Opinie Wiosenne porządki

Zrobiłam podsumowanie i ewentu nie skończe czy z SN czy bez to i tak za dużo eliksiru mi brakuje
kotów różowych nie będzie

 

Dzięki!
Przy tym błędzie nic nie poradzisz . Przy nie użyciu dopalaczy zawsze można wszystko usunąć i siać na nowo (zdarzyło mi się)
SN to ostateczna ostateczność.

 

skonczyłam - mam pnącze - i juz mi sie chyba nie chce dalej robić - strasznie męcząco-nnużacy jeste ten evet, o poprzednim nawet nie wspomne ( nietoperki ) . Powodzenia dla walczących dalej

 

To zależy co siejesz. Sprawdź TUTAJ

 

75/75 ! Koniec tego dobrego. Dostałam leniwce ++ i papugi++ W drzewkach z bahamy grapefruit XXL i moringa XXL reszta to... Na lądzie 3 kolejne glicynie, 2 kolejne bugenwille i.... wierzba XXL !! Potowarzyszę Ci w charakterze jakiegoś czarnego charakteru O wiem. Czarnej dziury, cobym była khmm kompatybilna

 

Event skonczony.Ufffffff
Po tym co dostaje od dłuższego czasu z TS na wyspie i co dostaje większość z piszących w watkach eventowych obstawiam,ze papugi i slonie wstąpią w szeregi kolorowancow.Taki wysyp nie jest bez powodu

 

Przydałby się jakiś Dart Vader siejący dzieło zniszczenia galaktyki. jak to mówią, jeden Ronaldo sam meczu nie wygra. Ale szczerze powiem, że spodziewam się z tych zagród czegoś fajnego. zobaczymy jutro, bo mam odłożone równo 210 florciów na kombajn, siewnik i stajennego, co daje razem 20 kolejnych dni z kombajnem

 

Też nie mam kasztanka, ale dla mnie ma sens, bo cebula normalnie rośnie 15 godzin, a uszlachetniona na zwykłym nawozie i wodzie z dopalaczami z alchemika - 8.25, czyli możesz prawie 3 razy obrócić w ciągu doby.

 

No to powodzenia, ja zrobie tylko tyle na ile wypadajki pozwola bez zwyklego nawozu bo wariatem nie jestem zeby kupowac po ok 500 SG/szt na targu oraz bez SN bo go za gotowke tez kupowac nie bede. To kolejny event dla wybrancow z powodu wypadajek. Bylem, jestem i bede wrogiem i przeciwnikiem wypadajek, gdyz one w zaden sposob nie odzwieciedlaja aktywnosc w grze

 

No właśnie dlatego doprecyzuj- te 6 to z jednej łąki? z każdej- bo z tego co pisałeś zrozumiałam, że z każdej......czyli x3

 

Jak poprzednicy (niektórzy) już pisali, event przechodzi w zapomnienie, finito
Bez kasztana i SN

 

Uff udało się jakimś cudem i mam pnącze
Lecę dalej po banany i to będzie koniec.
Tym którzy jeszcze nie skończyli życzę powodzenia i trzymam kciuki

 

chyba się powoli zaczynam zmieniać w Gwiazdę śmierci. Kolejna pomarańczowa tokarnia, kolejne anakondy!!, kolejne pandy pomarańczowe. pretorianka, kiedy niszczymy galaktykę?

 

niestety mam odmienne zdanie...właśnie postępy w grze (poziom- i co za tym idzie roślina, która dłużej rośnie; rozbudowane puchary; rozbudowany alchemik- czyli możliwość skrócenia czasu roślin; uszlachetnienia w szklarni; stan sg; nawet te nieszczęsne baobaby-które wcale nie są koniecznością)są główną miarą uzyskania odpowiedniej ilości wypadajek...
oczywiście można uważać, że nagrody nie są warte wydania tylu sg na dopalacze...ale to już inna bajka
miłego dnia

 

Właśnie wypadajki najlepiej odzwierciedlają aktywność w grze, bo aby je mieć trzeba:
1) regularnie zbierać (tzn grać aktywnie)
2) Dostosować zasiewy do własnego rozkładu dnia (co wymaga zastanowienia czyli aktywności umysłu)
3) Zaplanować ewentualne użycie kasztanka (znowu wymagane zastanowienie). Tu dochodzi jeszcze aktywne użycie SN, co na pewno bardzo cieszy BP.
4) W ostateczności zakupić coś (koszyk/SN/kombajn) za złotówki. Znowu aktywność. Z punktu widzenia BP - najlepsza. Z mojego punktu widzenia - akceptowalna, ponieważ wiem, że utrzymanie gry kosztuje.

Co do eventu - itemy zgarnę a jeśli do pnącza nie dojdę, to też OK. Miejsce na WS czeka.

 

A mnie się kolejnego ewentu nie uda skończyć Mam ostatnio nie wiele czasu i się nie wyrobię z wypadajkami . A tak się cieszyłam że będę mieć różową zagrodę dla kotów, no ale mieć nie będę

 

A jak dużo Ci brakuje tych wypadajek

 

niezbyt często się wypowiadam chociaż śledzę forum na bieżąco) nikt mi nie wmówi że ostatnie z eventów można zakończyć bez zakupów koszyczków czy wypadajek, czasami coś zakupuję bo wiem że dzięki moim zakupom np. moja córka może grać za darmo, jestem bardzo aktywna w grze,ale niestety moje obserwacje są takie ,że bez realnej gotówki się nie da , mnie się czasami udaje zakończyć bo inwestuję ale córcia niestety od jakiegoś czasu nie kończy eventów, szkoda bo jak zaczynałyśmy- 5 lat temu to często zdobywałyśmy pnącza, potem z czasem podczas gt udawało się zdobyć brakujące itemy, teraz polityka gry jest inna , właśnie musiałam dokupić 300 eliksirów a i tak nie skończę , gratuluje tym co ukończyli.... nie marudzę wiem że to tylko zabawa i nie ma się co spinać i nie trzeba mieć wszystkiego jednak mimo wszystko wkład czasu, myślenia i jakichkolwiek strategi nie odzwierciedla wyników w grze,pozdrawiam

 

430 czyli dużo

 

Witam ja również skończyłam , ale z pomocą kasztanka bo bez niego nie było by to możliwe .
Powodzenia wszystkim walczącym jeszcze z wypadajkami.