Domagamy się

Temat na forum 'Kluby użytkowników' rozpoczęty przez użytkownika TrissMerigold., 10 lutego 2017.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. =kalina=

    =kalina= Chodząca legenda forum

    Takich cudów nie będzie, ale moja rodzina z daleka przyjeżdza, tym bardziej narzeczonego, więc nie wycyrklują co do minuty, a nie będą w kościele siedzieć i czekać ;) :D
    Poza tym wydaje mi się, ze rodzina narzeczonego z ciekawości będzie chciała przyjechać, tym bardziej, że niedaleko kościoła mieszkam ;)

    Nikt nie jest imiennie zaproszony do domu, ale każdy wiem, gdzie mieszkam, więc lepiej się przygotować :) ;)
     
  2. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    No coś w tym jest :)
    W moich rejonach jest ogólnie taka tradycja, że cały cyrk się u młodej w domu zaczyna i raczej mało kto z tego rezygnuje. Orkiestra gra na podwórku, balony na bramie itp itd i większość gości już tam przyjeżdża. Dlatego ja muszę jasno i kategorycznie powiedzieć, że nic z tego. Oczywiście wszyscy wielce zdziwieni, że jak to, przecież tradycja -.- "ale baloniki chociaż powiesisz na bramie?" No nie, nie powieszę xD nie mam nic do baloników, ale mam uczulenie na sugerowanie mi, że robię coś inaczej niż ogólnie przyjęte -.-

    Tak samo jest tradycja, że się sąsiadów zaprasza na wesele. I w ogóle najlepiej pół wsi o_OxD Noł łej, nie znam tych ludzi o_OxD


    no way - nic z tego
     
    grakula16 i =kalina= lubią to.
  3. =kalina=

    =kalina= Chodząca legenda forum

    U mnie nie będzie ani sąsiadów, ani baloników, ani orkiestry- zmówiłam dj :D
    Sąsiadów nawet z mojej ulicy wszystkich nie znam, a co dopiero z całej wsi :D Jak kogoś znam to dlatego, ze np jest mamą koleżanki z klasy, albo coś w tym stylu ;) Wiele osób "z widzenia", ale nazwisk? Nigdy do niczego nie były mi potrzebne :)

    Gości nie zapraszałam, ale też nie mówiłam, żeby nie przyjeżdżać :p
    U mojego brata też tłumek był pod domem, a potem cała kolumna jechała kilkanaście kilometrów do panny młodej :D
    Nie dane mi było jednak w tym uczestniczyć, bo jako siostra miałam obowiązki ogarniania i kontrolowania, pojechać na salę czy wszystko gra, do kościoła looknąc itp itd ;)
    Rodzice i młodzi mieli swoje zajęcia, a ja organizacyjnie sporą część wesela ogarniałam od początku :)

    Boję się, ze te bramy będą sąsiedzi robić, sporo pijaczków w okolicy mieszka, a tak mogą za free wódkę dostać -.- ominąć raczej się nie da :p ale żyję nadzieją, ze przy tak ruchliwej ulicy mieszkam, ze może darują sobie? Oby :p
    Moja bratowa mieszkała na takiej wsi tradycyjnej (?), to chyba z 10 przystanków mieli o_O ja mieszkam na wsi, ale hmmm.. takiej mniej wiejskiej ;) :D


    domagam się, żeby drobne pijaczki nie zawracały mi gitary w dniu mojego ślubu :D
     
    grakula16 i TrissMerigold. lubią to.
  4. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    A taak :D bramy też na topie :D ale tego nie ma opcji uniknąć, bo u mnie we wsi te starsze, poczatkujące i przyszłe żuliany obczajają ogłoszenia parafialne -.- więc nawet jak ich nie będzie pod domem, to pod kościołem będą na pewno 8) Żeby to jeszcze całą kolumne zatrzymało, wzieło flaszke od młodego i puściło wszystkich, ale nieeeee. Oni każdy samochód po kolei będą, ludzie szukają drobnych, kolumna się rozjeżdża, a potem nie wiadomo gdzie jechać -.- I możesz takiego rozjechać, bo inaczej się nie przesunie, bo tradycja. No fajnie, tylko to ziomek twoja tradycja jest, ja jej nie celebruje :wuerg:

    A spróbuj zadzwonić na policje, że ruch blokują, to potem cała wieś będzie psioczyć, że na sąsiadów donosisz xDxD tak jak przy puszczaniu fajerwerków tydzień przed sylwestrem 8)
     
    grakula16 i =kalina= lubią to.
  5. MOD_Zła

    MOD_Zła Forum Moderator Team Farmerama PL

    Koleżanka obeszła tradycje. Nie było bram, nie było błogosławieństwa w domu.
    Ślub i wesele zorganizowała poza miejscem zamieszkania swojego i małżonka.
    Owszem, koszty wyższe, ale myślę, że warto. Trzeba było zorganizować transport i zakwaterowanie gości weselnych, ale komfort wynagrodził wydatek.
    Moje dziecię w przyszłym roku planuje zamążpójście. Na szczęście duże miasto, więc tradycje się rozmyły. Ja tylko kombinuję jak obejść to błogosławieństwo.
    Na razie mam w zanadrzu nową tradycję, że błogosławieństwo jest u świadka panny młodej ;) Ciekawe czy się przyjmie :music:
     
    grakula16, =kalina= oraz MOD_Zgredek* lubią to.
  6. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Ale nas znasz i zaprosisz. Prawda? Jeżeli nie masz baloników, to ewentualnie możemy przywieźć swoje xD


    Ty to w ogóle jesteś jakaś nowotradycyjna. Już desery jadasz przed obiadem :p
     
    =kalina= lubi to.
  7. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Taką opcje też rozważałam, tylko kurde... ja jednak nie jestem z tych, co dwuletnią pensje na jedną imprezę są skłonni wydać :p nie jara mnie cała idea wesela aż tak :sleepy: z narzeczonym sie nam marzyło, że jeśli zrezygnujemy całkiem z balu, to za kasę która miała na to iść lecimy Japonie zwiedzać :D
    i pewnie się skończy na wariancie cichego ślubu daleko, z garstką najbliższych, bo im bardziej o tym weselu myślę, tym bardziej mnie organizacja tego przeraża :(
    ale z drugiej strony troche jednak żal, bo np wiem, że moja babcia na pewno tam nie pojedzie, bo u niej wyjazd do miasta 7km od domu to jest wyprawa planowana dwa tygodnie, dalej nie ma opcji, żeby się ruszyła :sleepy:
    no i ogólnie kilku elementów jednak szkoda, bo niby mi nie zależy, ale troche by się chciało.. :p
    i już mi się odechciewa myśleć o tym :( z pięć lat już temat jest na tapecie i jak tak dalej pójdzie, to minie jeszcze z dziesięć i się do podpisania papierka w urzędzie w końcu ograniczymy, żeby kredyt na dom wziąć, czy coś w tym stylu xDxD
     
    wolf031973 i =kalina= lubią to.
  8. =kalina=

    =kalina= Chodząca legenda forum

    A ja sobie własnie wymyśliłam, że przecież mogę zamiast w prawo- 500m do kościoła, pojadę w lewo, z pół kilometra nadrobię, ale parę flaszek zaoszczędzę :D I jutro to zamierzam rodzicom oświadczyć :p Oni już się przyzwyczaili, ze tradycję to ja dość lekko traktuję i wybieram to, co mi się podoba :D :D :D

    Nienawidzę tego -.- nigdy mi się nie podobał ten zwyczaj, wiocha i słoma z butów, kiedyś może to i fajne było, bo bramy jak robili to naprawdę ładne były, z kwiatów, ładne dekoracje, wszyscy jakoś też odświętnie ubrani... zasługiwali na flaszkę za starania :) A teraz kawałek sznurka przyniosą i tyle, w brudnych ciuchach i śmierdzący wódką :p

    Moja siostra też miała zupełnie gdzie indziej, bo w sumie nie miała gdzie :D
    Całe dzieciństwo mieszkała w jednym mieście, a na studia wyprowadziła się gdzie indziej. W tym czasie rodzice też się wyprowadzii, więc ani w "starym" mieście nie pasowało, ani tu, gdzie studia, może ewentualnie tam, gdzie rodzice, ale oni tam kilka miesięcy dopiero mieszkali, więc jakiejś tradycji tam nie mieli ;)
     
    TrissMerigold. lubi to.
  9. MOD_Zła

    MOD_Zła Forum Moderator Team Farmerama PL

    Jak zjem deser po obiedzie, to podwieczorek się nie zmieści :p

    Moi Młodzi się wycwanili trochę. Zabrali się za organizację już w zeszłym roku. Maja plan, żeby przed samym weselem na tydzień wyjechać w góry, zaliczyć jakieś SPA.
    A co im z tego wyjdzie - zobaczymy.
     
    =kalina= lubi to.
  10. =kalina=

    =kalina= Chodząca legenda forum

    Ja też od zawsze chciałam, żeby mój ślub był kameralny... Ale z drugiej strony chcę ten dzień spędzić w gronie rodziny. Poza tym, mimo, że nie przejmuje się opinią innych, to byłoby mi chyba głupio, że na tylu weselach byłam (chyba 13 w najbliższej rodzinie), a sama zamiast 5-daniowego wesela zrobiłabym tylko obiad...
    Nie znoszę tego używać, ale... nie wypada...

    Myśleliśmy o cywilnym wcześniej, ale stwierdziliśmy, że ciężko by to było organizacyjnie ogarnąć, no bo jak? Ja- północ Mazowsza, narzeczony- Małopolska, więc już po cywilnym bym sie wyprowadziła, a kto by weselem się zajmował? A przecież bym nie została :D
     
    TrissMerigold. lubi to.
  11. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Ja mam ostatnio jakieś kłopoty z podejmowaniem decyzji ogólnie xD nie wiem czego chce -.-

    ale domagam się nagrody, bo właśnie wygrałam w farmeramę 8)
    zdobyłam uszlachetnienie przyspieszające o 10% wzrost sałaty:

    http://screenshot.sh/ouBl7a7gjBZDb

    I znowu nie mam celu w grze :cry:
     
  12. MOD_Zła

    MOD_Zła Forum Moderator Team Farmerama PL

    Wolisz krówkę, kózkę, czy parkę owiec?
    A może robala?

    Jak masz problem z podjęciem decyzji, to napisz sobie różne warianty na karteczkach. Karteczki ponumeruj. W zależności ile ich będzie, weź kostkę do gry k4, k6, k8 lub więcej. Rzuć kostką. W momencie rzutu będziesz już zdecydowana, a jak nie los niech zadecyduje :)
     
    hlnrys i TrissMerigold. lubią to.
  13. =kalina=

    =kalina= Chodząca legenda forum

    No paczaj, ja mam tylko, ze jak podlewam sałatę, to 2% szansy, że wody mi nie zużyje :D
    Problem jest w tym, ze zanim ja to pole ręcznie podleję, to i tak zdązy dojrzeć, więc nawet bez uszlachetnienia woda się nie zużywa na całe pole :D

    Ale mam szybsze dojrzewanie pszenicy, kukurydzy, marchewki, owsa, prosa i słonecznika :D
    I niektóre siedziały w slotach, bo teraz mam włączony kombajn i proso sieję :)

    proponuję jako cel- zdobycie wszystkich uszlachetnień sałaty, pszenicy i marchewki :D
     
    wolf031973, hlnrys oraz TrissMerigold. lubią to.
  14. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Coś w tym jest... zawsze jak stwierdzam, że coś mi jest obojętne i wylosuję, to losuję kilka razy, bo to co wypada mi się nie podoba xD więc losowi zdecydować nie pozwolę, ale może to u mnie dobry sposób na oszukanie świadomości xD

    http://screenshot.sh/oB6IneVgI6GWB
    http://screenshot.sh/n8mir4tjJ3xeF

    to w sumie tylko ta sałata jeszcze została xDxD
     
  15. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Domagam się, żebyś pomyślała o rzeżusze :p
     
    hlnrys, Marrylan oraz =kalina= lubią to.
  16. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Ja o tym marze! Ale chyba się nie da :( Domagam się uszlachetnień dla rzeżuchy :(
     
  17. MOD_Zła

    MOD_Zła Forum Moderator Team Farmerama PL

    Domagam się miłości do super nawozu dla rzeżuchy :D
     
  18. =kalina=

    =kalina= Chodząca legenda forum

    Dobra jesteś :D
    To lecimy dalej! siano, owies kukurydza?
    Ja się biorę za pszenicę :music:
     
    Marrylan i TrissMerigold. lubią to.
  19. TrissMerigold.

    TrissMerigold. Fanatyk forum

    Myśle, że czas na zrobienie złotej owcy z wyłącznie przez siebie wyprodukowanych owiec, oraz SP. Bez mixowania i bez BB :cry:
     
    =kalina= lubi to.
  20. =kalina=

    =kalina= Chodząca legenda forum

    ambitnie :D
    Proponuję, żeby wyprodukować owce, sprzedać, a za zarobioną kasę kupić złotą :D

    03:20 Domagam się pensji za pełnienie nocnej warty. Może być wypłacana we florenach :D


    Dzień dobry :D
    Zrobiłam sobie, to i współforumowiczom przyniosę

    [​IMG]
     
    Ostatnie edytowanie: 9 kwietnia 2017
    wolf031973 i TrissMerigold. lubią to.