przydatnych rzeczy mozna znalezc na forum

 

Dobry wieczór
sprawdzam nocną listę obecności
tak z nudów przylazłam ,co będę się gapić na rosnącą baptysje i tak szybciej mi nie urośnie
dacie wiarę aż 30 minut czekania -nie wiem czy wytrwam

 

Zgłaszam się.

 

Witam miłe towarzystwo ,dziś maratonu kuchennego ciąg dalszy.A badyl rośnie sam

 

Pozbierane ,zasiane ,wisiorki policzone .
Średnio z eventówki mam 20 szt, z miechunki sypnęło ok 60 szt .

O biedna też cierpisz na bezsenność
Dzień dobry
Wiem wszyscy ,zabiegani, zalatani albo sieją, albo cenę na targu ubijają ,albo mazurki pieką
Kawę zrobiłam może aromat kogoś skusi
A bym zapomniała !!!
śniadanie to podstawa zdrowego odżywiania
Specjalnie Wam przygotowałam pyszne piątkowe śniadanie
Proszę częstujcie się
I nie martwcie się, jak braknie doniosę

 

Dobry
Kawa i owszem chlebem konfiturami posmaruje

nic nie sieje bo zebrać nie mogę nic mi nie dojrzało jeszcze
tak to jest jak się drobnicę sieje po nocach zbiory mam za 1, 5 godz dopiero

nie umiem liczyć jednak

3 dzień a event nie powiem gdzie -

 

I ja sie witam choć kawy nie pije ale chlebek i owszem

Tez czekam na zbiory na szczescie juz za 25 mintu No i oczywiście co hehe korci dalej cisnąć rzezuche hehe ale kiedy ja wysieje badyl do eventu

 

U mnie podobnie 620 wisiorków i tylko 2 000 baptysji, bo postanowiłem dziś do 15 siać pszenicę Stwierdziłem, że 15 mln to i tak dużo jak na mnie Robił bym to dłużej, ale trzeba jechać do Carrefour'a i iść do kościoła

 

Oj skusi, skusi, dzień dobry.
W sumie dobrze, że ta moja cebulka rośnie ponad 8 godzin, to mogę spokojnie co nie co w realu podgonić.

Ciekawa jestem smaku tak zrobionej czekolady, można by pobawić się.
Przypomniało mi to czasy kiedy czekolada była na kartki,
a w sklepach produkty czekoladopodobne.
I wtedy krążył taki przepis na prawdziwą czekoladę.

Spoiler: przepis na czekoladę z drugiej połowy XX wieku

 

Połowę tego przepisu zrozumiałem - nie jest ze mną jeszcze tak źle Tylko co to ta * i "pobrajać" na końcu ???

 

Tam pisze pokrajać.
Ty tego nie pamiętasz, ale w dawnych dla Ciebie czasach uczono tak pięknej rzeczy jak kaligrafia. I właśnie k z takimi zawijaskami było pisane.

A swoją drogą, zanim zaczniesz innym na takie rzeczy zwracać uwagę przeczytaj wszystkie swoje posty i popraw je tak, żeby były bez błędów i czytelne.

Zagonione dzień dobry wszystkim
Przepis na czekoladę pamiętam, bo tez robiliśmy u nas w domu

 

To i tak nieźle Tomek, tylko jednej literki "k" nie rozszyfrowałeś.
A ile gwiazdek w przepisie widzisz?

Gratki Ewuś.

 

jedną

Masz rację, Magda - nie pamiętam. I dlatego powinni przywrócić kaligrafię przynajmniej w liceum a nie iść na ilość Co z tego, że coś nabazgrolisz jak potem i tak tego nie rozczytasz? Nic Ci to nie da. Drugiej części udam, że nie widziałem

 

No to szukaj dalej.

 

Dzięki bardzo .
Doberek wszystkim !
Przyszłam powiedzieć , że żyję , ale okoliczności nie sprzyjały , żeby pisać .
Trzymajcie kciuki mocno , wtajemniczeni wiedzą za co .
Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa wsparcia i sówki .

 

wszystkie dobre fluidy tam posłałam - musi być dobrze

 

Dziękuję Aniu - przydadzą się .

 

Ewuś każdy by to zrobił bo to jest takie niesprawiedliwe

 

Nie wiem, o co biega, ale kciuki będę trzymać i ciepłe myśli słać